środa, 24 czerwca 2015

Holenderskie filiżanki

W maju na Westwing była kampania holenderskie śniadanie. Kiedy zobaczyłam te różowe, kraciaste filiżanki i talerzyki, od razu pomyślałam o nadchodzących wakacjach i naszych letnich piknikach.
Pogoda póki co u nas deszczowo słoneczna i trudno ją przewidzieć, dlatego filiżanki wiszą na półce, czekając na słoneczne dni i chwilowo zastępując rondelki.










Dziś akurat świeci słońce. Za chwilkę jadę na zakończenie przedszkola. Cieszymy się z nadchodzących wielkimi krokami wakacji.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dobrego dnia!


11 komentarzy:

  1. Zakochałam się w tych filiżankach! Twoja kuchnie nieustannie napawa mnie optymizmem :) Dziękuję. Aginka z http://domwielopokoleniowy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. i jak idealnie wkomponowały się w klimat waszej kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne :-) Pasują idealnie do Twojej kuchni :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak to jest, że czego byś nie kupiła pasuje idealnie do Twojej kuchni, a ja się motam, kombinuję i zawsze jest nie tak! uhhhhhh!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie jak zawsze, uwielbiam Twoją kuchnię za te wszystkie kolory i dodatki, ja u siebie tez zaczynam wprowadzać dekorację w kwiaty i to w pokoju:) do białego tła prezentują się idealnie.:)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie, Ilona.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten Twój zakątek jest tak piękny i ma w sobie wszytsko to o czym ja marze:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ach jak ja uwielbiam Twoje skorupki :-)))

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  8. Filiżanki prześliczne. W ogóle zachwycającą masz kolekcję pięknych naczynek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. u Ciebie kolorowo i wesoło jak zawsze:-)
    pzdr :-*

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe filiżanki! Naprawdę bardzo mi się podobają i chętnie widziałabym takie u mnie;)

    OdpowiedzUsuń