Prezent
Od moich trzech mezczyzn na Dzień Mamy dostałam wyjątkowy prezent. Chłopcy marzyli o tym abym częściej jeździła z nimi na wycieczki i kupili mi rower. Marzył mi się z koszyczkiem wiklinowym i taki właśnie jest.
Bardzo podobają mi się takie holenderskie rowery miejskie, ale na nasze warunki drogowe potrzebowałam czegoś co ułatwi mi jazdę. Rower znalazł mi mąż i bardzo mnie zadowala ten wybór. Jeździ się na nim fantastycznie, a koszyczek bardzo się przydaje zwłaszcza, że w pobliżu jest piekarnia i często jeździmy sobie po gorący chlebek.
Uwielbiam wiklinę i korzystając z darmowej wysyłki na Westwing zamówiłam sobie trochę różnych koszyków wiklinowych.
Planuję część zagospodarować na kwiaty, a kilka na inne rzeczy.
To koszyki, które zamówiłam:
A jutro w kampani wiklinowy zakątek, też mają być koszyki i już się nie mogę doczekać jakie.
W moim rodzinnym domu było dużo wikliny i drewna. Nadal mam swój pierwszy koszyk wiklinowy na zakupu, który mama kupiła sobie na jarmarku. Szybko go przejęłam bo lubiłam z nim chodzić na zakupy.
W zeszłym roku przywiozłam go od mamy i nadal czasem chodzę z nim na zakupy. Teraz przydałby się jakiś większy.
Jutro dzień mamy. To dla mnie wyjątkowy dzień. Lubię go bardziej niż swoje urodziny:) Moi chłopcy własnoręcznie zrobili dla mnie wiele niespodzianek. Część już dostałam a część trzymają w tajemnicy. Jutro mam później wstać bo chcą jak co roku przynieść mi śniadanie do łóżka. Zastanawiam się tylko jak jutro wstaną po dniu pełnym wrażeń.
Cały tydzień był pełen wrażeń i ten nowy zapowiada się podobnie.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Iza
Bardzo podobają mi się takie holenderskie rowery miejskie, ale na nasze warunki drogowe potrzebowałam czegoś co ułatwi mi jazdę. Rower znalazł mi mąż i bardzo mnie zadowala ten wybór. Jeździ się na nim fantastycznie, a koszyczek bardzo się przydaje zwłaszcza, że w pobliżu jest piekarnia i często jeździmy sobie po gorący chlebek.
Uwielbiam wiklinę i korzystając z darmowej wysyłki na Westwing zamówiłam sobie trochę różnych koszyków wiklinowych.
Planuję część zagospodarować na kwiaty, a kilka na inne rzeczy.
To koszyki, które zamówiłam:
A jutro w kampani wiklinowy zakątek, też mają być koszyki i już się nie mogę doczekać jakie.
W moim rodzinnym domu było dużo wikliny i drewna. Nadal mam swój pierwszy koszyk wiklinowy na zakupu, który mama kupiła sobie na jarmarku. Szybko go przejęłam bo lubiłam z nim chodzić na zakupy.
W zeszłym roku przywiozłam go od mamy i nadal czasem chodzę z nim na zakupy. Teraz przydałby się jakiś większy.
Jutro dzień mamy. To dla mnie wyjątkowy dzień. Lubię go bardziej niż swoje urodziny:) Moi chłopcy własnoręcznie zrobili dla mnie wiele niespodzianek. Część już dostałam a część trzymają w tajemnicy. Jutro mam później wstać bo chcą jak co roku przynieść mi śniadanie do łóżka. Zastanawiam się tylko jak jutro wstaną po dniu pełnym wrażeń.
Cały tydzień był pełen wrażeń i ten nowy zapowiada się podobnie.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Iza









Piękny prezent. Chłopcy się spisali.
OdpowiedzUsuńJa również bardzo lubię kosze wiklinowe. Mam sporą kolekcję.
Pozdrawiam. Życzę dobrego tygodnia i zapraszam do siebie po garść inspiracji :)
wow, ile koszyków :) na pewno będą super wyglądać w domu, wiklinowe koszyki zawsze dodają uroku
OdpowiedzUsuńChłopcy spisali się na medal ! Rewelacyjny prezent :) No i masz 100% rację - Dzień mamy jest najfajniejszy ze wszystkich "dni", też go barrrrdzo lubię. Pozdrawiam cieplutko - M.
OdpowiedzUsuńsuper prezent :)
OdpowiedzUsuńNiezliczonej ilości udanych wycieczek !!!
OdpowiedzUsuńI ja uwielbiam wiklinę, mam mnóstwo koszyków i koszyczków - tak jak i u Ciebie :)) rower z koszykiem - bajka :)) serdeczności, a.
OdpowiedzUsuńSuper prezent dostałaś, chłopaki wywiązali się :) Cudownego dnia mamy Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńCudny prezent dostałaś! Niech Ci dobrze służy :)
OdpowiedzUsuńMam podobny i jestem z niego baaaardzo zadowolona!
I też z wiklinowym koszykiem oczywiście :)
Dobrego Dnia Mamy!
Ja już od marca ponownie wróciłam na dwa kółka, również nowe, również od męża. Mój model jest trekingowy, choć w mój gust trafił by taki holender, lecz praktyczność jest ważniejsza. Koszyk wiklinowy otrzymałam od męża na święta wielkanocne, w takim zestawie mojego roweru jeszcze nie uwieczniłam. Mnie się sprawdza podczas podróży z dziećmi na działkę, Karolka mam w foteliku z tyłu, w koszyku to co niezbędne, a Majka pedałuje obok na swoim rowerku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło i serdecznie...
Koszyk na zakupy jest na pewno wartościową pamiątką dla ciebie...
Super rower, teraz na pewno wycieczki rodzinne będą jeszcze przyjemniejsze.
OdpowiedzUsuńA koszyki super - bardzo lubię wiklinę
Pozdrawiam
Dorota z www.domekdorotki.blogspot.co,
Fajny rowerek, bardzo lubię przejażdżki rowerowe:)
OdpowiedzUsuńA na koszyczki to mam manię. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego:)
Fantastyczny prezent :)
OdpowiedzUsuńGratuluje Ci ,piekny prezent dla wspanialej Mamy od chlopcow,pozdrawiam Kochana,
OdpowiedzUsuńŚwietny prezent z okazji Dnia Mamy, uwielbiam jazdę na rowerze i wszelkie wycieczki rowerowe . Życzę Wam udanych wojaży. Piękny rower i piękne koszyki czekam na relację co w nich posadzisz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent dostałaś od swoich mężczyzn :))))). Rower z wiklinowym koszykiem jest śliczny i ta różowa kurteczka też ;). Teraz będziecie mogli jeździć wspólnie na rowerach. Wspaniała sprawa!! Ja czekam aż moja Hania troszkę podrośnie. Pozdrawiam Cię cieplutko :))))
OdpowiedzUsuń