Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Świętowanie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Świętowanie. Pokaż wszystkie posty

sobota, 4 października 2014

Pourodzinowa relacja

Od imprezy urodzinowej minął dokładnie tydzień, ale jakoś trudno mi było się zabrać za zrobienie wpisu. Przerażała mnie ilość zdjęć, bo zrobiliśmy ich prawie 400.  potraw. Większość to zdjęć małych gości, których przybyło 21!!!
Pierwsza taka nasza duża impreza.
Przez pierwsze 15 minut, gdy dzieciaki zaczęły się schodzić było słychać piski, śmiechy i jedno wielkie szaleństwo.
Jak tylko wszyscy się zeszli, dzieciaki zajęły swoje miejsca i impreza zaczęła być bardziej opanowana, choć pisków i radości nie brakowało.
W tym roku tort globus, z racji zamiłowań Dominika podróżami po mapie.




Dominiś dostał w prezencie śliczny świecący globus.

 Z Dominisiem, który wypisywał imiona dzieciaków, zrobiliśmy takie buteleczki, w których podana była lemoniada.


Najbardziej głowiłam się jak my te wszystkie dzieciaki usadzimy, ale udało się!

Tor  Shake 'n Go to moja ulubiona zabawka jaką mają chłopcy. Dominik dostał go na drugą gwiazdkę o ile dobrze pamiętam, ale nadal jest hitem zwłaszcza podczas takich większych spotkań.

Dzieciaki wyszły z urodzin bardzo zadowolone. Moi chłopcy przeszczęśliwi.
Co roku najmilszym prezentem są kartki urodzinowe. Przeglądamy i czytamy je po kilka razy.
Niektóre dzieciaki włożyły dużo trudu i serca, aby zrobić własnoręczne kartki.


Najbliższy czas również będzie obfitował w różnego rodzaju spotkania i imprezy. Już za tydzień moja siostra Kasia wychodzi za mąż. Na tę uroczystość zjeżdża się rodzina z różnych krańców świata, we wtorek moje siostry odwiedzą nas w komplecie czyli w 3:) Już nie mogę się doczekać!!!
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za wszystkie ciepłe komentarze.

czwartek, 19 czerwca 2014

Wycieczka rowerowa



Dzisiejszy dzień był bardzo rekreacyjny. Po szybkim obiedzie pojechaliśmy na wycieczkę rowerową. Jechaliśmy wspaniałą ścieżką rowerową, do malowniczej miejscowości Czatachowa.
Najpierw musieliśmy samochodami dojecjechać do mojej rodzinnej miejscowości, Tam znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej. Stamtąd  do Czatachowej wiedzie ścieżka rowerowa, która powstała nie dawno.




Pogoda była idealna, droga przepiękna, a po drodze maki, zboża i przepiękne kwiaty polne i drzewa.
W powietrzu pachniało lipą, sianem i jaśminem.


Nie mam za grosz kondycji i trzeba nad tym popracować, ale bardzo odpoczęłam na tej wycieczce, zwłaszcza podczas naszego postoju w Czatachowej.
Znajduje się tam Kościółek Świętego Ducha, nad którym swoją pieczę sprawują Ojcowie Pustelnicy.
Polecam Wam odwiedzić to miejsce, podobnie jak Leśniów. Są to przeoiękne miejsca na jurze krakowsko - częstochowskiej.
Na zakończenie wycieczki zjedliśmy przepyszne lody:) i odwiedziliśmy kuzynkę i jej rodzinkę.


A na koniec chciałam jeszcze ogłosić, że gra Dooble trafi do Mamy Ot . Gratuluję i proszę o przesłanie adresu na maila.

czwartek, 8 maja 2014

Piękno codzienności


Kiedy wczoraj zajrzałam na bloga, aby zobaczyć na bocznym pasku co słychać na waszych blogach, zdziwiłam się, że jeszcze nie było majowego wpisu.
Oj, dużo się u nas dzieje ostatnio.
Pierwsza klasowa wycieczka Dominisia była bardzo udana. Dzieciaki były w teatrze na spektaklu pt. "Gałganiarz i Patyczek" oraz odwiedzili kilka ciekawych miejsc.
W majowy długi weekend zrobiliśmy mały remont w pokoju Nikusia.




Marzył aby mieć niebieski pokój i umówiliśmy się jesienią, że na wiosnę go przemalujemy. Słowa dotrzymaliśmy i od kilku dni Nikuś ma niebieski pokój. Ja od kilku dni chodzę brudna od farby, bo co się domyję to wciąż coś nowego maluję. Jak tylko pokój będzie gotowy to pokażę efekt końcowy.
Wcześniej ściany były zielono - żółte.



3 maja byliśmy na bierzmowaniu u kuzyna chłopców. Na tę okazję upiekłam mu tort.




Uroczystość odbyła się w pięknym jurajskim miejscu, gdzie na skałce umieszczony był taki piękny anioł podtrzymujący latarenkę.
W ostatnim czasie odwiedzało nas dużo małych gości. Razem robiliśmy różne kreatywne prace.












Ostatnio do Dominika przyszła koleżanka i kolega i słyszałam jak pytali Dominika czy "porobimy coś z Twoją mamą", kiedyś inna koleżanka pytała czy dzisiaj coś upieczemy, bo kiedyś jak była to piekliśmy ciasteczka:) Mąka i składniki do ciasta muszą być w pogotowiu.
A w niedzielę byliśmy tak zmęczeni, że mieliśmy ochotę na odpoczynek, ale nasz starszy syn zaprosił nas do kina i teatru.
Miało być kino i teatr i udało się znaleźć i przedstawienie i film warty zobaczenia.
 Była godzina przed 15 jak  zebraliśmy się i pojechaliśmy prawie godzinę drogi do teatru na przedstawienie pt "Kot w butach ", które odbyło się w Katowicach z cyklu Podwieczorki Teatralne - polecam!!!


Obok Kościół i idealnie na 17 zdążyliśmy na Mszę Św., a o 19.15 byliśmy na filmie "Niebo istnieje naprawdę". Niestety film z napisami. Dominik świetnie sobie poradził ale Nikusiowi musiałam wszystko czytać i opowiadać.
Niedziela była bardzo udana.
Poniedziałek pracowity, bo zabrałam się za malowanie mebli w Nikusia pokoju, a wczoraj zrobiliśmy sobie z chłopcami wolne popołudnie i prawie 4 godziny spacerowaliśmy.
Poszliśmy w miejsce gdzie mamy widoki z okna, czyli na rzepakowe pola. Rosło tam drzewo bzu, którego narwaliśmy dla babci i dla nas do wazonu.






A dziś ze spaceru przynieśliśmy gałązki białego bzu i pięknie nam teraz pachnie w salonie.

A na koniec pochwalę się tym, jak dziś zaopiekował się mną Nikuś. gdy leżałam (przysypiałam) na wersalce bo się źle czułam on poszedł do kuchni i zrobił mi bułkę z serem żółtym. Przyniósł na talerzyku i postawił na ławie z kubkiem herbaty, którą nalał z dzbanka.
Obudził mnie i poprosił aby jadła szybko bo bułka się zeschnie, a ser "skiśnieje", a gdy zjadłam przyniósł dla mnie i dla siebie banana "na mózg" i pilnował abym zjadła choć już byłam bardzo pojedzona:)
Na koniec zapytał; "I co byś ty beze mnie zrobiła mamusiu?"
Wzruszył mnie tymi swoimi gestami.
A oto moje dzisiejsze śniadanie:)


Było pyszne i od razu lepiej się poczułam:)
Pozdrawiam Was serdecznie!

sobota, 19 kwietnia 2014

Radosnego Alleluja!





Wyjątkowe są te Święta dla nas. Takie bardziej świadome, bardziej wspólne!
Dzieci dużo pytają, chętniej uczestniczą w przygotowaniach domowych  i tych najważniejszych obrzędach liturgiczych.




Kochani czytelnicy z okazji Świąt Wielkiej Nocy życzę Wam dużo radości i wiary zielonej jak wiosenna trawa, niosącej pokój, nadzieję i MIŁOŚĆ!