czwartek, 12 kwietnia 2012

Czytanie o poranku

Warzywa to chyba ulubiona książeczka małego smakosza z serii obrazki dla maluchów.
Kilka zdjęć Nikusia, które zrobiłam mu pewnego poranka gdy siedział grzecznie przeglądając książeczkę.
Lubię takie spokojne poranki, kiedy można się wyspać, a później robić to co się lubi, a nie to co się musi.
Dobrego dnia Wam życzę!

13 komentarzy:

  1. hihihi,,,ostatnie zdjęcie cudne......jak najwięcej takich poranków:))

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak skoro kucharz;) to i warzywa...u nas zwierzątka biorą górę;))) miłego dzionka...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne zdjęcia :-) Zazdroszczę porannego czytania :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Obyś tylko takie miała, nie ma to jak zadowolona z życie kobieta ;)),no i jak zawsze u Ciebie super radośnie i kolorowo, dziękuję pięknie raz jeszcze za odwiedzinki i życzenia ;))
    buziaki i dla chłopaków też :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje dzieciaki mają anginę . Z racji tego też możemy dzisiaj delektować się od rana tym co lubimy, a nie tym co musimy. Z tą różnicą, że moja Domilcia woli książeczki o króliczkach, kotkach i kurczaczkach :-)) Pozdrawiamy serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. samych takich poranków życzę
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Najcudowniejsze są właśnie takie poranki, życzę ich Tobie jak najwięcej :) Fajnie, że dzieci od małego czytają ... moje dziś książki pochłaniają :))

    OdpowiedzUsuń
  8. U Nas też niespieszne poranki to najprzyjemniejszy moment dnia:) Oby takich jak najwięcej:)

    OdpowiedzUsuń
  9. O ja też lubię, też moja Ami miała kiedyś kilka książeczek z tej serii, poszły w świat:-) Synek jak zwykle uroczy, pozdrawiam i dziękuję za życzenia świąteczne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Żeby jeszcze to co się lubi przynosiło taki dochód jak to co się musi, byłoby idealnie ;-)).

    Nikuś mały słodziak. Też mieliśmy całą serię tych książeczek, dziewczynki je uwielbiały, ostatnio podczas porządków spakowaliśmy wszystkie i z lekkim żalem oddaliśmy je do przedszkola.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pewnie po mamie ma zamiłowanie do warzyw :)
    Majaizgraja ma rację - gdyby jeszcze to co lubimy przyniosło godziwe pieniążki - byłoby cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale słodziak i jaką ma super piżamkę:)) buziaki!

    OdpowiedzUsuń