wtorek, 24 lipca 2012

Za co lubię Lawendowy Dom?

Kiedyś przypadkiem natrafiłam na książkę "Dzieciaki do kuchni". Książka mnie zachwyciła, a ponieważ była z wyprzedaży wydawnictwa Świat Książki kupiłam ją bez zastanowienia. W domu oglądałam ją mnóstwo razy podobnie jak książki kucharskie z Cecylką Knedelek. Dominiś miał wtedy zaledwie kilka miesięcy gdy odkryłam Cecylkę, a po odkryciu książki Beaty Lipov powiedziałam sobie, że ja też tak chcę gotować z dziećmi. Dominik bardzo wcześnie zaczął mi "pomagać" w kuchni. Nikuś jak tylko pojawił się na świecie też w nosidełku nam pomagał.
Bardzo polubiłam pieczenie z dziećmi. Razem z sąsiadką co roku umawiamy się na pieczenie i dekorowanie pierniczków dla Mikołaja. Często z dziećmi, które nas odwiedzą pieczeny ciasta, ciasteczka, muffinki i pierniczki.
Jest wtedy bardzo wesoło.
Bardzo bardzo polubiłam bloga Beatki jak tylko go odkryłam. Teraz blog jest stroną internetową, na którą serdecznie zapraszam.
Lawendowy blog lubię za

1. Ogromne źródło inspiracji

2. Cudowne wypieki

3. Smaczne przepisy, a mój ulubiony z całego bloga to Tutmanik. Jeśli jeszcze ktoś nie zna to serdecznie polecam. Idealny na Wielkanoc, na śniadanie, na piknik i na wiele innych okazji .Czasem podaję go do gulaszu na obiad lub kolację.

Hitem jest rónież pascha- POLECAM!!!


Najpiękniejszy pomysł z bloga to bałwanki. Czyż nie są cudne?


4. Wesołą rodzinkę. Uwielbiam zdjęcia z córeczkami Beatki w roli głównej. Dziewczynki są prześliczne, a zdjęcia urocze.


5. Rodzinne gotowanie


6.Magazyn Lawendowy Dom. Nie mogę się doczekać każdego kolejnego numeru. Przez zimowy numer nawet zima staje się milsza.


7. Fartuszkową kolekcję Beatki, którą uwielbiam.



8.Wszystkie przydasie kuchenne, które można podziwiać na zdjęciach


9.Przepisy w magazynie Kuchnia


10. Piękne wnętrza, które można podziwiać na zdjęciach, blogu, w książkach i ostatnim numerze miesięcznika Claudia, który zakupiłam z wielką przyjemnością. Uwielbiam ten fotel w kuchni.


11. Za wszystkie konkursy, które wzbudzały wiele emocji. Zwłaszcza te w magazynie Lawendowy dom gdzie można było wygrać wymarzony robot kuchenny Kitchen Aid.
Nam raz udało się wygrać zestaw książek. Właściwie to Dominikowi, który narysował pracę na wakacyjny konkurs. Byliśmy bardzo zadowoleni gdy przyszła ciężka przesyłka.

A dzisiaj chciałam zaprosić wszystkich do konkursu w Lawendowym domu, w którym można wygrać cudny fartuszek.
Ponieważ uwielbiam fartuszki z wielką chęcią i ogromną NADZIEJĄ!!!! biorę udział w tym konkursie.
Szczegóły na stronie lawendowego domu.
A to fartuszki. Cudne są prawda?
Prawie wszystkie zdjęcia zamieszczone pochodzą z bloga Beatki i miesięcznika Claudia oraz Kuchnia. Zdjęcia z bloga zamieszczone za zgodą Beatki.
Serdecznie Was pozdrawiam i zapraszam do Lawendowygo domu.

10 komentarzy:

  1. Po prostu wspaniale się wszystko prezentuje, nie można oczu oderwać, a dziewczynki są przesłodkie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja również uwielbiam tam zaglądać:)))
    codziennie tam jestem:) fajnie, że podoba nam się to samo miejsce! pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaglądam tam często i zachwycam się zdjęciami :-)).

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie piękny blog z pięknymi zdjęciami.

    OdpowiedzUsuń
  5. znam i darzę taką samą miłością :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne wybrałas zdjęcia1

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja pierwszy raz poznałam przepisy Beaty kilka lat temu w miesięczniku "Kuchnia". A dokładnie był tam przepis na bałkańską banicę. Pychota:))

    OdpowiedzUsuń
  8. I dla mnie to jedno z piękniejszych miejsc w sieci :) Zdjęcia przecudne ! tak samo jak i córeczki Beaty :)a przepisy , że ślinka cieknie ;) wspaniałe miejsce , pełne inspiracji :)
    Claudię też zakupiłam :) i choć pamiętam dom Beaty jeszcze z czasów gdy głównym zjadaczem mojego czasu było forum wnętrza na gazecie.pl , to i tym razem z przyjemnością podziwiałam fotki z Lawendowego Domu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też tam czasem zaglądam :-) Słodko i cukierkowo!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojej, jak mi miło. Serdecznie dziękuję i ściskam z całych sił!

    OdpowiedzUsuń