niedziela, 8 stycznia 2017

Zimowe zabawy na śniegu

Uwielbiam być w domu i kiedy termometr wskazuje -20 stopni nie mam ochoty nigdzie się ruszać. Dziś w południe na termometrze było -8 stopni. Zaraz po powrocie z kościoła wyruszyliśmy na podwórko, aby wykorzystać tę piękną słoneczną pogodę. Ja wykorzystałam ten czas, aby zrobić kilka zdjęć.



























A w domku ciepło, miło i przytulnie. Rozgrzaliśmy się gorącym rosołkiem, fasolką po bretońsku, a chłopcy spagetti. Na podwieczorek ciasto królewskie, z zeszłorocznymi powidłami śliwkowymi i herbatka.


Kreatywnie, smacznie i rodzinnie :)
Jak dobrze być w domu!


A Tobie jak minął dzień?

Pozdrawiam Was cieplutko!

5 komentarzy:

  1. Równie przyjemnie minął mi dzień:) Był spacer, a potem obiad u rodziców. Szkoda, że jutro zaczyna się szkoła ;) pozdrawiam Cię serdecznie, Izuniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak cudnie... :>
    A zdjęcia piękne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zdjęcia :-) Mróz świetny... ale gdy sobie pomyślę, że jutro muszę z rana wyjść z domu, to już tak kolorowo nie jest... :D
    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak, brakuje mi chwilami takich niedziel, dzieci mamy duże, mają swoje sprawy, a jak jeszcze choróbsko przeszkadza, to te piękne słonce musiałam podziwiać dzisiaj przez okno, ale może jeszcze tej zimy uda się nam gdzieś razem w tą zimę wyskoczyć na rodzinny wypad i pojeść razem smakowicie, to był u Was piękny dzień :)
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdjęcia na śniegu są urocze. A podczas strzelającego mrozu trzeba zaszyć się w domu z gorącym rosołem, albo herbatą z sokiem malinowym.

    OdpowiedzUsuń