piątek, 18 grudnia 2020

Grudniownik dzień piętnasty i szesnasty

Bardzo męczący ten tydzień pod wieloma względami. Cieszę się, że już coraz bliżej święta. Nie żebym miała już wysprzątane i wszystko gotowe, ale zwyczajnie cieszę się. 




                                 



Dzień piętnasty rozpoczął się nauką zdalną. Niko miał z samego rana zajęcia z plastyki. Całą klasą przed kamerkami robili szopki bożonarodzeniowe. Tydzień temu pomalował bazę, a na tych zajęciach postaci ze sklejki.



16 przyszła do nas przemiła paczuszka od kochanej Patrycji, która sprawiła mi ogromną radość.
Dziękujemy Kochana!!!


Wieczorem chłopcy wzięli się za wypieki. Niko zrobił ciasteczka maślane, a Dominik słone paluchy drożdżowe.








W domu już w każdym kącie poustawiane ozdoby świąteczne, ale jeszcze mnóstwo pracy przed nami.



wtorek, 15 grudnia 2020

Grudniownik dzień czternasty

Nasze dni to do godziny 14.00 nauka zdalna. Przyznam,  że często wyczekuję końca zajęć aby już nieś musieć chodzić na palcach i abyśmy mogli razem usiąść  kuchennym stole i chodź wspólnie zrobić. 

Niko miał wieczorem do zrobienia technikę, a my z Dominikiem rozpoczęliśmy produkcję aniołów. 










Gdy poszłam karmić Leosia Niko w tym czasie wyprodukował dwu metrowy łańcuch. 

Tak mi się spodobało to robienie aniołów, że w nocy, kiedy wszyscy już spali, zrobiłam jeszcze dwa.

.

Jeśli szukacie pomysłu na prezent dla nastolatków to polecam Wam grę Papua.











Nie jest to  łatwa gra, choć zasady bardzo proste.  Trzeba się przy niej nagłówkować. Idealna dla tych co lubią ćwiczyć logiczne myślenie i spostrzegawczość. 

Polega ona na stawianiu na wyspie mostów. Są dwa warianty trudności. Kostka służy  do losowania od którego rogu zaczynali budowanie. Jest też spinner, który wyznacza nam, którą wyspie omijamy. Jest też plansza  z punktami i polani do przemieszczania się pionkami.

Jeśli chodzi o prezenty, to może Wy macie jakieś fajne propozycje?

poniedziałek, 14 grudnia 2020

Grudniownik dzień trzynasty

Piernik, choinka, czyste firany, umyte okna. To wszystko już tak pięknie pachnie nachodzącymi świętami. Co prawda bałagan robi się co chwilę, ale jak jest choinka to czuć, że już blisko święta.





Niedziela upłynęła nam bardzo domowo. Wspólnie gotowaliśmy, czytaliśmy i cieszyliśmy się z trzeciej zapalonej świecy. Niedziela radości. Rozpoczęły  się nasze rekolekcje parafialne. 



Był też piernik z polewą i mnóstwo światełek.
Popołydniu mieliśmy on line spotkanie naszej wspólnoty.















Ten zachwyt w oczach dziecka jest niesamowity.

Jestem wdzięczna za ten dzień.