środa, 18 listopada 2015

Kolorowe biedronki


Każda pora roku ma swoje uroki. Sezon jesienno-zimowy sprzyja domowemu spędzaniu czasu.
Dziś za oknem wietrznie, deszczowo, a poranne, czarne chmury przypominały roletę do połowy zaciągniętą na okna.
Ulewa i słońce. Dobrze, że w domu jest ciepło, sucho i przytulnie. Czas spędzany w domu umilają nam książki i planszówki.
Cieszę się z nowości na rynku wydawniczym, a seria "Zagraj ze mną", którą w ostatnim czasie wydał Egmont, spodobała mi się szczególnie.
Dziś będzie o grze Kolorowe biedronki, która skradła nasze serca:)
Gdy zobaczyłam to opakowanie i wiek 4+ wydało mi się, że chłopcy będą już trochę za duzi na taką grę, a przynajmniej Dominik. Myliłam się i to bardzo. Gra spodobała się nie tylko chłopcom i ich przyjaciołom, ale także nam. Przez pierwszy tydzień nawet nie chowaliśmy jej do pudełka.




"Zbliża się doroczny bal kostiumowy u biedronek. Jaki wybrać strój? Oczywiście w kolorowe kropki!"
Każda biedronka ma kropki w jednym kolorze, dlatego muszą wymienić się między sobą. Nie każda jednak chce się wymienić z tą drugą.
Chłopcy stwierdzili, że gra powinna się nazywać zakochane biedronki. Na przodzie każda biedronka ma magnes. Jedne magnesy są z biegunem dodatnim, a inne z ujemnym, a wiadomo, że te same bieguny się odpychają, a różne się przyciągają. Zadaniem graczy jest zakręcić strzałką i tę biedronkę, która wypadnie wymienić kropkami z inną biedronką, o przeciwnym biegunie.




Zdarza się tak, że strzałka wypadnie na zielony listek i wtedy do akcji wkraczają głodne mrówki, które również chcą się dostać na przyjęcie. Ważne, żeby biedronki je ubiegły.




Fenomenem tej gdy, jest to, że zawodnicy nie rywalizują ze sobą, tylko z mrówkami i jeśli biedronki nie zdążą udać się na bal przed mrówkami to jedyne na kogo dzieci mogą się gniewać to właśnie na te mrówki, a nie na siebie. W grze liczy się współpraca i to jest SUPER!



W solidnym pudełku znajdują się między innymi duże drewniane figurki (8 biedronek i 7 mrówek), pięknie malowane z magnesami na noskach i duża plansza z ruchomą strzałką.


Dzieciaki grają w tę grę z nami i wszystkimi odwiedzającymi nas gośćmi. Gra idealna na prezent:)

Kolorowe biedronki tutaj
Wiek 4+
Wydawca EGMONT

5 komentarzy:

  1. Uwielbiam gry planszowe :) Jesienno - zimowe wieczory sprzyjają takim rozrywką, a taka rozrywka zbliża :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie jesienne i zimowe dni to czas na wspólne spędzanie czasu w cieplutkim, przytulnym domu :) Uwielbiam gry planszowe :) Zawsze pasjami w nie graliśmy z córcią, a jeszcze wcześniej z mężem :))) Mimo, że córcia już studentka, to pudła z grami nadal leżą w garderobie i czekają na swój czas, może i jej dzieci będą się z nich cieszyły :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna gra! Chyba zakupię, bo moja najmłodsza córka Marysia grywa z ze starszymi córkami i z nami w gry zbyt dla niej dorosłe- taka dola najmłodszej czasami...
    Biedronki mnie zaintrygowały! Dziękuję i pozdrawiam. Asia z babidom-u

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajna gra, a jeszcze te piękne kolory przyciągają. Chyba Mikołaj nam przyniesie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam ostatnio w sklepie, ale zniechęciło mnie to oznaczenie 4+. Jednak z tego co piszesz gra jest bardzo fajna. Muszę się jej przyjrzeć jeszcze raz :)

    OdpowiedzUsuń