wtorek, 25 lutego 2014

Lego przygoda

Nasza przygoda z lego zaczęła się, gdy Dominik miał ponad dwa lata i dostał na Mikołaja swój pierwszy zestaw do budowania pojazdów. Budowaliśmy w trójkę, wtedy bardziej my niż on, ale mieliśmy przy tym świetną zabawę.




Dziś mamy dwóch fanów lego plus my czyli często właśnie razem w czwórkę siedzimy i budujemy. . Nasze ulubione to lego city.
Co roku zestawów przybywa, bo chłopcy na urodziny czy inne okazje dostają lego.
Ostatnio byliśmy na filmie lego przygoda i chłopcy coraz to nowe lego zabawy razem wymyślają.


Przyznam, że często też złoszczę się na to lego, zwłaszcza jak jakiś klocek wciągnę do odkurzacza i muszę go szukać i wyciągać :(


Kiedyś miałam taką manię, że przed każdym budowaniem segregowałam wszystkie klocki kolorami, drobizny różnego rodzaju osobno. Przyznam, że cały czas szukamy rozwiązania dla przechowywania lego. Póki co przydają się wszelkiego rodzaju pojemniki i pojemniczki po lodach.
Bardzo podobają mi się te pojemniki w kształcie klocków lego dostępne na WESTIWING. Kampania z lego trwa jeszcze przez dwa dni więc gorąco polecam. Niestety niektóre rzeczy zniknęły w tempie błyskawicznym.


Są też w innych kolorach, ale te spodobały mi się najbardziej bo mają takie śliczne pastelowe kolory i pasowałyby idealnie do obu pokoików chłopców.
Ogromnie spodobały mi się te bidony i pojemniki w kształcie głów.



A Wy macie może jakieś sprawdzone sposoby na przechowywanie lego.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Iza

21 komentarzy:

  1. Do tej pory uwielbiam budować z klocków Lego i uważam je za rewelacyjny prezent dla dziecka... sama kupuję takie dla chrześniaka z różnych okazji... :D

    My przechowywaliśmy Lego w jednym dużym pudełku, oj, trzeba było się naszukać małych części ;) Fajne pojemniki ma ikea, pudełka Samla - mają różne rozmiary i są przezroczyste :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój synuś nie zaraził się jeszcze klockami lego, ale myślę, że wszystko przed nami ;)
    Mamy jeden zestaw, uszyłam na ten zestaw woreczek. Myślę, ęe woreczki to dobre rozwiązanie..można podpisać każdy zestaw a wszystkie woreczki włożyć do jakiegoś pudełka czy koszyka.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W woreczkach niestety się rysają, zwłaszcza jak dochodzą szybki i inne przezroczyste elementy i za każdym razem trzeba je wysywać:(
      Jeszcze wszystko przed Wami Kasiu! Mojej kuzynki dzieci mają dwa wielkie wiadra klockó i chłopcy jak do nich jadą to zawsze wzdychają do tej ilości.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Coś czuję, że gdybyśmy się spotkali i wysypali na podłogę właśnie te klocki, przyjaźń naszych chłopaków szybko by zakwitła :)
    wspólne zainteresowanie łączy, a tym bardziej takie twórcze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu zapraszamy w wakacje. W końcu mamy nie tak daleko do siebie:)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Izus takie male pudelka kupilam Hani w jakims supermarkecie, napisze jak sobie przypomne w kakim, a te wszystkie cudne lego pojemniki widzialam u sprzedawcow na allegro :)

    OdpowiedzUsuń
  5. http://allegro.pl/zestaw-pojemnikow-lego-chima-na-klocki-ptss0882-i3922618524.html amoze w takim klimacie?? odpowiednik tanszy znalezc mozna :)

    my tez zaczelismy od lego rok temu, najpierw duplo, teraz Franciszek dostal swoj pierwszy "Dorosły zestaw"

    OdpowiedzUsuń
  6. U nas budowanie z lego to jedna z lepszych zabaw. Klocków jest sporo, bo są i zestawy z duplo, które są z nami od czasu maleńkości Sary, jest lego city, friends, Harry Potter oraz chima. Mamy w garderobie regał z ikea z wysuwanymi pojemnikami i w każdym z nich trzymamy inną serię. Dzięki temu nic nam się nie miesza i zawsze wiemy gdzie co jest.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój syn to maniak LEGO. Swój pierwszy zestaw tych klocków też dostał pod choinkę . Teraz z racji wieku ( prawie 13 lat ) lubi LEGO technik. Zaczyna brakować nam miejsca na jego "skarby". Dzisiaj też był z tatą na Lego przygoda.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. My na razie z duplo się bawimy:) Dzieciaki uwielbiają, jest to jedyna zabawka która po kilku latach nadal jest na topie! A przechowujemy w wielkich pudłach, kupionych w ikei. Ostatnio jak patrzyłam na "normalne" lego, to taaaaka drobizna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak! Mnóstwo tej drobizny jest. Wszystko przed Wami!
      Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Ja pamiętam jak dostałam swój zestaw klocków lego - jeszcze gdzieś u mamy jest to moje czerwone wiadereczko :) A te pojemniczki swego czasu były po 10 zł w Realu :) I faktycznie bardzo fajne są i pasują idealnie na takie klocuszki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lego jest fajne, ale najbardziej mnie denerwuje jak nadepnę przypadkiem na jakiś ukryty w dywanie klocek :))) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Znam te historie "lego odkurzacz". I jak trudno przerywać zabawę " bo wypadałoby już poodkurzac":-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie zestawów tyle, że musieliśmy zakupić komodę... 4 szuflady zajęte ;-). Najgorsze są te książeczki które są dołączane do zestawów (prócz instrukcji budowania są tam też zdjęcia innych zestawów i potem Franiu chodzi i nudzi ;-))

    OdpowiedzUsuń
  13. U nas lego to też jest najlepszy prezent :) Jak niebawem będziemy Młodemu pokój robić, to chcę mu kupić takie walizeczki z przegródkami lub system przechowywania drobiazgów jak w warsztacie. Można znaleźć takie w marketach budowlanych. Myślę, że to najlepszy sposób, bo przegródki są różnej wielkości, klocki można posegregować, przegródki ładnie oznaczyć...
    P.S. Dziękuję za wizytę u mnie. Zapraszam częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiamy lego. Mamy mnóstwo rożnych zestawów wszystkie rozłożone na części pierwsze. Nie ogarniam już tego! Kupiłam dzieciom w ikea taką półkę z kolorowymi szufladkami i tam segregujemy na kolory... próbujemy segregować ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  15. U nas lego również jest jedną z ulubionych zabawek. Zaczęło się niewinnie, a teraz ledwo się mieścimy. Przy tak dużej ilości klocków budowanie bywa kłopotliwe. Też przeszliśmy przez etap segregowania klocków, co bardzo wciągało Starszaka. Ma to jednak pewien minus -. mnożą się pudełka. Ja kupiłam tanio w pepko takie przezroczyste, żeby było łatwiej. Obecnie trzymamy klocki w jednym dużym plastikowym pudle, wysypujemy je zawsze na koc. Jest ogólna zasada, my rodzice wsypujemy klocki z koca do pudła, a dzieci zbierają to co poza koc wypadło. W ten sposób choć trochę ograniczamy bałagan panujący przy wielkim budowaniu. Zawsze mam plan, że zbudujemy tyle budowli by wykorzystać wszystkie klocki, ale po dwóch godzinach mam dość, a górka wcale nie wygląda na mniejszą. W osobnym pojemniku (takim kuble z głową ludzika) trzymamy duże elementy jak tory, a w słoiku ludziki i akcesoria typu narzędzie, kubki, jedzenie. Uff

    OdpowiedzUsuń
  16. Po co w ogóle je segregować? Przecież dziecko i tak później wszystko wysypie na podłogę :) Świetnie też w tym "bałaganie" będzie się orientował. My mamy klocki podzielone na dwie części. Jedna to klocki "normalne" a druga to reszta czyli drzwi, okna, guziczki, koła, dachówki itp. Chociaż i tak często lądują razem. A że zarysują się okienka.. Nie przesadzajmy. To tylko klocki. Moje dziecko lego bawi się prawie codziennie. Pokój jest wtedy nimi "zawalony". Nie wyobrażam sobie że miałabym każdego wieczoru siedzieć i je segregować. I nie wyobrażam sobie, że mogłabym posegregować je bardzo szczegółowo i zabronić dziecku mieszania.

    OdpowiedzUsuń
  17. My nie daliśmy rady z utrzymaniem klocków w ryzach. Na dziś mamy jakieś 60 Hero Factory i 70 zestawów od Technicsa, Lego Friends, Lego City, Ninjago, itd. wymieszanych w drobny mak w 3 wielkich pudłach i...sie poddalismy. Postanowilam, ze koniec z kupowaniem nowych zestawow, bo skladanie oczywiscie jest wielka frajda ale po 3-4 dniach zaczynaja "ginac" pojedyncze czesci nowego zestawu, potem zabawka idzie w kat, po czasie zostaja z niej tylko czesci, ktore trafiaja do jednego w pudel i tak oto iles tam set zlotych (bo tanie to diabelstwo nie jest) zostaje utopione. Potem niby sie bawia tymi klockami ale tylko kilka razy udalo sie nam na nowo zbudowac kilkanascie zestawow, reszty sie nie da bo nie ma klockow albo zbyt duzo szukania. Mysle, ze najlepiej byloby trzymac oryginalne pudelka i po zlozeniu nowego zestawu BARDZO pilnowac, aby wszelkie czesci wracaly do niego. Tylko w ten sposob zestaw uda sie kiedys zlozyc na nowo. Np. przez mlodsze dziecko.

    OdpowiedzUsuń
  18. Izunia, widziałam te pojemniki w Tesco Extra i to w promocyjnych cenach ;)

    OdpowiedzUsuń