STYCZEŃ
Choinka i wszystkie dekoracje są w naszym domu do 2 lutego, dlatego cały styczeń mogliśmy się jeszcze cieszyć choinką, światełkami i poświąteczną atmosferą. Styczeń był ostatnim miesiącem, kiedy Niko miał na drugą zmianę, zatem mieliśmy do południa dużo czasu na czytanie, planszówki i spokojny czas. Po powrocie chłopców ze szkoły, życie nabierało tempa.
LUTY
Luty to miesiąc urodzinowy. Imprezy rozpoczynają się już 7 lutego, a kończą je 28 lutego urodziny Nikusia. W tym roku zaszaleliśmy i zaprosiliśmy całą klasę plus inne zaprzyjaźnione dzieci. Luty obfitował w rodzinne spotkania.
MARZEC
Wiosna i Wielkanoc :)
Początek marca to czas intensywnej nauki i szkolnych konkursów, a druga połowa to przygotowania do Wielkanocy, już takie świadome i mocniej przeżywane.
KWIECIEŃ
2 kwietnia świętowaliśmy Międzynarodowy Dzień Książek dla Dzieci. Dużo spotkań w bibliotece i księgarni naszej ulubionej było z tym związanych. Nasza biblioteczka również powiększyła się o nowe stosiki. Rozpoczęliśmy sezon rowerowy oraz piknikowo - ogniskowy.
Dominik pisał test trzecioklasisty. Dla mnie rozpoczął się również sezon tortowy, co dla mnie amatora, było nie lada wyzwaniem.
MAJ
Głównym wydarzeniem maja była Noc w bibliotece, która była moim marzeniem i którą przy udziale wielu osób udało się zorganizować i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. To najmilsze wspomnienie, związane z pierwszymi trzema latami edukacji Dominika.
Atrakcją była dwudniowa wycieczka do Warszawy, na którą miałam przyjemność pojechać.
Nastał też miesiąc Domowych wypieków, a zwłaszcza końcówka maja. Wielkim wyzwaniem maja był tort komunijny dla córki koleżanki, który tak się spodobał, że w czerwcu był do powtórzenia, tym razem w wersji niebieskiej, dla synka znajomej.
W maju wraz z Panią od angielskiego, udało nam się zorganizować warsztaty, które poprowadziła Sylwia z którą udało nam się nawiązać wspaniały kontakt i utrzymujemy go do dziś. Mam nadzieję, że to nie jedyne warsztaty w naszej szkole!
Maj to również cudowny Dzień Mamy :)
CZERWIEC
Wspaniałą atrakcją czerwca był nasz weekendowy wyjazd nad morze, który był początkiem naszych letnich podróży. Wielką radością było poznanie Małgosi i jej wspaniałej rodzinki.
Czerwiec to również kolejne szkolne wycieczki. Tym razem dwudniowa do Krakowa i Wieliczki, na którą pojechał z nami Nikuś oraz Dominika do Będzina, a Nikodema do Żarek.
W czerwcu Nikodem z wyróżnieniem zakończył pierwszy rok edukacji, a Dominik pożegnał swoją ukochaną Panią i otrzymał promocję do klasy czwartej.
LIPIEC
Nastały upragnione wakacje. Lipiec rozpoczęliśmy rodzinnym wyjazdem w góry do Starego Sącza i Szczawnicy, na Strefę Chwały. Wspaniale wspominam ten wyjazd i bardzo bym chciała, aby w tym roku również udało nam się pojechać, Wakacje to czas spotkań głównie tych dziecięcych. Gościliśmy u nas moją kuzynkę z dzieciakami na noc i my również byliśmy u nich. Korzystając ze sprzyjających warunków zrobiliśmy mały remont w sypialni i pokoju Dominika. 27 lipca świętowałam swoje kolejne
urodziny, a dwa dni później wyruszyliśmy w naszą wakacyjną podróż, która rozpoczęła się w Gnieźnie, a zakończyła w Zakopaniem ;)
SIERPIEŃ
Gniezno, Biskupin, Poznań. Ostrów Lednicki, Swarzewo, Jastrzębia Góra, Władysławowo, Zakopane. To miejscowości, których zwiedzanie rozpoczęliśmy 29 lipca, a zakończyliśmy 7 sierpnia.
Podczas tych wyjazdów poznaliśmy wiele wspaniałych ciepłych osób:
Anitkę, Natalię, Adę, Ilonkę, Olę, Agnieszkę i wiele wiele innych.
Spędziliśmy noc u cudownych gospodarzy i wspaniałe chwile na naszych pierwszych rodzinnych rekolekcjach.
WRZESIEŃ
Nowy początek, pierwszy dzwonek w nowym roku szkolnym, słoneczne spacery i 10 urodziny Dominika. To tylko kilka wrześniowych wydarzeń.
PAŹDZIERNIK
Ciepły, słoneczny październik i przyjęcie urodzinowe Dominika.
Złota, polska jesień motywowała to spacerowania. W salonie udało nam się urządzić nasz czytelniczy kącik.
LISTOPAD
Bardzo męczący miesiąc, obfitujący w mnóstwo nauki i szkolnych zobowiązać. Były też chwile przyjemne, tak jak to nocowanie przyjaciół chłopców.
Koniec listopada, to początek adwentu. Czas porządków przedświątecznych i przygotowań,
GRUDZIEŃ
Ten miesiąc to przede wszystkim oczekiwanie! Tym razem nie tylko na święta, ale i na rodzinne spotkania, pierwsze, od ponad roku w takim pełnym składzie.
Czas rorat i pięknych zimowych wieczorów. Mikołajowe spotkanie u Julii i jej rodzinki, dwie wycieczki szkolne. Jedna Nikusia do kina, a Dominika do teatru w Częstochowie.
Było pracowicie i kreatywnie.
Przepiękna rodzinna wigilia u rodziców i świąteczne spotkanie w naszym domowym zakątku.
Pierwszy dzień świąt, to również nasza rocznica ślubu. Ta była 11 :)
Przez ostatnie trzy miesiące co jakiś czas, głównie w czwartki miło spędzałam czas, w towarzystwie Joli, z którą również udało mi się podziałać kreatywnie.
W grudniu mieliśmy dwa wyjazdy do Warszawy, a podczas pierwszego spotkaliśmy się po raz pierwszy z Asią i jej rodzinką oraz nocowaliśmy u naszych przyjaciół, którzy odwiedzili nas wczoraj i razem z nimi pożegnaliśmy i powitaliśmy nowy.
Taki był nasz 2016 rok. Mam nadzieję i marzę, aby ten nowy rok był równie cudowny!
Składam Wam serdeczne życzenia Noworoczne.
Niech się spełnią Wasze marzenia. Wielu Łask i Szczęścia!
Dziękuję Wam za te wspólne blogowe chwile i serdecznie Was pozdrawiam!
Izus wspanialy rok za Tobą, życzę Ci by ten był rownie piękny i kolorowy..by dal zdrowia, by sprzyjał spelnianiu marzeń.. by dal szczęście i wiele radości.. i czasu dla siebie ❤ herbatek w milym towarzystwie..pozdrawiam J.C
OdpowiedzUsuńJa już się nie mogę doczekać naszej herbatki w tym tygodniu. Szczęści i radości Ci życzę Jolu!
UsuńByło pięknie, kreatywnie i kolorowo, czego życzę również na rok 2017.
OdpowiedzUsuńWzajemni! Szczęścia w Nowym Roku życzę!
UsuńJak pięknie... :>
OdpowiedzUsuńChyba też muszę robić sobie takie podsumowania... Człowiek wie wtedy, jak pięknie mu rok upłynął, jak wiele wydarzyło się dobrych rzeczy... <3
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, Kochana! :)
Koniecznie. Lubię oglądać takie podsumowania na innych blogach.
UsuńPozdrawiam Cię i również składam najserdeczniejsze życzenia noworoczne!
Aż miło popatrzeć na tyle wspomnień :)
OdpowiedzUsuńWiesz, taki rok w pigułce to cudowna sprawa! Czytając Twoje wspomnienia, zdałam sobie sprawę z tego, że wcale nie tak łatwo wyłowić z pamięci co się działo w lutym czy maju ;) Ale zdjęcia pomagają odświeżyć pamięć, więc chyba zrobię za Twoim przykładem, ale na swój prywatny użytek takie podsumowanie roku - to pokazuje, za ile dobrych rzeczy powinniśmy być wdzięczni :) Życzę Ci - i jestem pewna, że tak się stanie - aby Twoje marzenia dotyczące rozpoczętego roku spełniły się z nawiązką!
OdpowiedzUsuńOj tak, trudna sprawa z tymi wspomnieniami. Ja się gubię w tym, co było dwa dni temu;)
UsuńŚciskam mocno!
Piękny rok za Wami. Obfitujący w różnorodne przeżycia. Niech 2017 przyniesie równie wiele niezapomnianych chwil.
OdpowiedzUsuńWam również życzymy radości w Nowym Roku!
UsuńMuszę przyznać, że pięknie prowadzisz bloga - nie wszystkim ta sztuka wychodzi :) Uwielbiam do Ciebie zaglądać :) Pozdrawiam noworocznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu, bardzo się cieszę, że tutaj zaglądasz.Pozdrawiam Cię cieplutko!
UsuńOj piękne podsumowanie zrobiłaś, ja nie dość, ze mało postów miałam znowu w 2016 to jeszcze fura zdjęć nietkniętych no i spotkania nie takie atrakcyjne jak te Twoje, ale podsumowanie kusi, bo to jednak piękna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Jak widać, działo się u was, oj działo, a to tylko takie większe wydarzenia, nie wspominając o waszej codzienności pełnej spotkań, kreatywności, przyjaciół...
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńAleż się działo!
OdpowiedzUsuń