czwartek, 14 listopada 2013

Jesień w Klinice Małych Zwierząt w Leśnej Górce

Bardzo lubimy jesienią umilać sobie czas książkami o tematyce, nawiązującej do tej pory roku. Zawsze lubiliśmy spacerować, ale jak tylko zaczęła się szkoła i zajęcia dodatkowe, tego czasu na spacery zrobiło się niewiele. Na szczęście są niedziele. W tym roku, wiele z tych jesiennych niedziel było pięknych i słonecznych. Podczas jednej z nich wybraliśmy się do lasu. Było przepięknie, tym bardziej, że las znajdował się w wyjątkowym miejscu.
Po wizycie w lesie sięgneliśmy po wspaniałą i piękną książkę "Jesień w Klinice Małych Zwierząt w Leśnej Górce".


Jest to druga część książki "Klinika Małych Zwierząt w Leśnej Górce".
W tej części zwierzęta przygotowują się do nadejścia zimy. Wszyscy mieszkańcy Lasu mają mnóstwo pracy. Przede wszystkim, muszą zgromadzić zimowe zapasy. Książka jest niesamowita, ma piękne ilustracje i w swej treści zawiera wiele faktów, z życia zwierząt.
Dzieciaki mogą się dowiedzieć co jedzą poszczególne zwierzęta.




W Leśnej Górce działa Klinika dla Zwierząt, w której pracują pofesor Borsuk, doktor Łasiczka, doktor Kuna, sanitariusz Ryś i siostry Wiewiórki. Zwierzęta te pomagają innym w potrzebie, udzielają porad, wykonują ważne operacje i udzielają porad. Książka ta, wprowadza dzieci w świat medycyny.
Zwierzęta są dla siebie życzliwe, potrafią nieść sobie pomoc i współodczuwać.



Autor w książce porusza rónież kwestie zdrowego trybu życia i odpowiedniego odżywiania.
Wszystko to napisane jest w sposób przyjazny i zrozumiały dla dziecka.
W książce jest rozdział "Leśna dieta, czyli co jedzą zwierzęta". Można w nim znaleźć nawet tabele żywieniowe dla zwierząt.


Są też elementy anatomi i wyjaśnienia na przykład, czym się różni mysz od nietoperza. Można się tez dowiedzieć w jaki sposób nietoperz widzi uszami.




Ilustracjami jestem zachwycona. A to moja ulubiona.



Na końcu książki niespodzianka - płyta z 6 utworami. Są to piosenki pana Psa z Leśnej Górki. Jedną z piosenek można posłuchać tutaj.

Nikuś płytą zachwycony. Słowa wpadające w ucho i dużo powtórzeń, przez co dzieci od razu zaczynają śpiewać.
To ulubiony fragment Nikodemka.
"Plasterki, gaziki, gaziki waciki,
Pomogą w leczeniu, pomogą w gojeniu.
Pomogą, gdy bolizraniona łapka,
Gaziki, plasterki, woda i watka".

Książka dla dzieci, ale zawartych jest w niej dużo mądrości dla rodziców, którzy dzieciom czytają tę książkę.
To fragment rozmowy doktor Łasiczki z rdzicami małego Nietoperza, który źle słyszał, bo miał za małe uszy.
"-Kochamy nasze dzieci niezależnie od ich wyglądu. Nigdy nie pomyśleliśmy, że można by ich niedoskonałości zmienić- powiedział pan Nietoperz w imieniu wszystkich.
-Może za mało rozmawia pan z dzieckiem, a ono cierpi na samotność i ukrywa swój wstyd....
-O, właśnie!- zawołałą pani Nietoperzowa. -Jedyne, o co pytasz swojego syna, to jak było w szkole!
Czy wogóle Cię obchodzi, co on czuje? "
Bardzo mnie uderzyła ta rozmowa, która daje nam rodzicom do myślenia i motywuje do głębszego dialogu z dzieckiem.

"Jesień w Klinice Małych Zwierząt w Leśnej Górce" do kupienia tutaj.

Autor: Tomasz Szwed
Ilustrator: Aneta Krella-Moch

ISBN 978-83-7551-263-2
format: 16,8 x 24 cm
stron 112
wydanie 1
oprawa: twarda
WYDAWNICTWO BIS


Pod wpływem książki i jesiennej aury robiliśmy z dzieciakami las.
Fajna zabawa.

Styropianowe, prostokątne podkłady obklejone są pociętymi wełenkami. Drzewka w swoich pniach mają wklejone wykałaczki. Korony drzew ozdobione są listkami wyciętymi przez ozdobne dziurkacz - punchery.

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dobrego dnia!

8 komentarzy:

  1. Już kilka razy zaispirowałaś mnie pomysłami na książki dla moich dzieci. Dziękuję . - pozdrawiam serdecznie.
    Jola z "żyjąc z pasją".

    OdpowiedzUsuń
  2. las mnie zauroczył. Twoje pomysły na twórcze zabawy z chłopakami są zachwycające! skąd Ty je bierzesz?
    buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję, teraż i ja chce mieć tą książkę ..... jestem zachwycona !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny las;) Zapraszam do Mnie na CANDY;) Ściskam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie czytam, o tym co inni czytają swoim dzieciom :) Zdjęcia robią wrażenie, znów muszę poszperać w necie i pozamawiać. Może moje pomysły wykorzystasz - http://moiszymokiem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Izuś, Twoja kreatywność nie ma granic! Tak trzymaj!
    Książka rzeczywiście fajna i te ilustracje!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale piękne ilustracje! No i jak zwykle u Was bardzo kreatywnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Coś dla mojego małego synka:)

    OdpowiedzUsuń