poniedziałek, 21 września 2015

Wrześniowe kadry

Piękny mamy wrzesień w tym roku. Pogoda dopisuje i nawet jak trochę deszcz popada, to cieszy każdy nowy dzień. Aż trudno w to uwierzyć, że za dwa dni mamy pierwszy dzień jesieni.
ten dzień jest dla nas wyjątkowy, ze względu a urodziny Dominika.
W tym roku Dominik sam zaprojektował i zrobił sobie zaproszenia. Mówił, że tort też sobie zrobi sam, ale już zmienił zdania.
Napracował się przy nich bardzo, a musiał ich wykonać 15.
Imprezę urodzinową dla dzieci organizujemy w sobotę. Cieszę się, że w tym roku Dominik dokładnie wie czego chce, bo nie muszę się głowić jaki w tym roku tort zrobić:)


Wyobrażałam sobie, że jak dzieci pójdą do szkoły będę miała więcej czasu dla siebie. Myliłam się.
Na półce czeka stosik nowości książkowych.


Na samej górze to prezent imieninowy od moich chłopaków:)
 trzy książki poniżej, to moje zamówienie z wydawnictwa Nasza Księgarnia. Poszukiwałam książki "Projekt Szczęśliwy Dom" i już miałam ją zamówić w księgarni (cena 39.90), gdy zajrzałam na stronę wydawnictwa, a tam w wyprzedażach książek uszkodzonych i lekko uszkodzonych egzemplarze książki za 7 zł. W ten samej cenie zamówiłam "Życie jest słodkie" i "Szczęście na widelcu". Polecam Wam zajrzeć na stronę, bo jest tam dużo książek dla dzieci  lektur.



Udało mi się przeczytać, aż jeden rozdział z książki, ale to wystarczyło, żebym zmotywowała się do porządków. Najtrudniej zawsze zabrać mi się za prasowanie, którego nie cierpię. Lubię za to widok świeżych wyprasowanych koszul w szafie. Do tych dziecięcych mam słabość;)



A dziś przyszła Egmontowa przesyłka dla chłopców z nowościami, o których napiszę wkrótce:)



W aparacie niewiele zdjęć, ale dużo się dzieje. Dziś kilka wrześniowych kadrów- głównie detale.
Wrzesień przyniósł trochę nowego. Dominik wstąpił do ministrantów i obecnie jest kandydatem przygotowującym się do pełnienia tej pięknej roli.


12 września byliśmy na ślubie i weselu mojego kuzyna. Bawiliśmy się wspaniale. Chłopcy wyszaleli się z dzieciakami.
Dzień przed weselem chłopcy po raz pierwszy w życiu odwiedzili fryzjera. Do tej pory sama ich obcinałam;) o wizycie chcą, abym dalej to ja ich obcinała,


W ten piątek w Kościele była uroczystość św. Stanisława Kostki. Z tej okazji dzieciaki i młodzież miała Mszę św w swojej intencji, na której ksiądz poświęcił pierwszakom tornistry:)



Nikuś coraz chętniej zabiera się do lekcji. Cieszy go każdy dzień w szkole i mówi, że tam jest o wiele lepiej niż w przedszkolu. Niestety ma słabą rękę i musimy dużo pracować, aby ją wyćwiczyć.
Ostatnio uszyłam mu worek na strój na w-f, a w jego pokoju pojawiło się kilka drobiazgów z nowo odkrytego sklepu Tiger.








Mam słabość do domków wszelakich, a te na karteczki mnie oczarowały. Jeden z nich stoi w przedpokoju, gdzie również zawisła tablica korkowa, z suchościeralną połówką.

                         






Na serduszku pojawiła się już pierwsza kartka urodzinowa dla Dominika, która przyszła aż z USA, od kochanej Cioci Elizabeth, która zawsze o nas pamięta. Dziękujemy!
Ostatnio wracając na rowerze ze szkoły, mijałam kępy maków, które wyrosły między kamieniami. nie mogłam przejść obok nich obojętnie.


A poniżej winogrona, na widok których cieknie mi ślinka, i od cierpkości których boli mnie język, ale uwielbiam i jak tylko zostanę nimi obdarowana zajadam się ze smakiem.


Na koniec chciałam Wam polecić książkę, tym razem ze stosiku mojego męża.




"Jezus mówi do Ciebie" to piękne rozważania na każdy dzień roku pełne wiary, optymizmu, ciepła i miłości.
W tym samym dniu, w którym kupiliśmy książkę wieczorem dostałam fragment rozważani w e-mailu od koleżanki. Ucieszyłam się bardzo i Wam również polecam tę lekturę.

Pozdrawiam wrześniowo!
Iza

12 komentarzy:

  1. Błagam, zdradź skąd te piękne domi na karteczki??????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Tigera, na śląsku otwarli w Galerii Katowickiej. Też mi się spodobały, na tyle że wróciłam po niebieski;) Szkoda, albo może i dobrze, że mam tak daleko do tego sklepu, bo połowa asortymentu mi się podoba!

      Usuń
    2. Zlokalizowałam Tigera w swoim mieście, ale strasznie dalekooooooo:)))))))((((((((

      Usuń
    3. fajnie, że chociaż masz w swoim mieście. My mamy 50km

      Usuń
    4. Już mi wstyd, u mnie to ok. 10 km;)

      Usuń
  2. Wspaniały wrzesień za Wami pełen rodzinnego ciepła i cudnych imprez. Pozdrawiam Was serdecznie Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  3. Izo bardzo lubię Wasze migawki zdjęciowe. Do karteczek i notesów mam ogromną słabość , więc jak najbardziej Cię rozumiem ;)
    Kolekcja koszulek zrobiła na mnie wrażenie. Czekam na fotorelacje z urodzin i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zawsze inspirujesz, motywujesz i napędzasz pozytywnie, dlatego tu zaglądam. Jeszcze mam sporo do nadrobienia jeśli chodzi o archiwum postów, ale stawiam na jakość czytania, a nie szybkość :-) serdeczności :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Iza, znowu znalazłam u Ciebie inspirujące lektury :) Zwłaszcza ta ostatnia - przeczytałam fragment ze zdjęcia i to wystarczyło, by wiedzieć, że jest to książka dla mnie. Uwielbiam takie zbiory na każdy dzień roku - wspaniale rozpoczyna się dzień ze Słowem. Zaciekawił mnie również "projekt szczęśliwy dom" - to chyba nie tylko o sprzątaniu? ;) Podobnie jak Ty, nie lubię prasować, ale uwielbiam widzieć rzeczy uprasowane i poukładane. Śliczny woreczek uszyłaś dla Synka. Mam nadzieję, że Twoje obawy związane z pójściem Nikusia do pierwszej klasy już się rozwiewają? Pozdrawiam serdecznie ciepłą Rodzinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moj 6 letni synek też poszedł do pierwszej klasy i również nie idzie mu tak łatwo pisanie, pracujemy nad rączka ponad rok 😕 proszę podpowiedz jak Wy cwiczycie rękę, nie chcę obrzydzic dziecku szkołę już na samym początku 😐

    OdpowiedzUsuń
  7. Książeczki zamówione czekm na przesyłkę, zawsze polecasz śwetną lekture, a teraz dodatkowo cena super.Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  8. No i 10 książek leci do mnie, kochana, Ty to potrafisz namówić na zakupy ;)) i to jakie okazyjne :)
    do Tigera to ja wgl nie wchodzę bo bym wydała wszystko co mam ;) na szczęście mam aż 30 km wiec okazji brak ;)
    życzę Wam dalszych tak miłych wydarzeń i spotkań.
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń