poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Kwietniowy kalendarz



Dziś zapowiada się spokojne popołudnie. Już dawno tak nie miałam, żeby nie było coś zaplanowane. Na marcowej stronie w kalendarzu zapełnione było prawie każde okienko. Teraz powoli zapełnia się kwiecień ale dziś mam czas:)


W głowie rodzą się nowe pomysły choć jakoś motywacji do ich zrealizowania brak.
Jedną z rzeczy, którą udało mi się ostatnio zrobić dla domu jest lampka. Nie dawno opublikowałam post o lampkach i w oczekiwaniu na te zamówione na Westing pojawiły się dwie inne. Przypadkiem w Pepco zobaczyłam, że lampki, które podobały mi się od dawna są mocno przecenione. Kupiłam wtedy jedną, a ostatnio widziłam, że została jeszcze jedna jedyna, która miała bardzo zniszczony abażur. Pani obniżyła mi jej cenę jeszcze o 10 złotych. Już jak trzymałam ją w ręce miałam pomysł co zrobię z tym abażurem.
Zabrałam się za nią zaraz po powrocie do domu i powstała nowa lampka do kuchni:)


A wcześniej wyglądała jak ta, która stoi w salonie.






Ostatnio moje pieczenie ogranicza się do babeczek i wypieków drożdżowych czyli bułek, zawijańców, pizz itd.
Powoli zaczynam obmyślać świąteczne wypieki. Wieczorkiem muszę nadrobić zaległości na Waszych blogach bo widzę na mojej liście mnóstwo nowych wpisów.
Pozdrawiam Was słonecznie!
Iza


13 komentarzy:

  1. bardzo fajne lampki, tez lubie pepco, u Ciebie zawsze ieknie,pozdrawiam, ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Iza świetnie to wygląda... bardzo mi się podoba... abażur wyszedł rewelacyjnie ;-). Dobrego dnia i pozdrawiam serdecznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lampeczka jest śliczna! Masz tak piękne kolory w kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny abażur. Miłego popołudnia.
    Pozdrawiam
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały abażur :) Lampeczka idealnie wpasowała sie w klimat Twojej kuchni :)

    pozdrawiam
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale cudne lampki, obie wyglądają ładnie :) Masz piękny kalendarz, wygląda jakbyś sama go robiła...

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam takie przypadkowe zakupy !! A zaległości blogowe to i ja muszę nadrobić :)) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekna lapeczka wyszła a co do kalendarza niegdy nic w nim nie zapisuję a potem wszystko zapominam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Pepco:) a Twoj pomysł na lampkę jeszcze bardziej:)

    OdpowiedzUsuń
  10. śliczny ten kalendarz! :)))))))))) no i lampka
    ! cudo:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładna lampka, a ten kalendarz super! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Lampka kuchenna wygląda dużo ładniej niż jej oryginalna wersja. Ten pierwotny abażur zbyt biały i gładki do tej shabby nóżki ;)

    OdpowiedzUsuń