niedziela, 30 listopada 2014

Mamy Adwent


Już od połowy listopada wyczekiwałam kiedy rozpocznie się Adwent. Chłopcy również odliczali dni do końca listopada.
Adwent rozpoczął nam się bardzo dobrze - zwłaszcza pod względem duchowym. Cieszę się, że adwentowe oczekiwanie rozpoczęłam od porządków duchowych. Dominik w Kościele czytał pierwsze czytanie, które później w domu dzięki Basi, od której dostałam maila i Pewnym Mamusiom mogłam porozważać.
Gdyby ktoś miał ochotę to zapraszam tutaj.
Na komodzie piętrzą się już świąteczne książki, a jeszcze kilka czeka w szafie jako kalendarzowe niespodzianki.


Z powyższych książek na czas adwentu polecam głównie nasz hit "Tajemnica Bożego Narodzenia", który odkryliśmy dzięki mojej przyjaciółce Sylwi :), a druga to Wszyscy na Ciebie czekamy, którą polecam nie tylko za książkową treść, wycinanki, ale również za piękną płytę z pieśniami adwentowymi.
Chłopcy dzisiaj na słowo adwent zasypali nas pytaniami, a kiedy będziemy piec pierniki, kiedy dekorować domek z piernika? itd.
Ten tydzień już mamy rozplanowany i mam nadzieję, że uda się zrealizować wszystkie plany. Co roku organizujemy z rodzinką mojej kuzynki spotkanie mikołajkowe dla dzieciaków. Do tej pory jeździliśmy do nich, a w tym roku spotkanie odbędzie się u nas i bardzo się cieszę z tego powodu!
W sobotę rano jedziemy na drugie spotkanie Uniwersytetu Dziecięcego, na który zapisaliśmy chłopców. Po południu idziemy na spektakl wystawiany przez pracowników przedszkola w mojej rodzinnej miejscowości. Rolę leśniczego zagra moja Chrzestna, a sarenkę, koleżanka chłopców, dlatego tym bardziej cieszę się na to wydarzenie.
W piątek przyszły grudniowe wydania miesięczników, o których już wspominałam tu na blogu.
Anioł Stróż zachwyca już od okładki, na której ilustracja Artura Nowickiego przedstawiająca Świętego Mikołaja. Dzieciaki już wysłuchały płytę załączoną do numeru, a Dominik przeczytał gazetę od deski do deski i opowiadał nam, o niektórych artykułach.

A w Małym Przewodniku Katolickim dwa piękne opowiadania, przeczytane już po kilka razy i za każdym razem mam świeczki w oczach gdy je czytam;)


Do gazety był dołączony fantastyczny dodatek, dla dzieci w postaci karteczek adwentowych do wycięcia.


Z jednej strony jest obrazek, a z drugiej można napisać swój dobry uczynek. Karteczek jest 24 czyli na każdy dzień grudnia do Wigilii.
Wycięte obrazki można np. powiesić na choince w dniu Wigilii. Niespodziwałam się takiego pięknego dodatku gdy listonosz przyniósł gazetę i chyba będę musiała dokupić drugą dla drugiego synka;)
Odnalazłam również Łamigówki na Boże Narodzenie, które kilka lat temu zamówił mój Mąż, ale Dominik był wtedy jeszcze za mały aby je rozwiązywać, później gdzieś zagonęły po przeprowadzce, a ostatnio udało mi się je odnaleźć i chłopcy bardzo chętnie je rozwiązują.




Stworzyłam też grę świąteczną, ale jest jeszcze niedokończona. Chciałabym aby była ona prezentem gwiazdkowym dla naszej rodziny. Mam nadzieję, że uda mi się ją skończyć do tego czasu;)
Na Waszych blogach widzę już pięknie udekorowane domy, kalendarze adwentowe w gotowości. Ogromnie to cieszy, że coraz więcej osób chce praktykować w swoich rodzinach kalendarze adwentowe, ale nie takie ze sklepu, czekoladowe gotowce. Już od października dostaję maile z pytaniami o nasze pomysły na zadania do kalendarza adwentowego.
Przyznam szczerze, że co roku są prawie te same. Niektóre zmieniam od okoliczności. Zadania nie są przypisane konkretnie do danego dnia, tak abym mogła je podmieniać. Czasem wiem, że np. na jutro nie uda mi się upiec pierników do udekorowanie, dlatego zadanie podmieniam na inne, a to odkładam do innego pudełeczka.
Jeśli ktoś jeszcze nie ma zadań, a potrzebuje odpowiedzi to mogę jutro opublikować kalendarzowego posta?
Mam też trochę zaległych maili. Na część udało mi się dzisiaj odpisać, z czego się bardzo cieszę. Część jeszcze czeka na odpis, dlatego przepraszam za odwlekanie. Postaram się nadrobić zaległości w tym tygodniu.
Na koniec chętnych zapraszam na Basiowy konkurs tutaj.
Ciepło pozdrawiam i życzę owocnego, adwentowego oczekiwania!
Iza

7 komentarzy:

  1. Tak, to cieszy bardzo, ze Adwent nie jet już tylko jedzeniem czekoladek, jest czymś więcej niż... i jest wyczekiwaniem, spędzeniem czasu ze sobą i że jest ten wymiar duchowy oczekiwania ;), u Was widzę działania pełną parą ;)
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Izus ja bardzo proszę o Wasze pomysły na zadania adwentowe : ) I bardzo dziękuję za polecenie książeczek bo właśnie szukałam czegoś szczególnego na Adwent. Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  3. też czekałam na tą chwilę :) bo jakoś świąteczne przygotowania już w listopadzie mnie nie cieszą ;)
    super stronka Mamy Adwent...będę tam teraz codziennie zaglądać :) DZIĘKUJĘ :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że polecasz książeczki o tematyce Bożonarodzeniowej, bowiem w tym roku muszę Roberta wprowadzić trochę w temat. Będzie też dobra okazja do upominków adwentowych ( w tym roku pierwszy raz stworzylam kalendarz adwentowy) i chetnie dowiedzialabym sie jakie zadania przewidujesz dla swoich chlopakow:)Stronka Mamy Adwent rzeczywiście godna polecenia. Buziaki!Życzę owocnych przygotowań do Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo podoba mi się Twoje podejście do Adwentu, to w jaki sposób wychowujecie dzieci. Brawo! Kalendarz muszę zacząć robić dopiero dzisiaj. U mnie na blogu notatka o pewnej pamiątce rodzinnej . Zapraszam i pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za książkowe podpowiedzi. Wczoraj weszłam do naszej parafialnej księgarni w poszukiwaniu lektury na Adwent, ale była tylko jedna pozycja. W tym roku wyjątkowo czekałam na ten okres i cieszę się nim, chociaż nie jestem już dzieckiem ;) Dobrego czasu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Izuniu, ja w tym roku po raz pierwszy przygotowałam dla dzieci kalendarz adwentowy. Mikołaj jest zachwycony. Codziennie pyta, jakie jest dziś zadanie i co będziemy robić. Cieszę się, że tak mu się podoba. Pozdrawiam Was serdecznie :))))

    OdpowiedzUsuń