Z roku na rok przybywa nam zestawów. W domu mamy dwóch fanów lego i na każdą okazję dostają głównie takie prezenty. Jeszcze kilka lat temu ogarnięcie porządku w pudełkach było sprawą łatwą i przyjemną, ale odkąd klocki się pomnożyły już nie jest tak przyjemnie. Szukanie klocka zajmuje mnóstwo czasu. Pod koniec roku szkolnego dałam sobie za cel zrobienie segregacji i znalezienie pomysłu na łatwe przechowywanie klocków.
Sprawa nie była łatwa bo pomysły znalezione na pinterest były fantastyczne, ale nie do zrealizowania na chwilę obecną. Stanęło na tym, że posegregowaliśmy je kolorami i umieściliśmy w pudełkach, pojemnikach, miskach i w czym się dało.
Niestety podczas budowania pokój wyglądał jak pobojowisko i nikomu nie chciało się składać tych wszystkich pudełek. Ustawione jeden na drugim tworzyły ogromną wieże, z której nie łatwo było dostać się do jakiejś części.
Ostatnio wybraliśmy się na zakupy do netto, gdyż zobaczyłam w ofercie słój na lemoniadę z kranikiem, który marzył mi się od dawna. Cena była zadowalająca i mimo, że pojechaliśmy z samego rana na półce był już tylko jeden. Ucieszyłam si, że czekał na mnie.
W ręce wpadła mi również okleina czarna, tablicowa. Wzięliśmy ją z myślą o wykorzystaniu w przedpokoju.
Następnego dnia rano wpadłam na pomysł wykorzystania komody, która od kilku miesięcy stała w garażu, a właściwie stały tam dwie, ale ja potrzebowałam tej większej z 8 szufladami.
Zerwałam się z łóżka i dwie godziny później już stałam nad nią z pędzlem i białą farbą.
Komoda, którą przerobiłam była podobna do tej.
W dolnej szufladzie umieściliśmy ludziki lego.
Chłopcy zachwyceni nowym meblem, a na dopełnienie wycieli z pudełka napis LEGO.
Teraz budowanie jest dużo przyjemniejsze, a pokoju jest większy porządek.
Pokoje chłopców już przygotowane na nowy rok szkolny. Przy okazji malowania komody, pomalowałam regał i stół. Lubię takie zmiany.
Dziś zabieram się za porządki w szafach.
Nie lubię przerw na blogu, a wakacje niestety nie służą blogowaniu. Każdy dzień u nas jest bardzo intensywny i przyznam, że przez całe wakacje nie miałam ani chwili na książkę. W ciągu dnia nie było na to szans, a wieczorem działała na mnie usypiająco. Dopiero wczorajszy dzień był spokojny i mogłam oddać się lekturze. Przeczytałam aż jeden rozdział. Cieszę się, ze chociaż z dziećmi udało nam się przeczytać tyle nowych książek.
Pozdrawiam Was serdecznie i do napisania!
extra pomysł :) komoda prezentuje się super :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł...i od razu czyściej ;-)
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl :-) lego kolekcja imponujaca :-) My jeszcze nie zabrnelismy az tak daleko.. ale moj jedyny syn ma niespelna 5 lat wiec pewnie I u nas sie kiedys podobny mebelek pojawi :-) Mamy jednak troszke inny system segregowania i dzielimy klocki wedlug wielkosci :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo I udanego ostatniego tygodnia wakacji zycze :-)
U nas te drobne klocki są posegregowane wg. przeznaczenia np. ukośne, jakieś łączniki, szubki, światełka itd.
UsuńDziękujemy i my również życzymy owocnego tygodnia!
U nas tak samo. Kolorami się nie sprawdziło i przeorganizowaliśmy.
UsuńSuper rozwiązanie, szafka wyszła naprawdę fajnie i świetne rozwiązanie z segregacją. Sama znam małego chłopca, który uwielbia klocki lego, co w jego pokoiku się dzieje-istny szał...:)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię serdecznie na moje pierwsze candy:)
Patrycja
Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńKomoda świetna chłopcy pewnie są nią zachwyceni i wcale im się nie dziwię, ogarnąć sterty klocków są problematyczne. A Ty w tak prosty sposób zagospodarowałaś starą komodę.
OdpowiedzUsuńTeż myślałam nad tym słoikiem z netto ale dostałam od męża więc nie kupowałam kolejnego. Pozdrawiam Ania
Komoda świetna chłopcy pewnie są nią zachwyceni i wcale im się nie dziwię, ogarnąć sterty klocków są problematyczne. A Ty w tak prosty sposób zagospodarowałaś starą komodę.
OdpowiedzUsuńTeż myślałam nad tym słoikiem z netto ale dostałam od męża więc nie kupowałam kolejnego. Pozdrawiam Ania
Ależ pracy wykonaliscie!!! Podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńAleż pracy wykonaliscie!!! Podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńjaka kolekcja lego :D
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, że potrzebna była aż szafka do ich segregacji ...
teraz o wiele łatwiej będzie szła budowa :0
Super pomysł podziwiam za inwencję twórczą. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGdyby moja córa chciała układać z lego....pomysł na komódkę miałabym z głowy ;-)
OdpowiedzUsuńmatko polko przyznam Ci że rewelacja:-)
OdpowiedzUsuńściskam mocno
Jaki świetny pomysł! :D I kapitalne to wykorzystanie klocków jako zdobników-informacji, co jest w której szufladzie! Po prostu mega! :D Brawo!
OdpowiedzUsuńJesteś niczym "Pomysłowy Dobromir" ;) Super pomysł :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMartyna
Gratuluję pomysłu. Myślę, że wiele z nas go wykorzysta. Zabawki są czasem nie do ogarnięcia. A tu proszę... Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRaj dla miłośników lego :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z przeznaczeniem komody na klocki. Ależ Twoi chłopcy ich mają.... ogrom :)))
OdpowiedzUsuńBardzo dobre rozwiązanie☺
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo za te miłe słowa i serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJestem załamana pokojem moich chłopców wszędzie lego lego lego. Szukam inspiracji jak to wszystko ogarnąć ... komoda jest bardzo fajnym rozwiązaniem. Pozdrawiam, aniasmama.blog.pl
OdpowiedzUsuńSuper rozwiązanie i wykonanie na medal :-)
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem! Świetny pomysł! No i zainspirowałaś mnie okleiną tablicową, już wiem, gdzie będzie u nas pasowała.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, że dobrnęliście do końca z segregowaniem. My mamy tak mniej więcej połowę za sobą ;)
OdpowiedzUsuńWOW. świetny pomysł, doskonała robota. zaraz wołam syna by sobie obejrzał!
OdpowiedzUsuńCudowny pomysł! Właśnie czegoś takiego szukałam. A w praktyce się sprawdza?
OdpowiedzUsuńA gdzie trzymacie już gotowe budowle? Nigdzie w necie nie mogę znaleźć na to sposobu.
OdpowiedzUsuńMam taki duży stolik. Ale ciężko go gdzieś ustawić. Aby można było się bawić i dobudowywać.
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń