czwartek, 20 kwietnia 2023

Wielkanocne świętowanie




Miałam plan, aby w tym roku zrobić filmik podsumowujący nasze wspólne wielkanocne świętowanie w domowym zakątku, aby powspominać z chłopcami Jak się okazało, w trakcie przeglądania wpisów rok 2022 był bardzo ubogi w moją obecność tutaj i zabrakło na blogu wielkanocnego wpisu. Postanowiłam, że w tym roku nie zaniedbam bloga, tak jak w zeszłym i jeszcze w kwietniu pojawi się tu podsumowanie naszej Wielkanocy.




Udało nam się uczestniczyć w obchodach Triduum paschalnego. Jeden z milszych momentów to święcenie pokarmów. 
Leoś w wielką sobotę struł się strasznie wędzonym łososiem i do późnego wieczora bardzo się ucierpiał.
Na szczęście w wielkanocny poranek obudził się zdrowy i zadowolony. Miałam obawy, że to jakiś wstrętny wirus, ale na szczęście nie.


Na tegorocznym wielkanocnym stole nie zabrakło paschy, na którą zawsze wszyscy czekają



Upiekłam babkę i małe babeczki do koszyczka oraz dwa ciasta. 
W tym roku więcej u nas wytrawnych potraw niż słodkości.
Był żurek , jaja i chlebek z serkiem feta tzw. tutmanik.


W niedzielę palmową uczestniczyłam w kiermaszu, na którym u pewnej dziewczyny zakupiłam taki piękny wianek.



Za oknem coraz bardziej się zazielenia. Cieszę się, że udało nam się spędzić trochę czasu poza stołem.


W wielkanocne popołudnie odwiedziła nas rodzinka, w trochę mniejszym składzie.


Tu Beatka z Dominikiem i Leosiem zajęci zabawą i budowaniem z lego, a część przy stole w trakcie rozmowy z naszą siostrą, mieszkającą w Stanach.




Wyjęłam na święta filiżanki wielkanocne, które podarowała mi babcia Stasia, gdy jeszcze żyła. 



W poniedziałek wielkanocny pojechaliśmy w odwiedziny do mojej Siostry Kasi.
Pogoda dopisała i zrobiliśmy dzieciakom szukanie jajek.








Jeszcze zanim dotarł do nas deszczyk, w oddali pojawiła się piękna tęcza.


Zaliczyliśmy spacer, odwiedziny u mamy, odwiedziliśmy cmentarz i znów wróciliśmy do siostry aby spotkać się z kuzynem, który jechał do nas z Niemiec.

We wtorek w pracy urządziliśmy przyjęcie wielkanocne. Przybyło na nie mnóstwo dzieci. Spotkanie rozpoczęliśmy Mszą świętą. Był poczęstunek, warsztaty plastyczne, obiad i wspólne szukanie jajek. Wielką atrakcją były również zajęcia z lego robotyki, na których dzieci tworzyły wielkanocne budowle.


W piątek wielkanocne przyjęcie zorganizowałam w naszym domowym zakątku. Odwiedziło nas 7 dziewczyn.







Nasze spotkana zawsze są przepyszne. Każda z dziewczyn przywiozła jakieś smakołyki.


Cudownie było się spotkać z dziewczynami. Z niektórymi widzę się często, a z innymi już bardzo długo się nie widziałam.
Mam nadzieję, że na kolejnym będzie nas więcej.



Jola przyjechała przed wszystkimi, gdyż musiała pędzić na zawody sportowe. Jestem z niej taka dumna. Zajęła pierwsze miejsce!


Owoce, które przywiozła Jola, wyglądały i smakowały wyśmienicie.




Dostałam też przepiękne kwiaty.

`v


Bardzo lubię ten wielkanocny czas.
Serdecznie Was pozdrawiam!

2 komentarze:

  1. Pięknie i klimatycznie.
    Zawsze tak jest, ale dlatego chyba najbardziej cieszę się z Twoich wpisów. Intensywny ale piękny czas.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajrzeć do Was to jak odwiedzić dobrych znajomych. Uroczo i Rodzinnie.

    OdpowiedzUsuń