środa, 9 stycznia 2013
Tildowe Królisie
W sobotę odwiedziła nas moja kuzynka Patrycja z mężem Przemkiem, córką Żywią i synem Jarogniewem. Bardzo się cieszę, że udało nam się odnowić kontakt i mam nadzieję, że teraz będziemy się częściej spotykać.
Żywia sama dla chłopców uszyła tildowe króliczki.
Byłam pod ogromnym wrażeniem tym bardziej, że ma dopiero 13 lat i robi dużo fajnych rzeczy, a między innymi prowadzi bloga na którego Was zapraszam tym bardziej, że Żywia ogłosiła na nim candy. Do wygrania jest samodzielnie zrobiona śliczna kolorowa świeca, którą również zostaliśmy obdarowani.
Chłopcy są zachwyceni króliczkami. Dominik od razu po wyjeździe gości wymyślił imiona dla nich. Swojego Króliczka nazwał Kicuś, a Nikusia Wituś.
KICUŚ
WITUŚ
Miałam nadzieję, że w Nowym Roku uda mi się częściej bywać na blogu. Chłopcy nadal w domu i jest bardzo fajnie. Nie mamy już co czytać dlatego wracamy do starszych książek. Rysujemy, bazgrolimy, malujemy i pieczemy.
Są takie książki, które możemy czytać po kilkadziesiąt razy i nam się nie nudzą. Ostatnio Nikuś zastanawiał się co to znaczy Hocki- Klocki (słowa często wypowiadane przez Myszkę Miki "Hocki Klocki Myszka Miki"). Odpowiedź na to pytanie można znaleźć między innymi w książce "Banialuki" Agnieszki Frączek.
Bardzo lubimy te zabawne, rymowane książeczki Agnieszki Frączek. Czytając je możne nieźle ćwiczyć język.
Mam nadzieję, że w Nowym Roku uda nam się uzupełnić biblioteczkę w nowe książki dla dzieci. Mam już listę bardzo długą i ciągle coś do niej dopisuję. Szkoda, że blisko nia mamy fajnej biblioteki.
Fajnie, że nasza sąsiadka też lubi książki i możemy się wymieniać.
Ostatnio mieliśmy od niej pożyczone bardzo fajne książeczki o uczuciach Grzegorza Kasdepke.
"Tylko bez całowania! Czyli jak sobie radzić z niektórymi emocjami", "Kocha, lubi, szanuje czyli jeszcze o uczuciach".
Jeśli ktoś poszukuje książeczek o takiej tematyce to polecam.
Lubię patrzeć na Dominika z jakim skupieniem czyta książki i na Nikusia jak bardzo przeżywa to co dzieje się w książkach. Czasem Dominik poczyta bratu na głos. Nie ma to jak starszy brat!
Na dworze nareszcie jest biało. Spacerujemy i jeździmy na sankach. Chłopcy przeszczęśliwi, że mogą się wyszaleć na śniegu. Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze bałwana ulepić.
Przed świętami kupiłam książkę "Kolorowe bazgroły na świąteczne stoły". Nie było jednak czasu na bazgrolenie w niej. W przedświątecznym czasie pokolorowaliśmy jedynie kalendarz adwentowy. Teraz czasu jest więcej i książka poszłą w ruch. Książka nam się bardzo podoba i polecam ją. Niektóre obrazki sama chętnie bazgrolę a zwłasza domki, które bardzo mi się podobają.
Może macie jakieś fajne godne polecenia książki do dłuższego czytania, które będą równie fajne jak "Dzieci z Bullerbyn" czy "Lotta z ulicy Awanturników"?.
Pozdrawiam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uwielbiam Twoje przeglądy książeczkowe, często z nich korzystam :) ilość książeczek dla maluchów jest ogromna i czasem trudno dostrzec perełki, dzięki Tobie jest łatwiej :)
OdpowiedzUsuńFajnie Olu, że korzystasz z tych przeglądów. To prawda, że trudno dostrzec te perełki. Cieszę się, że są takie blogi książkowe z recenzjami bo to ułatwia mi wybór.
UsuńPozdrawiam!
Sama też dużo szperam i sporo znajduję, ale uwielbiam czytać tez te twoje relacje. Mój czterolatek mieszka w "bibliotece" cały pokoik ma w książeczkach, ciągle przybywają kolejne a on nie może się nimi nasycić. Cała nasza rodzinka pochłania książki w ogromnych ilościach, mam nadzieję że maluchowi zostanie to już na zawsze :)
Usuńpozdrawiam
ps. już zamówiłam 2 książeczki z tego postu i kilka innych które mi empik podpowiedział :)
polecam ksiegarnie internetowe np merlin, bona, często kupuję w merlinie, chociaż ksiegarni w okolicy uradzaj, ale merlin jest dostęny 24 h na dobę, co jest wygodne :-) pozdrawiam Aga
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecane księgarnie. Pozdrawiam Cię serdecznie!
Usuńprześliczne są te królisie:) uwielbiam!!!!
OdpowiedzUsuń:)
pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam Cię Aniu!
UsuńZdolna młoda osóbka...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKroliczki mają designerskie gatki ;)Przystojniacy...;)
Kochana...plecam Ci pozostałe pozycje Astrid Lingren.
Wszystkie części Pippi i przede wszystkim Karlssona z Dachu...zwłaszcza chłopcy będą nim zachwyceni.Zabawna pozycja z powiedzonkami,które na zawsze weszły w nasze życie rodzinne...Uśmiejesz się jak poznasz przystojnego,w miarę tęgiego mężczyznę w najlepszych latach...ja śmieję się do dziś...:):):)
"Grunt to spokój" to nasze ulubione powiedzonko z Karlssona. Książki nie czytamy ale słuchamy audiobooka czytanego przez Edytę Jungowską.
UsuńPippi chłopcy jeszcze nie znają i chętnie poczytamy.
Dzięki Aniu za komentarz. Zapraszam Cię na Candy Żywi. Pozdrawiam!
Mam tak ogromne zaległości w przeglądaniu blogów że szkoda słów ...:( Ale u Ciebie zawsze jest tak miło i rodzinnie jak to w Domowym Zakątku być powinno :)))
OdpowiedzUsuńTo wielki skarb mieć czytające dzieci i muszę się pochwalić że moje oba skarby, tak jak i Twoje książki uwielbiają.
Julka jest troszkę starsza od Twoich chłopców więc i książki są już "poważniejsze" ale pamiętam, że kilka lat temu bardzo podobała jej się Księga Dżungli Kiplinga (miała pewnie wtedy 6 lat i czytałam jej do spania), seria Magiczne Drzewa Andrzeja Maleszki (przyznam się, że sama przeczytałam z przyjemnością pierwszą część). Dla Nikusia może przygody Julka i Julki? A dla obu chłopców bardzo polecam historię małego misia o imieniu Pafnucy Joanny Chmielewskiej. Piękna opowieść o zwierzętach zamieszkujących w naszym rodzimym lesie.
Ściskam ciepło :)
Dziękuję! Księgi Dżungli jeszcze nie czytaliśmy i chętnie po nią sięgniemy. Magiczne Drzewo znamy tylko film. Tej książki Joanny Chmielewskiej też nie znamy. Dziękuję!
UsuńPozdrawiam!
13 latka takie piękne rzeczy? Zdolniacha :)
OdpowiedzUsuńTo prawda! Byłam w szoku jak zobaczyłam te króliczki. Fajnie, że ma taką pasję.
UsuńZapraszam Cię Żywi.
Pozdrawiam!
Królisie śliczne. Uwielbiam takie tildowe cuda:-)
OdpowiedzUsuńMogę Wam polecić z całego serca Findusa. Moje dzieciaki chcą słuchać na okrągło :-) To historyjki o Staruszku Petsonie i jego kocie Findusie. Aktualnie zaczynamy przygodę z Muminkami. :-) Astrid przeczytania od dechy do dechy. Łącznie z przygodami Ewy Lotty i jej kolegów :-)
Findusa też znamy ale nie wiedziałam, że je do słuchania. Audiobooki też uwielbiamy.Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam!
Usuńdziękuję bardzo za ciepłe słowa. Fajnie, że wykorzystujecie wspaniałą pogodę na śniegu. My też z chęcią wychodzimy na śnieg. Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńChłopcy ciągle wypytują ile dni zostało do ferii bo już nie mogą się doczekać Waszego przyjazdu. Jeszcze nigdy tak nie czekał na ferie.
UsuńKsiążki, które mogłyby zainteresować chłopców:
OdpowiedzUsuńKonik Garbusek(Piotr Jerszow)
Zaczarowany flet(Jacek Gutry)
Rumcajs (Vaclav Ctvrtek)
Emil ze Smalandii i Lotta z ulicy Awanturników(Astrid Lindgren)
Najpiękniejsze opowiadania dla chłopców z wydawnictwa olesiejuk
Mikołajek (Sempe Goscinny)
O wróbelku Elemelku (Hanna Łochocka)
Wizyta dobrej wróżki(Barbel Spathelf)
Baśnie i legendy polskie (różne wydania)
Bajki Samograjki(Jan Brzechwa-świetne do teatrzyków w domu)
Złota księga bajek opowieści ze wszystkich stron świata(wydawnictwo Wilga)
Baśnie z czterech stron świata(wydawnictwo Papilon)
Pierwszych czterech książek jeszcze nie czytaliśmy podobnie jak Wróbelka Elemelka. Zainteresowała mnie książka Wizyta dobrej wróżki. Muszę poszukać tych książek. Dziękuję!
Usuńtak jak nie lubiłam animowanych...to ksiązkowych muminków lubie bardzo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZ bajkami jest tak jak z filmami. Często to książki są fajniejsze niż to co możemy zobaczyć na ekranie. W książkach są piękne opisy, które pobudzają wyobraźnie. Pozdrawiam!
UsuńA do słuchania to Benjamin Blumchen na kasetach był jedną z naszych ulubionych bajek i uwielbialiśmy bajki oglądane i czytane na rzutniku.
OdpowiedzUsuńŻałuje, że nie mamy rzutnika. Marzy mi się taki seans z wyświetlanymi bajkami dla chłopców. Może się uda w tym roku. Bardzo lubiłam to w dzieciństwie.
UsuńPozdrawiam!
Nasz rzutnik i bajki jest teraz u cioci Masi( u Blanki i Kacperka). Może kiedyś umówimy się na wspólne czytanie bajek :)
UsuńWitam, powracam tym razem z książkami :) ostatnio byłam u Ciebie z grami :)Polecam Najnowsze przygody Mikołajka, kacperiada, kacper z szuflady szał totalny na okrągło :) Reksio, Nowe przygody muminków,Plastusiowy pamiętnik,Piątkowskiej Opowiadania dla przedszkolaków,opowiadania z piaskownicy,Klimczak Nudzimisie,Przygody Noddego,Brykczyński Co się kryje w sercu na dnie kto przeczyta ten odgadnie,Tylko bez całowania,Frączek Kochana mamusia-niezależnie od wieku uwielbia zawsze :) seria Stacyjkowo, seria Tomek i przyjaciele przygody dzielnych lokomotyw,wiersze Tuwima,Mikołajewski Kiedy kiedyś czyli kasia panjan i pangór,książeczki z serii Mam przyjaciela strażaka, policjanta, kosmonautę itd :), Muminki koniec świata i inne opowiadania, Kotowska Jeż, Moje ulubione dobranocki, wszystkie książki o dinozaurach :), seria Mariusza Niemyckiego Pogotowie, Straż pożarna, Lotnictwo, Na budowie, Atobusem czy tramwajem, Policja,Wojski, W szkole, W kosmosie oj mogłabym długo jeszcze wymieniać :):) Wszystko sprawdzone czytane po kilka kilkanaście razy :) dla rodziców szczególna pozycja Adele Faber Jak mówić żeby dzieci nas słuchały jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPamiętam tamten wyczerpujący komentarz i bardzo Ci za niego dziękuję. Za dzisiejszy również tym bardziej, że kilka z tych tytułów nie jest nam znanych. Nudzimisie mamy wszystkie 3 części i chłopcy uwielbiają.
UsuńKsiążki Adele Faber też znam. Podoba mi się "Rodzeństwo bez rywalizacji".
Cieszę się z tych tytułów tym bardziej, że większość dla chłopców.
Pozdrawiam!
Hej, hej, a my polecamy: całą serię o Misiu Paddingtonie, Michaela Bonda; Małego Duszka i Malutką Czarownicę Otfrieda Preusslera; oraz całą serię Lassego i Mai (szczególnie do samodzielnego czytania). Przesyłam gorące pozdrowienia :-)
OdpowiedzUsuńMisia Paddingtona znamy jedną część ale widziałam więcej. Dziękuję za informację. Będę szukać polecanych tytułów.
UsuńPozdrawiam!
Króliczki są słodkie:) A "Nasza mama czarodziejka" to jedna z moich ulubionych książeczek z dzieciństwa, do dziś czytam ją chętnie przedszkolakom. Ja polecam cykl książeczek Rafała Klimczaka o przygodach Nudzimisiów - są świetne i bardzo rozwijają wyobraźnię dzieciaków:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko! O Nudzimisiach mam przygotowany post ale nie dokończony i nie było okazji, żeby go opublikować. Chłopcy bardzo lubią Nudzimisie. Mnie bardzo podoba się określenie ODNUDZANIE.
UsuńPozdrawiam i dziękuję!
A czy ktoś zna książkę Jana i gwizdka? Moja mama miała ją w dzieciństwie i my znamy ją tylko z opowieści, nie spotkałyśmy jej jednak nigdy :(. To była moja najfajniejsza opowiadana bajka:)
OdpowiedzUsuńhttp://jarmila09.wordpress.com/2010/10/13/jana-i-gwiazdka/
UsuńNie znam ale na tym blogu są zdjęcia ilustracji z tej książki. Musiała to być piękna bajka skoro ma takie śliczne ilustracje. Pozdrawiam!