Dzień dwunasty upłynął nam na porządkach i ubieraniu choinki. Przez to nagrywanie krótkich filmików zapomniałam wczoraj o robieniu zdjęć.
Dziś chciałam się z Wami podzielić kolejną książką o tematyce świątecznej.
Bardzo lubimy co roku czytać te, których akcja zaczyna się 1 grudnia. W tym roku zamówiłam "Jak ratowaliśmy wigilię." Jak zobaczyłam w opisie, że bohaterami książki są zerówkowicze pomyślałam, że chłopaki nie będą tego chcieli ani czytać, ani słuchać. Myliłam się jednak bo książka o zaczarowanym kalendarzu adwentowym zaciekawiła całą naszą rodzinę.
Miło jest poczytać o tych wszystkich przygotowaniach i pozachwycać się ilustracjami.
U nas nadal nie błyszczy na święta. W jednym miejscu robi się porządek, a w innym bałagan.
A u Was już świątecznie?
Przygotowania świąteczne jeszcze daleko w tyle. Niby coś jest ale jeszcze dużo do zrobienia zostało. Śliczne są wasze świąteczne kąciki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU nas nawet w święta błyszczeć nie będzie :P Ale świątecznie jest, z bałaganem w tle.
OdpowiedzUsuńNa razie adwentowo, choć pojawiły się światełka nad oknem na balkonie.
OdpowiedzUsuńAleż cudownie u Was. Książka jest na liście...mam nadzieję, że nie zostały wszystkie już wyprzedane :)
OdpowiedzUsuńU nas już przedświątecznie w domku. Planujemy i szykujemy się do świąt,
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia.
Izuś pozdrowienia dla Was :)
Ależ przepiękne są ilustracje w tej książce! Muszę ją zamówić swoim dzieciom!
OdpowiedzUsuń