Sierpniowa pogoda była przepiękna, zatem sierpniowe dni wypełnione były podwórkowymi zabawami, zarówno w pracy, jak i po niej.
Był czas na zabawy w piasku, pluskanie się w wodzie i w baseniku, a także małe i większe wycieczki.
Budowanie zamków z piasku.
W sierpniu miałam wyzwanie, zrobienia zdjęć miodom. Był to bardzo twórczy i inspirujący czas. Początek i koniec był bardzo bolesny. Najpierw użądliła mnie pszczoła w czoło, a a koniec dwie osy w nogę. Noga niestety bardzo ucierpiała. Strasznie mi spuchła mi i długo swędziała.
Gość w biblioteczce.
Dostałam zaproszenie do restauracji
Wszystko smakowało przepysznie
Na działce u siostry święty Ambroży pilnuje pszczółek.
Koncert Mietka Szcześniaka organizowany przez naszą fundację
Bukiet na święcenie ziół i kwiatów.
Wizerunek naszej Matki Bożej na znaczku Poczty Polskiej
W sierpniu świętowaliśmy imieniny Dominika i Nikodema oraz urodziny Pawła.
Tydzień po mojej niespodziankowej 40 u Basi byłyśmy z Jolą i Leosiem na pikniku w jej magicznym ogrodzie.
Świętowanie moich 40 urodzin z dziewczynami.
Lubię te nasze krótkie wyprawy do lasu przed pracą
Zdjęcia do zaproszeń na 3 urodziny
Wydarzeń i zdjęć było dużo więcej, ale jak to z zaległościami bywa, jak się nawarstwią, to później trudno to ogarnąć. Może później jeszcze coś dodam.
Tymczasem zabieram się za wrzesień.
Dziękuję tym co tu jeszcze zaglądają i motywują mnie do tworzenia nowych wpisów. Dziękuję, tym co są tu ze mną od wielu lat. Chciałabym zacząć tworzyć wpisy, które nie są tylko podsumowaniem miesiąca. Mam nadzieję, że mi si to uda.
Pozdrawiam Was ciepło i życzę pięknej niedzieli.