środa, 26 listopada 2014

"Basia i narty" - Mikołajkowy konkurs

Witam Was serdecznie!
Mikołaj już za 10 dni. Chłopcy odliczają dni do Mikołaja i z niecierpliwością oczekują na czas adwentu. Przegotowałam już kalendarz adwentowy i  mam kilka pomysłów na nowe zadania. Z dzieciakami robimy już pierwsze ozdoby świąteczne. Dzisiaj poszukiwałam jakiś figurek do stajenki, ale jeszcze nie znalazłam tych właściwych.
Uwielbiam grudzień i bardzo się cieszę na te wszystkie przygotowania.
W związku z nadchodzącym Mikołajem mam dla Was mini konkurs, w którym do wygrania są trzy książki pt "Basia i narty". Seria o Basi jest przez nas bardzo lubiana. Gdy chłopcy byli mniejsi zaczytywali się w jej przygodach. Do tej pory ulubioną była "Basia i słodycze".
"Basia i narty" to idealna pozycja na zimowy czas.


Jeśli macie ochotę poczytać swoim dzieciakom, o tym jak Basia pojechała z rodzinką w góry  i jak tata próbował nauczyć ją tej nie łatwej sztuki jaką jest jazda na nartach to zapraszam Was na mini konkurs mikołajkowy, jaki przygotowałam dla Was wraz z wydawnictwem Egmont.
Sama zawsze chętnie biorę udział w wszelkich książkowych rozdawajkach dlatego dziś to ja z wielką przyjemnośćią chciałam Was zaprosić.
Wystarczy w komentarzu napisać za co najbardziej lubisz grudzień? i jeśli posiadacie bloga to proszę o umieszenie informacji o konkursie.
Na Wasze komentarze czekam do 5 grudnia do północy. Wyniki ogłoszę 6 grudnia.

"Basia i narty"
Autor: Zofia Stanecka
Ilustrator: Marianna Oklejak  
Ilość stron: 24
Wydawnictwo EGMONT

23 komentarze:

  1. Codziennie do Was zaglądam i uwielbiam czytać ;) A grudzień kocham za pierniczki, za choinkę, za Mikołaja, za kolędy i mogłabym tak wymieniać bez końca za co lubię grudzień ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej lubię grudzień za czas oczekiwania na magiczną Noc Wigilijną. Za to, że wcześnie robi się ciemno i można zapalić klimatyczne lampki, wypić rozgrzewającą herbatę z imbirem otulić się kocem. Z dziećmi można czytać książki w domku zrobionym z łóżka piętrowego z latarką, robić ozdoby, realizować zadania z kalendarza adwentowego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Grudzień magiczny miesiąc . Uwielbiam jego zapach ...choinka, pierniki. święta,rodzina,śnieg,kupowanie prezentów najbliższym i moje urodziny:) Najpiękniejszy miesiąc w roku.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. za ciepło, zapach ciasta i choinki, za duchową podróż wiodącą do NIEGO i za kubek gorącej herbaty z miodem, za grzane wino z owocami, za ten zgiełk który prowadzi do kilku dni radości a całego roku poszukiwań MIŁOSCI :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja oczywiście za magię Świąt, za radość dzieciaków podczas rozpakowywania prezentów, za sypiący delikatnie śnieżek kiedy idziemy na Pasterkę ....

    OdpowiedzUsuń
  6. Grudzień to magiczny okres, który rządzi się swoimi prawami. Uwielbiam ten miesiąc za niesamowitą atmosferę Świąt, za liczne spotkania, za smokołyki, za kolędy, za choinkę, za zapach.

    Dla mnie tegoroczne Święta będą inne, jak zawsze. Po raz pierwszy spędzę je z dala od domu i większości rodziny... jednak mimo to myślę, że ten okres będzie równie radosny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Grudzień to najbardziej magiczny miesiąc w całym roku. Uwielbiam go za roraty, adwent, choinkę, ciepło domowego ogniska, Wigilię, Boże Narodzenie, czas spędzony z najbliższymi - za magię po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Grudzien lubie za blysk radosci w oczach dzieci, ktory pojawia sie niczym pierwsza gwiazda na niebie. Kiedy ubieramy choinke. Kiedy dekorujemy pierniczki.Kiedy otwieramy okienka kalendarza adwentowego. Kiedy wrzucamy do skrzynki kartki z zyczeniami dla bliskich. Kiedy na obczyznie lamiemy sie oplatkiem. Kiedy ogladamy szopke w kosciele. Kiedy rozpakowywujemy prezenty. Kiedy spotykamy sie z rodzina...Lubie w grudniu patrzec sie na rozesmiane twarze moich dzieci i choc przez chwile stac sie jak one.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oo! Piszę :)
    Więc... grudzień kocham za.. moje urodziny :) 25 grudnia świętuję podwójnie tylko prezentów podwójnych nie mam ;) Kocham grudzień za zimno. Za ten chłód, który próbuje wedrzeć się do domu. Kocham za mikołajki, bo lubię robić najbliższym prezenty. Kocham za pieczenie ciasteczek i pierników. Kocham za "Last Christmas"! :) Kocham za krzątanie się po kuchni. Kocham za zapach wypieków unoszący się w całym domu. Kocham za pomarańcze ponabijane goździkami. Kocham za niepowtarzalny smak mandarynek. Kocham za możliwość ubierania choinki. Kocham za wieszanie światełek - wszędzie, gdzie tylko się da. Kocham za tworzenie stroików z igliwia. Kocham za międzyświąteczne lenistwo. Kocham za spotkania rodzinne. Kocham za magiczną atmosferę, którą wtedy czuję. Kocham za podkładanie ukradkiem prezentów pod choinkę. Kocham za śpiewanie kolęd po Wigilijnej Kolacji. Kocham za pasterkę. Kocham za życzliwość ludzi w tym okresie. Kocham za adwentowy kalendarz - co roku go kupuję. Kocham za to, że jest raz w roku i nigdy się nie znudzi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam. Grudzien kocham za ten magiczny czas oczekiwania na wigilie, za zapach choinki, za wszedzie unoszacy sie zapach cynamonu i pierniczkow, za Mikolaja i za ten blysk w oczkach dzieci na wiesc ze Mikolaj juz przybyl. Grudzien kocham tez za snieg i za magicznie oswietlone wieczorami miasto.

    OdpowiedzUsuń
  11. Grudzień to jedyny miesiąc w roku , w którym pozwalam sobie całkowicie poddać się magii. Jest czasem gdzie wszystko pięknie pachnie i dobrze smakuję. Cały dom wysprzątany i posypany brokatem ( tudzież magicznym pyłem ) , rodzina skupiona wokół . Wszystko jest lepsze i piękniejsze . Taki jest mój grudzień .

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Za co lubię grudzień?
    Za dreszczyk świątecznego przygotowania,
    Za magiczny nastrój świąt oczekiwania,
    Za zapachy rozchodzące się po całym domu,
    Za ciepłe słowa, które ktoś mówi gdzieś, komuś,
    Za zakupy, sprzątanie, potraw gotowanie,
    Nawet za potem zlane porządki i firanek pranie.
    Za moje twórcze zmęczenie
    I wreszcie za Boże Narodzenie.

    27 listopada 2014 18:58

    OdpowiedzUsuń
  14. Grudzień lubię za zapach pierników,
    za blask lampek świecących bez liku,
    za radość dzieci z rozpakowywania prezentów,
    za ciepłe gesty, za zwolnienie w biegu,
    i za to że moja kolej w szeregu
    na urodziny! :)
    agajasiak@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Grudzień to magia, to zapach goździków i pomarańczy, to Mikołaj ze swoimi elfami, to czas kolędowania, to choinka pachnąca lasem, to karp pływający w wannie i pierwsza wyczekiwana na niebie gwiazdka za to właśnie wszystko lubię grudzień Karolina Sz

    OdpowiedzUsuń
  16. Grudzień lubię za to, że jest grudniem :) Za to, że wiem na pewno, że choćby się waliło i paliło, zjedzie się do domu cała rodzina. Za to, że rok cały zbliża się do końca i możemy wspominać wszystko co nas pięknego w nim spotkało. Lubię grudzień za błysk w oczach dzieci gdy ubierana jest choinka, za wspólne wyprawy na stare miasto gdy już stoi na nim szopka i lodowisko. Za cudowny zapach gdy idziemy na bazarkowy plac wybierać nasze drzewko. Za kolejkę po karpia, stojąc w której poznaję nowe świąteczne zwyczaje. Za przepis na pierniki, ten sam który funkcjonował w domu mojej mamy, mojej babci i mojej prababci. Uwielbiam grudzień za to ciepło w sercu, gdy znajduję w skrzynce świąteczne kartki. Kocham go za uśmiech na twarzach sąsiadów, gdy składamy sobie życzenia. Lubię go za bałwany ze śniegu, za świerkowe wianki, za karmnik pełen sikorek i za wspólne śpiewanie. Kocham go za zmęczenie i pośpiech jaki mu towarzyszy oraz za spokój i radość jaką ze sobą niesie. Uwielbiam grudzień za to, że nie jest styczniem i za to, że różni się od lipca. Lubię grudzień, bo jest grudniem własnie :)
    magda.baranowska87@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuje Izo :) Grudzień lubię za to że ma wspaniałą atmosferę,mróz,śnieg,za to że upiekę pierniczki z moim małym synkiem Dominikiem,robimy wspólnie ozdoby choinkowe po prostu cieszymy się sobą i oczekujemy Bożego Narodzenia a przecież to jest najważniejsze,a zaraz po świętach będę świętować siódmą rocznicę ślubu,także również dlatego ten miesiąc jest dla naszej rodziny wyjątkowy. rosiakanna1@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. Grudzień jest dla mnie zawsze magicznym miesiącem, po lecie i jesieni całą rodzina zwalniamy, mamy więcej czasu dla siebie. W kuchni grudzień pachnie cynamonem, pierniczkami i wanilią lubię tak wspólnie z moimi dziećmi piec ciasteczka, pierniczki. Wieczorem gramy w gry, czytamy spędzamy czas razem .Od początku grudnia w domu oprócz zapachów rozbrzmiewa muzyka świąteczna, kolędy dla mnie ten wspólny czas z dziećmi jest całą prawdziwą magią,możemy coś zrobić razem bo właśnie w tym miesiącu dla nas czas jakby zwalniał.Pozdrawiam serdecznie Ilona

    OdpowiedzUsuń
  19. Grudzień to miesiąc, kiedy na nowo mogę stać się znowu małą dziewczynką i teraz już ze swoimi synkami cieszyć się jak dziecko z kolejnych " zwyczajnych" dni przynoszących to, co niezwyczajne, dla nas wręcz bajkowe. Raduje nas wspólne pieczenie pierniczków, ten roznoszący się po całym domu zapach korzenny,niezdarnie jeszcze wykrawane formy małymi rączkami, rozmowy o dobrym dziaduniu Mikołaju, ubieranie dla nas najpiękniejszej, bo wspólnie ozdabianej choinki, poezja smaku domowych pierozków wigilijnych aż buzie rumiane zdają się wołać - 'jesce pjoszę" -... ta Magia jest możliwa tylko teraz, nawet bez śniegu dla nas od wielu lat...
    Grudzień lubię też, bo ludzie tacy dobrzy dla siebie i ja też jakaś radośniejsza, bardziej uśmiechnięta...bo grudzień, jak i inne miesiące, jest "po coś", choć dla każdego znaczy co innego.
    Pozdrawiam, życząc niezapomnianych dni grudniowych...
    bernadka_k@poczta.fm

    OdpowiedzUsuń
  20. Grudzień lubimy za pierwszy śnieg, za mroźny wiatr...za tą jedną, jedyną noc w roku, kiedy wszystko inne przyćmiewa WIELKA, maleńka MIŁOŚĆ...za oczekiwanie...za czas spędzony z bliskimi w takim szczególnym czasie...za codzienne zapytania niespełna 3letniej córeczki "czy idziemy na sanki" (choć śnieg nie zawsze jest)...za ciepłe skarpety, których zakładanie wymusza na nas mroźny grudzień ;)...za przytulne koce i kubek gorącej czekolady wypity przy kominku na rozgrzanie...za lampioniki rorat...za to szczególne światło :) i za to że jeszcze więcej rzeczy robimy WSPÓLNIE, całą naszą rodzinką :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Najpiękniejszy był dla mnie grudzień 3 lata temu, kiedy oczekiwaniu na Boże Narodzenie towarzyszyło oczekiwanie na przyjście na świat mojej drugiej córeczki. Miała się urodzić dokładnie w Wigilię, ale ostatecznie 3 dni się spóźniła;) W grudniu lubię krótkie, szare dni rozświetlone blaskiem choinkowych lampek, długie wieczory spędzane na czytaniu, pieczeniu pierniczków, słuchaniu w radio świątecznych piosenek i wybieranie prezentów.

    OdpowiedzUsuń
  22. Kasia

    Grudzień to wspaniały czas, spędzany z rodzina w atmosferze radości i miłości. Magia Świąt Bożego Narodzenia przenika do każdego w zapachach, smakach, muzyce i światłach. Kochamy ten wyjątkowy czas za pięknie ozdobiona choinkę, która skrywa pod sobą drobne upominki dla każdego. W tym roku dla naszej rodziny ten czas jest tym bardziej wyjątkowy, bo są to pierwsze święta spędzane z naszym maluszkiem, jeszcze nienarodzonym, ale już odczuwamy jego obecność. Konkursowa książeczka byłaby pierwszą jaką chciałabym przeczytać naszemu synkiem.
    kejama88@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja bardzo lubię grudzień za roraty. Jako dziecko chodziłam co roku na roraty, zbierało się obrazki i wyklejało planszę. Z biegiem czasu zaniechałam tego aż do momentu urodzenia córki. Na nowo powróciłam do uczestnictwa w roratach gdy córka miał 3 lata i tak już od siedmiu lat rok w rok staramy się chodzić codziennie na roraty. Od dwóch lat dołączył do nas nasz synek. Dzieci codziennie przygotowują papierowe serca i na końcu rorat ksiądz losuje serca i wylosowane dziecko zabiera do domu na jeden dzień małą figurkę Matki Bożej. Jest to ogromna radość dla dzieci i w tym roku już w pierwszy dzień rorat nasz synek wylosował figurkę. Bardzo się cieszył i był dumny. Co roku roraty pozwalają nam poznać innych Świętych. Jest to prostym i przystępnym a czasem żartobliwym językiem omawiane. Dla mnie jest to ważna lekcja katechezy. Czasem nam choroba w tym przeszkadza, czasem pogoda ale co do zasady grudzień poświęcamy na roraty. Już w listopadzie staram się zrobić gruntowne porządki w domu bo w związku z tym, że jestem pracującą mamą to naprawdę z wolnym czasem w grudniu jest ciężko. W tym roku również porządki zrobiłam w listopadzie i teraz poświęcam swój wolny czas na roraty a po roratach pieczemy różne ciasteczka bo takie zadanie wymyśliłam dla nas na adwent. W momencie jak zaczęłam chodzić z córką na roraty dotarło do mnie jak nas to wycisza bo od początku listopada już słychać kolędy i wszędzie widać migające światełka co tak naprawdę bardzo nas oddala od przeżycia tego co najważniejsze. Dla mnie roraty są pewnego rodzaju rekolekcjami. Od kilku lat wybrałam taki sposób spędzania grudnia i jest nam z tym dobrze chociaż czasem jest ogromne zmęczenie ale mamy ogromną satysfakcję w Boże Narodzenie, że daliśmy radę :)))

    OdpowiedzUsuń