niedziela, 1 maja 2011

Piknikowy konkurs i przepis na paluszki serowe

 
Mamy dzisiaj pierwszy dzień maja i wraz z majem rozpoczyna się czas  piknikowania. Z tej okazji chciałam ogłosić KONKURS!!!!

Za zadanie będzie podanie przepisu na przysmak wraz z pomysłem na spędzenie rodzinnego  pikniku. Może to być coś do chrupania, sałatka, kanapki coś słodkiego itp. Pomysłem na spędzenie może być miejsce, ciekawe podanie lub dekoracja.
Pomysły z przepisem zgodą na publikację na blogu oraz adresem swojego bloga proszę przesyłać na adres mammamisia@wp.pl 
Na maile czekam do północy 31 maja czyli cały miesiąc. 
Osoby posiadające bloga mogą zamieścić informację na swoim blogu.  
Nagroda będzie oczywiście piknikowa, kraciasta i mam nadzieję, że się spodoba. Na razie będzie niespodzianką.
Zapraszam do udziału w konkursie. Mam nadzieję, że będą jacyś chętni.

W sobotę upiekliśmy paluszki serowe z ciasta francuskiego. Wyszły kruchutkie, słone, serowe. Idealne do zabrania na piknikową przegryzkę. Pomysł zaczerpnięty z programu kulinarego. Tytułu nie pamiętam ale coś w stylu Wyzwania kulinarne. Może to nawet ten tytuł.
Paluszki robi się bardzo prosto.


Składniki to :
Opakowanie mrożonego ciasta francuskiego
ok. 20 dag sera żółtego startego na drobnych oczkach.
1 rozbełtane jajo
sól do posypania.
Casto francuskie delikatnie podsypać mąką i rozwałkować. Pokroić na cienkie paski o długości ok. 10 cm i szerokości 1 - 1.5 cm skręcić i rozmieścić na papierze do pieczenia.
Paski posmarować jajkiem i posypać solą oraz serem według uznania. Piec w rozgrzanym piekarniku 220 stopni ok. 10 minut. Trzeba pilnować bo szybko się rumieni. Na piknik się nie wybraliśmy, ale zniknęły bardzo szybko.
Smacznego!
Pozdrawiam majowo i życzę miłego tygodnia.

17 komentarzy:

  1. Jesteś nisamowita Izabell!!!
    Pomysł wspaniały, czasu mnóstwo, postaram się, by udało nam się dołączyć :))
    Fotki jak zawsze piękne, za ostatnią - wielki buziak dla Dominika - mówiłam już, że wygląda bosko w tych kolorach?
    Wielkie buziaki i dziękujemy za zaproszenie :)) Magda z Bąbelkami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że pomysł się podoba. Jeszcze raz zapraszam serdecznie i dziękuję. Odwiedziny w poleconym przez Ciebie sklepie też mnie zainspirowały. Pozdrawiam Waszą rodzinkę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękujemy za zaproszenie i już się naradzamy nad pikinikową potrawą!

    OdpowiedzUsuń
  4. Paluszki wygladają smakowicie i z pewnością smakowały wyśmienicie ;-)Pomysł na konkurs bardzo ciekawy. Ponieważ piknik mamy w planach postaramy się dołączyć.
    Pozdrawiamy
    Ewa i spółka z http://wczesnaedukacjaantkaikuby.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. nio to mam zagwozdkę :) a paluszki zrobię nawet dziś bo wczoraj kupiłam ciasto francuskie :) ale fajnie ... ściskam cieplutko ..

    OdpowiedzUsuń
  6. mmmm, jak tylko minie nam ipreziwy weekend będę intensywnie pracowac nad potrawa i piknikiem:) Fajny konkurs!! A paluchy wyglądają zachęcajaco!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny piknikowy pomysł!
    Co nieco w tym temacie mamy juz zaplanowane;)

    OdpowiedzUsuń
  8. strasznie fajne do chrupania :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj muszę pomyśleć:)) może coś uda mi się wykombinować!fajny pomysł!a paluchy..hmmm

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana dziękuję za zaproszenie do zabawy. Bardzo chętnie skorzystam.
    W najbliższym czasie prześlę przepis.
    Danka

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj!
    Doskonały pomysł z piknikowym konkursem;-)
    Pomyślę i ja nad wybraniem przepisu.
    Już zamieszczam informację na moim blogu.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. ha, wczoraj robiłam te paluchy, tylko ja robię tak - mieszam jajo z pastą curry czerwoną i solą - tym smaruję ciasto, sypię ser, kładę na to papier do pieczenia i mocno dociskam, ale nie na tyle by ciasto rozpłaszczyć i dopiero wtedy kroję na paski i zawijam- ser jest w środku, na blaszce jeszcze raz smaruję jajem i jak został ser to posypuję
    coś postaram się wymyślić na piknik, ale na razie aura mnie do tego nie nastraja ;)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  13. Kasiu jeszcze nie dawno pisałąm u Ciebie, że jestem w szoku. U nas właśnie spadł śnieg. Świetny pomysł z tymi paluchami. U nas dzieciaki wybredne, ale może dla nas takie spróbuję zrobić. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Cieszę się, że podoba Wam się pomysł z konkursem. Już kompletuję nagrodę. Myślę, że się spodoba. Czekam na pierwsze maile jak tylko pogoda bardziej sprzyjająca się zrobi. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyglądają przepysznie, jak tylko odzyskam siły to może wpadnę do Ciebie z jakimś pomysłem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. ale masz super kucharzy!!!!

    serdecznie pozdrawiam i zapraszam na candy!!!
    http://magart-magdaczechoska.blogspot.com/2011/03/pierwsze-nietuzinkowe-candy-u-magart.html

    Magda

    OdpowiedzUsuń
  17. paluszki palce lizać!co ja bym mogła hmm.....spróbuję swoich sił w zmaganiach :]

    OdpowiedzUsuń