niedziela, 30 kwietnia 2023

Kalendarz kwietniowy

 



Miesiąc kwiecień rozpoczęliśmy Niedzielą Palmową. W Miejskim Domu Kultury odbywał się kiermasz wielkanocny,  w którym nasza fundacja brała udział. Mieliśmy tam swój system z produktami z naszej manufaktury. 


Basia upiekła na tę okazję piękne ciasto marchewkowe. 








Podczas niedzielnego kiermaszu,  można było zrobić sobie zdjęcie


Bardzo ważnym,  kwietniowym wydarzeniem, był występ Nikodema w pantonimie ,, Przystanek życie.  Historia o trzech drzewach"
Było to bardzo wzruszające wydarzenie. 


Udało nam się w tym roku uczestniczyć,  na zmianę w obchodach Triduum paschalnego. 



O Wielkanocy pisałam w poprzednim wpisie. 




We wtorek po Wielkanocy, gościliśmy u nas dziewczynki że świetlicy,  które bardzo polubił Leoś. Poszliśmy razem na spacer. 


Tu czeka stół na wielkanocne, piątkowe spotkanie z dziewczynami. 
A w niedzielę po spotkaniu wybrałyśmy się z przyjaciółką do kina na film "Skołowani". Bardzo fajna, polska komedia i miło spędzony czas. 


Szarlotka z bezą i kruszonką czeka na gości.
Tym razem po raz pierwszy odwiedzi nas nowo poznane małżeństwo. Dołączą do wspólnoty,  która się tworzy,  a my ją pilotujemy.               
To było bardzo miłe spotkanie. 


Lubię to wiosenne światło w kuchni. 


Niedziela Bożego Miłosierdzia i występ Nikodema w kościele z młodzieżą polsko-ukraińską. 


Leoś ma drzemkę na podwórku, a ja piję kawę i przegryzam wczorajszą szarlotką.


Wszystko tak pięknie kwitnie. 


Pieczemy placuszki i zjadamy śniadanie na dworze,  ciesząc się pięknym porankiem, przed pracą.


Ktoś tu zakradł się do pokoju brata i sobie buty pożyczył😉


Kwiecień to czas dni otwartych w szkołach.  Byliśmy z chłopakami w szkole,  do której chodzi Dominik. Leosiowi bardzo się podobało. 



Lubię poranki i czas w domu.  W kwietniu,  z powodu kataru i innych dolegliwości,  spędziliśmy razem ponad tydzień na chorobowym. Czas ten spędziliśmy bardzo aktywnie



Wczoraj gościliśmy u nas wspólnotę.  Był to piękny i owocny czas.  



Komuś spodobały się okulary do pływania. 



Niedzielna herbatka i skalnice, które pięknie prezentowały się na stole.  To wczorajszy zakup dla mnie od męża. 


Dzisiejsze podsumowanie miesiąca.  Dobrze mieć wszystko na papierze. 


Leoś dopisuje swoje notatki. 


Zakupy do pracy na warsztaty kulinarne. 



Plac zabaw i piaskowe lody .


Przepiękny,  słoneczny dzień w pracy .


Na zakupach ze swoimi wózeczkiem


Spacerowe atrakcje. 


 Dzisiejszy wyjazd na przepiękną Mszę Świętą do Leśniowa i wizyta w pewnym urokliwym miejscu.


 Tym akcentem zakończyliśmy intensywny i pracowity miesiąc kwiecień,  i z otwartymi ramionami witamy maj.

Życzę Wam aby bym piękny i radosny. 


czwartek, 20 kwietnia 2023

Wielkanocne świętowanie




Miałam plan, aby w tym roku zrobić filmik podsumowujący nasze wspólne wielkanocne świętowanie w domowym zakątku, aby powspominać z chłopcami Jak się okazało, w trakcie przeglądania wpisów rok 2022 był bardzo ubogi w moją obecność tutaj i zabrakło na blogu wielkanocnego wpisu. Postanowiłam, że w tym roku nie zaniedbam bloga, tak jak w zeszłym i jeszcze w kwietniu pojawi się tu podsumowanie naszej Wielkanocy.




Udało nam się uczestniczyć w obchodach Triduum paschalnego. Jeden z milszych momentów to święcenie pokarmów. 
Leoś w wielką sobotę struł się strasznie wędzonym łososiem i do późnego wieczora bardzo się ucierpiał.
Na szczęście w wielkanocny poranek obudził się zdrowy i zadowolony. Miałam obawy, że to jakiś wstrętny wirus, ale na szczęście nie.


Na tegorocznym wielkanocnym stole nie zabrakło paschy, na którą zawsze wszyscy czekają



Upiekłam babkę i małe babeczki do koszyczka oraz dwa ciasta. 
W tym roku więcej u nas wytrawnych potraw niż słodkości.
Był żurek , jaja i chlebek z serkiem feta tzw. tutmanik.


W niedzielę palmową uczestniczyłam w kiermaszu, na którym u pewnej dziewczyny zakupiłam taki piękny wianek.



Za oknem coraz bardziej się zazielenia. Cieszę się, że udało nam się spędzić trochę czasu poza stołem.


W wielkanocne popołudnie odwiedziła nas rodzinka, w trochę mniejszym składzie.


Tu Beatka z Dominikiem i Leosiem zajęci zabawą i budowaniem z lego, a część przy stole w trakcie rozmowy z naszą siostrą, mieszkającą w Stanach.




Wyjęłam na święta filiżanki wielkanocne, które podarowała mi babcia Stasia, gdy jeszcze żyła. 



W poniedziałek wielkanocny pojechaliśmy w odwiedziny do mojej Siostry Kasi.
Pogoda dopisała i zrobiliśmy dzieciakom szukanie jajek.








Jeszcze zanim dotarł do nas deszczyk, w oddali pojawiła się piękna tęcza.


Zaliczyliśmy spacer, odwiedziny u mamy, odwiedziliśmy cmentarz i znów wróciliśmy do siostry aby spotkać się z kuzynem, który jechał do nas z Niemiec.

We wtorek w pracy urządziliśmy przyjęcie wielkanocne. Przybyło na nie mnóstwo dzieci. Spotkanie rozpoczęliśmy Mszą świętą. Był poczęstunek, warsztaty plastyczne, obiad i wspólne szukanie jajek. Wielką atrakcją były również zajęcia z lego robotyki, na których dzieci tworzyły wielkanocne budowle.


W piątek wielkanocne przyjęcie zorganizowałam w naszym domowym zakątku. Odwiedziło nas 7 dziewczyn.







Nasze spotkana zawsze są przepyszne. Każda z dziewczyn przywiozła jakieś smakołyki.


Cudownie było się spotkać z dziewczynami. Z niektórymi widzę się często, a z innymi już bardzo długo się nie widziałam.
Mam nadzieję, że na kolejnym będzie nas więcej.



Jola przyjechała przed wszystkimi, gdyż musiała pędzić na zawody sportowe. Jestem z niej taka dumna. Zajęła pierwsze miejsce!


Owoce, które przywiozła Jola, wyglądały i smakowały wyśmienicie.




Dostałam też przepiękne kwiaty.

`v


Bardzo lubię ten wielkanocny czas.
Serdecznie Was pozdrawiam!