sobota, 16 lipca 2016

Pracowite wakacje

Za nami kolejny tydzień wakacji. Głównie deszczowy. Popołudniami wychodziło słońce, ale szybko chowało się za deszczowymi chmurami. W poniedziałek  chłopcy na noc pojechali do babci. Po raz pierwszy sami. Była tam również ciocia, która zapewniała im atrakcje, a oni byli zachwyceni i nie chcieli wracać do domu.
W zeszłym tygodniu w środę pojechaliśmy na noc do mojej kuzynki Julii, gdzie chłopcy szaleli i miło spędzili czas z Sarą i Adriankiem.









Dominik zaczął się uczyć jeździć na rolkach i sprawia mu to radość.



A w zeszłą środę i czwartek spotkaliśmy się również z moją drugą siostrą Kasią, jej mężem i kochanym synkiem Szymonkiem.




Na podwórku posadziliśmy trochę kwiatów i od razu zrobiło się barwniej.



W tą środę o 20.00 byliśmy na spotkaniu w naszej ulubionej księgarni edukacyjnej, gdzie odbyło się nocne czytanie i opowiadanie strasznych historii.


Chłopcy chodzą też na przyjęcia urodzinowe, których jest wakacyjny wysyp ;)




Skończyliśmy malowanie sypialni i pokoju Dominika. Dziś prawie cały dzień sprzątaliśmy, później mimo deszczu pracowaliśmy trochę na podwórko. Zaczęło padać dokładnie w chwili, gdy wyszliśmy na dwór.
Pomalowałam również huśtawkę na podwórku, na którą uszyłam pokrycie i poduszki, ale coś mi się wydaje, że kołderka będzie za krótka.







Intensywny i pracowity ten początek wakacji. Na szczęście jutro niedziela i czas odpoczynku. Może pojedziemy na jakąś wycieczkę?

Pozdrawiam Was ciepło i życzę pięknej niedzieli!

7 komentarzy:

  1. Wakacyjny czas jest wspaniały 😊 tyle wspomnień z dzieciństwa wiąże się z wakacjami. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie aktywnie spedzacie te wakacje i chyba o to chodzi by dzieci jak Najwiecej milych wspomniem mieli:) fajne, ciepłe, rodzinne zdjęcia:) ps. Dom to chyba masz juz na blysk wysprzatany ?:)
    Pozdrawiam ciepło:)
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ pracowity początek wakacji:-) Ale o to właśnie chodzi w wakacje by spotykać się ze znajomymi, rodziną, by po prostu dobrze się bawić i mieć jak najlepsze wspomnienia:-)
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za odwiedziny, piękne macie zdjęcia i mimo niestety deszczowych dni widać że wakacje spędzacie ciekawie, dzięki za gratulacje zdobycia szczytu, chociaż to nie pierwszy :-) chodzimy po górach systematycznie od kilku lat, to już będzie pewnie z 40 lub 50 zdobyty przez nas szczyt, w tym 12 najwyższych szczytów Polski :-)pozdrawiam serdecznie i zapraszam częściej :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. aktywne te wasze wakacje, nie ma co!
    kiedyś zastanawiałam się już, czy wy w ogóle kiedyś siedzicie i po prostu nic nie robicie?

    OdpowiedzUsuń
  6. Iza a my naiwnie myślałyśmy że w wakacje człowiek trochę zwolni ;)
    Lato mieni się kolorami na Waszych zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
  7. O, to ja tak Entomka powyżej zastanawiam się czasem. I skąd Ty bierzesz tyle energii na to wszystko?! :)

    OdpowiedzUsuń