wtorek, 19 grudnia 2017

Adwent



Przed nami ostatnie kilka dni adwentu. Od pierwszego grudnia, każdy z dni upływa nam bardzo intensywnie. Choć w tym roku u nas jedynie czekoladowy kalendarz adwentowy, to i tak część zadań udało nam się wykonać.
Dużo pracy miałam zarówno w pracy, jak i w domu kiedy praca przychodziła ze mną.
Cieszę się, że wieniec adwentowy zrobiłam tydzień wcześniej na naszym babskim spotkaniu, bo chociaż on towarzyszy nam w tym adwencie.
W tym roku nie czytamy świątecznych książek, ani nie oglądamy świątecznych filmów.
Nie ma na to czasu.
Jeszcze trzy dni i wolne!






W tym roku to u nas organizowaliśmy spotkanie mikołajkowe, na które przyjechała moja kuzynka Julia, z mężem i dziećmi.
Chłopcy marzyli o tym, żeby ubrać choinkę szybciej niż zwykle.  Spotkanie mikołajkowe było dodatkową motywacją.
W tym roku oprócz kilku ozdób, które powiesiliśmy my resztę choinki ubrali chłopcy.














W zeszłym tygodniu, w pacy odwiedziła nas klasa Nikodema,z  którą robiliśmy bombki na klasową choinkę.


Dzieciaki świetnie sobie poradziły.




Udało mi się również zrobić chłopcom kilka zdjęć do świątecznych kartek, które właśnie skończyłam adresować.















Tegoroczny grudzień jest dla mnie bardzo kreatywny. Nie ma dnia, żebym nie zrobiła jakiegoś wianka, kartki, świecznika czy stroika.
Żeby nie było, że szewc bez butów chodzi, to w weekend uwiłam też dwa wianki dla siebie, na kuchenne okno.
Postaram się jutro dodać kilka kuchennych kadrów.
Ciepłe pozdrowienia Wam przesyłam!

3 komentarze:

  1. Witaj. Jak miło z rana do ciebie zajrzeć na nowy wpis, przyjemna niespodzianka. Twórczy czas u ciebie, ale myślę że przyjemny. Ja też w tym roku trochę tworzyłam i również zrobiłam takie delikatne wianki na okna kuchenne ( można na blogu zobaczyć). Czekam z niecierpliwością na twój kuchenny wpis, bardzo je lubię. Chętnie też przeczytałabym trochę więcej o twojej pracy, jak to wszystko wygląda. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Iza, pamiętam takie lata kiedy pracowałam na etacie...Mam nadzieję że świąteczna atmosfera na dobre zagości za kilka dni. Trzymaj się ciepło!

    OdpowiedzUsuń