Jak wiecie lubię różne listy i liściki, na te ważne i mniej ważne okazje. Lubię też robić wywiady z dziećmi i takie robiłam kiedyś przed dniem mamy z Dominikiem, później intensywność naszego życia sprawiła, że trochę to zaniedbałam.
Nowy rok szkolny to taki nowy początek. Zdecydowanie bardziej, go przeżywamy niż ten w styczniu ;) Jest to dobra okazja do snucia nowych planów, marzeń i wyznaczania celów.
Dziś chciałam podzielić się z Wami czymś co przygotowałam dla moich chłopaków z okazji nowego roku szkolnego. U nas część już wypełniona.
Przygotowałam coś w rodzaju kwestionariusza, z cytatami i pytaniami i do dzieci. Myślę, że jest to fajny sposób na przygotowanie się do nowego roku i lepsze poznanie naszych dzieci.
Zainspirowałam się książką "Zacznij od dziś. Poznaj siebie." Jako, że lubię różne cytaty pomocne były mi również książeczki z Edycji Świętego Pawła, które są skarbnicą cytatów na różne okazje.
Niestety nie mam zdolności graficznych. Niestety nie znam się na grafice komputerowej, a chętnie opracowałabym to na komputerze, aby mieć to zapisane na dysku i móc to wydrukować dzieciom, przed każdym nowym rokiem szkolnym.
Może kiedyś uda mi się to zrobić i chętnie wtedy udostępnię Wam to w innej formie. Póki co wszystko pisałam ręcznie w dwóch egzemplarzach ;)
Czy Wy robicie też jakieś postanowienia, macie jakieś swoje rytuały odnośnie rozpoczęcia nowego roku szkolnego. Ostatnio trafiłam na wspaniały blog mamy wielodzietnej, mocno dotkniętej przez los i nieszczęśliwy wypadek, który spowodował poparzenie jej ciała, która co roku organizuje dla swojej rodziny przyjęcie na zakończeni wakacji. Co roku też robi dzieciakom prezenty w postaci pamiątkowej gwiazdki. Rodzinnie robią sobie sesję zdjęciową i na każdy rok mają cytat przewodni dla swojej rodziny. Pomysł z cytatem bardzo mi się spodobał i my również mamy taki cytat, który wymyśliliśmy na początku roku. Tutaj można zobaczyć rodzinne tematy Stephanie , a tutaj jest relacja zdjęciowa z ich ostatniego przyjęcia rodzinnego Back to school. Na końcu wpisu są linki do przyjęć z wcześniejszych lat.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Iza
Uważam że to jest bardzo dobry pomysł, a już co roku powtarzany pozwoli Wam zobaczyć jak Wasi chłopcy z biegiem lat się zmieniają:) Super pomysł:) Idę zobaczyć na blog Stephani,jak piszesz również ma wspaniałe pomysły:)
OdpowiedzUsuńŚciskam
Patrycja
Podoba mi się fajny pomysł z pisaniem na kartkach i rozmowach.
OdpowiedzUsuńZawsze masz jakieś pomysły chęci a tym samym gotowe wspomnienia na kartce...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :). Lubię takie zabawy, które zbliżają rodzinę do siebie. Iza, mieliście fantastyczne wakacje!!! Cały czas coś się działo. Śledziłam Twoje wpisy z uśmiechem na buzi. Macie wspaniałe wspomnienia :)))). Ciekawa jestem jak prezentują się pokoje chłopców (wspominałaś na początku wakacji o malowaniu). Mój Mikołaj za rok idzie do szkoły. Jego część pokoju powoli się zmienia wraz z jego zainteresowaniami. Za jakiś czas pojawi się biurko i krzesło. Bardzo lubię zaglądać do Twoich synków. Jesteś dla mnie inspiracją także w tej kwestii ;). Pamiętam też wpis jak Nikodem bardzo chciał iść do przedszkola. Ty chciałaś, by jeszcze rok został w domu. U mnie jest podobnie. Za dwa dni moja 3-letnia Hania rozpoczyna przedszkole. Chyba jest na to bardziej gotowa niż ja ;). Dla mnie jest ciągle jeszcze moją małą córeczką... Ciężko mi będzie wejść w nowy etap w jej życiu... Szkoda, że dzieci tak szybko rosną. Pozdrawiam Was serdecznie :)))). Ola
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziś zrezygnowałam z super pracy po to, aby być z moim 1,5 rocznym dzieckiem. Już miałam wracać,ale moje dziecko bardzo przeżywało rozstania i zostałam. Myślałam wtedy o Twoim blogu i to mnie utwierdziło w przekonaniu,że dziecko jest najważniejsze. Pozdrawiam Gosia.
OdpowiedzUsuńA ja zdecydowałam się na drugie dziecko (choć straciłam wtedy pracę) będąc pod ogromnym wrażeniem tego bloga i osoby Izy i nigdy nie żałowałam tej decyzji ;)
UsuńGosiu mam nadzieję, że po kilku miesiącach spędzonych z dzidziusiem w domu utwierdzisz się w przekonaniu, że to była dobra decyzja. Dziękuję, że podzieliłaś się ze mną tą informacją!
UsuńPozdrawiam cieplutko, a Tobie Olu dziękuję, za to że jesteś, czuwasz, czytasz i komentujesz.
Dziękuję Wam dziewczyny!
Bardzo fajny pomysł i wiele pracy w to włożyłaś. Chłopacy będą mieli super pamiątkę na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńjesteś skarbnicą pomysłów....nie dziwię się ,że Waszym dzieciom nuda jest obca...
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem Twojego pomysłu - jesteś wyjątkową mamą :)
OdpowiedzUsuń