piątek, 16 września 2011

Jesienne jabłuszka

Od kilku dni przygotowuję post o książeczkach dla dzieci bo dostałam kilka mailów z prośbami o polecenie jakiś. Na naszej półeczce z książkami mamy swoje ulubione i chętnie je polecę. jest ich tyle, że zajmie mi to jeszcze trochę. W międzyczasie pokazuję nasze jesienne jabłuszka, które upiekłam wczoraj wieczorem. Już jakiś czas temu poszukiwałam ciekawych foremek bo jestem ich zbieraczką. Na stronach amerykańskich znalazłam foremkę jabłuszko podobna jak do pierogów i bardzo mi się spodobała. Później na blogu ushii znalazłam tę foremkę i przepis na jabłuszka.
Mimo braku foremki upiekłam je.


Jabłuszka uformowałam z koła, które wycięłam kubkiem.
Dwa koła sklejone razem w środku z nadzieniem jabłkowym. U góry ogonek i dokoła sklejenia zrobione widelcem.
Myślałam, że będzie z nimi więcej roboty, ale nie było tak źle.
A  przepis na blogu Ushii tutaj. Może kiedyś zaopatrzę się w taka foremkę i moje też będa z listeczkiem:)).

 Życze Wam pięknego dnia i miłego weekendu.
Pozdrawiam słonecznie!

15 komentarzy:

  1. Hej Slonko, robiłam te jabłuszka już kilkakrotnie, są pyszne, ciasto jest rewelacyjne i podobnie jak Ty sama wykroiłam jabłuszka :) Wychodzą za każdym razem, mniam mniam :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Jabłuszka, jak prawdziwe :) muszę przepis sprawdzić skoro mówicie, że takie pyszności! :)

    pozdrawiam jesiennie

    OdpowiedzUsuń
  3. ale piękne! wiadomo-je się oczami;]

    OdpowiedzUsuń
  4. oj jakie sliczne...a listek mozna dokleić:)))..ta wstążeczka na ciasteczku-super!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow! Bardzo smakowicie wyglądają te placuszki! Ja uwielbiam zapach jesiennych jabłek
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Jabluszko wyglada pysznie lece po przepis ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oh musze je koniecznie wyprobowac... Twoje tez sa swietne, wygladaja slodko i z pewnoscia sa pyyyycha:-)

    Pozdrawiam cieplusio

    Syl

    OdpowiedzUsuń
  8. Słodko i jesiennie i pomysłowo - dajesz świetne przykłady na to, że nie do wszystkiego trzeba specjalniego "sprzętu" - wystarczą chęci i otwarty umysł:) A ciasteczka pachną mi az tutaj...mmm.....

    OdpowiedzUsuń
  9. Super pomysł z tymi jabłuszkami:)
    A mi po głowie Iza chodzą pieczone jabłka....co roku je robię na jesień i teraz już powoli na nie czas:)
    buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Super wyglądają i pewnie też tak smakują:) ja z jesiennych smakołyków uwielbiam smażone jabłka z cynamonem:)
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  11. Aga - mnie one najbardziej smakowały jeszcze ciepłe. Mężowi bardzo smakowały.
    Małgorzata- koniecznie spróbuj. Na jesień idealne. Wprawiają w dobry nastrój.
    Anita- ciesze się, że Ci się podobają.
    Ora Domowa- jakby się chciało, zeby ładniej wyglądały to pewnie. Zaden problem dokleić listek.
    Paula - ja kiedyś jablek mogłam zjeść 5v jedno za drugim. Teraz już tak nie przepadam za jabłkami, ale przetworzone uwielbiam. A zapach mają niesamowity.
    Franka - Sweet! Danke!
    Czarownica- koniecznie!
    aagaa- mnie tez się spodobały.
    Syl- najlepsze jeszcze na ciepło. Idealne na jesienny piknik.
    Ana - dziękuję. Cieszę się, że Ci się podobają.
    magdalenia- jadłam pieczone jabłka raz w życiu z miodem jesienna porą u znajomych mojego męża. To było ponad 6 lat temu - jeszcze przed ślubem.
    Ola- pyszności.
    Pozdrawiam Was serdecznie i zycze miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  12. Zrobiła, zaraz po przeczytaniu przepisu ale metodą pierogową i nie wyszły takie ładne a co najśmieszniejsze to dodałam do ciasta nie łyżeczkę soli a łyżkę, na szczęście płaską i dało się zjeść he, he. Twoje to istne arcydzieło.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale cudne te jabłuszka - bardzo lubię takie ciastka z nadzieniem! Pozdrawiam Ania :)

    OdpowiedzUsuń