To zdjęcie bardzo mi się podoba. Kochana rączka mojego malutkiego siostrzeńca.
Z każdym spotkaniem coraz większa. Ostatni dzień października był dniem wolnym od szkoły i udało nam się go spędzić razem.
Nikuś lubi bardzo jak odwiedzające nas dzieci śpą u niego w pokoju, a ja nie mogłam się oprzeć i musiałam zrobić zdjęcie śpącemu Szymonkowi :)
Kto by pomyślał, że tory zniesione ze strychu przyniosą tyle radości, zwłąszcza najstarszemu chłopczykowi ;)
W połowie października zaczęliśmy hodowle fasoli. Dzieciaki miały przy tej pracy domowej dużo radości. Miło było obserwować jak każdego dnia się zmienia.
"Nikusia klasa była na wycieczce w teatrze na przedstawieniu pt."Pyza na polskich dróżkach," a po nim odwiedzili egzotarium.
W szkole u chłopców jest szał zbierania kart piłkarskich. Istny szał!
Niedziele umilamu sobie spacerami, spotkaniami i kręglami.
Dziś za oknem pierwszy śnieżek pada i siedzimy w domu.
W poniedziałek zaprosiła mnie do siebie koleżanka i robiłyśmy razem masę porcelanową, coś jak masa solna tylko dużo delikatniejsza, trwalsza i ładniejsza. wykrawałyśmy z niej różne kształty, ale najbardziej podobały mi się listki. W domu pomalowałam je lakierem do paznokci.
To było bardzo miłe przedpołudnie. Już nie mogę się doczekać kiedy zrobię tę masę w domu.
Dziś czeka nas wieczór z baśniami.
Wam również życzę miłego wieczoru!
Widok śpiącego dziecka jest kojący... To spokój,bezpieczeństwo i słodycz w czystej postaci :-)
OdpowiedzUsuńPiękna Kobieto!
OdpowiedzUsuńTen Twój niesamowity uśmiech wystarcza za cały wpis!
Ale oczywiście podziwiam również całą resztę!
Chłopcy cudowni, a błękitna waza- moje marzenie!
Uściski posyłam. Asia
Hodowla samo h
OdpowiedzUsuńO naśladowaniu Chrystusa... Moja ulubiona książka! Kiedyś nosiłam ją w rękawie kurtki, chyba na pierwszym roku studiów :) mam wersję taka małą :) św. Tereska ją bardzo lubiła :)
OdpowiedzUsuńKadry urzekające :)
OdpowiedzUsuńLubię te Wasze zdjęcia :)
Zimna porcelana daje świetny efekt! Poznałam ją w zeszłym roku, w tym już pierwsze przymiarki do dekoracji/zawieszek poczynione :)
Zastanawiałam się właśnie czym pomalowałaś te listki, wyglądają bajecznie!
Ciekawy efekt daje też dodanie barwnika spożywczego do masy :) lub lakierowanie lakierem bezbarwnym i posypanie brokatem...to tak już świątecznie bardziej ;)
Pozdrawiam Was ciepło!