Tak się złożyło, że ostatnio znów ciągle coś piekę. Dziś mieliśmy bardzo słodką niedziele. Dla sąsiadki piekłam tort na chrzest jej synka. Na torcie miały być buciki. Spędziłam nad nimi mnóstwo czasu i odetchnęłam z ulgą, gdy przykleiłam ostatnia sznurówkę!
Tort był wyjątkowo pracochłonny, ale na szczęście miałam kochanych pomocników, zwłaszcza w osobie mojego Męża:)
A tydzień temu również w błękitach robiłam tort na 7 urodziny Oliwki:)
Oprócz tortu, po raz pierwszy robiłam cake popsy:) oraz ciasteczka błękitne śnieżynki, na przyjęcie urodzinowe Kraina Lodu:)
W międzyczasie powstawały też inne słodkości.
Przesyłamy słodkie pozdrowienia i życzymy radości na nowy tydzień!
Ależ pysznie u Was :))
OdpowiedzUsuńTorty piękne :)
Smacznie! Apetycznie! Ślinka cieknie na widok takich słodkości!
OdpowiedzUsuńTorciki jak marzenie, pycha :-)
OdpowiedzUsuńMasę cukrową kupujesz, czy robisz sama? Moja później po wyschnięciu pęka. Dlaczego? Za dużo cukru pudru?
OdpowiedzUsuńTwoje torty, ciasta i inne słodkości to prawdziwe dzieła sztuki. Aż żal ich jeść :) Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńIza gratuluję publikacji, fajnie było Was zobaczyć w prasie ;-)...tortowe szaleństwo u Ciebie...dawno mnie tutaj nie było ale niesamowicie się rozwijasz. Dobrego dnia dla Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńTorty piękne,aż żal zjeść.Pozdrawiam.Marzena
OdpowiedzUsuńPrzepiękne torty! Pracy dużo, ale jaka satysfakcja!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Joanna
Cudne torty:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Piękne i.. również niedawno zakupiłam te foremki do lodów, wiesz może do czego służy ten dzióbek? Do wysysanie tego co się stopiło czy jak xD
OdpowiedzUsuńTak dokładnie do tego. Chłopcy specjalnie czekają, aż się im roztopi, aby resztę wypić przez dziubek. Fajnie bo dzieciaki się nie zalewają. Pozdrawiam!
UsuńNie wiem jak się robi takie cukrowe cudeńka, ale wyszły Ci wspaniale - zdolne masz łapki :)
OdpowiedzUsuńAle słodko Mniam Pędzę po kawę i napatrzę się jeszcze raz (taka dieta cud)
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo, bardzo zdolna :))))
OdpowiedzUsuńMam jeszcze pytanie. Zauważyłam na jednym ze zdjęć fragment zasłonki w ptaszki. Jest śliczna. Mogłabyś się nią pochwalić? Zastanawiałam się nad takim lambrekinem do pokoju dzieci, ale nie wiem jakby to wyglądało w realu. Dawno nie było na blogu pokojów chłopców. Może napiszesz takiego posta? Zawsze bardzo je lubiłam, bo są takie Wasze i niepowtarzalne. Pozdrawiam Was serdecznie Izuniu :)))))
OdpowiedzUsuńWow, jakie słodkości upiekłaś! Nie wiedziałam, że takie wspaniałe i fantazyjne torty potrafisz upiec. Jestem bardzo ciekawa cake popsów - nigdy takich nie widziałam :-)
OdpowiedzUsuńAle artystkę znalazłam! Nie wierzę, że takie cuda można wyczarować w domu! No ale jak popatrzę na Twoich małych pomocników to wszystko jest możliwe! :) Piękne wszystko co robisz! Brawo! Pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuńIza, szkoda że Ty tak daleko mieszkasz ... wykorzystałabym Twoje umiejętności przed urodzinami Wojtusia ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki moc.
Pełen podziw za tak piękne i napewno bardzo smaczne słodkości:) Zdolna kobietko robisz cuda!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Patrycja