Wieczory chyba nie są dobrą porą na robienie wpisów, bo wtedy największa tendencja do narzekania, zwłaszcza, że wczorajszy dzień był trochę stresujący.
Chciałam napisać, że wcale, a wcale nie zamierzam rezygnować z pisania bloga. Jedyne co to potrzebuję inspiracji i motywacji, z maili wczorajszych i dzisiejszych już trochę wiem, jakie macie pytania, a dziś chciałabym się dowiedzieć, o czym chcielibyście poczytać na blogu?
Dziś króciutko, zaraz jadę na klasowe pieczonki, które organizujemy dla klasy Dominika.
Pięknego dnia Wam życzę!
Te zdjęcia pokazują że jesteś wyjątkowo piękną Mamą.Ja tak po cichutku chciałabym Ci poradzić,żebyś przez 2-3 dni spróbowała troszkę pobyć sama..czy uda się?nie wiem..zorganizuj coś i pochwal nam się..lub nie..;)chociaż 2 dni..żeby popatrzeć na świat z perspektywy pustki..żeby poczuć ten bezsens życia bez bliskich..pozwól Sobie na "remanent":)choć wiem,że jestes tak silna i optymistyczna że pewnie dasz radę bez tego,ale..Twoim trzem facetom też to się przyda,a reszta świata niech sobie radzi i już:))Ewa-nobliwa podczytywaczka i wielbicielka:))
OdpowiedzUsuńJa chętnie po patrzę na twoje zdjęcia
OdpowiedzUsuńJa też mam ostatnio skłonność do narzekania, szczególnie, że starszy synek ma bunt dwulatka i mnie nie słucha a młodszy już zaczął podbierać bratu zabawki i ciągle się kłócą ;-) Bardzo lubię Twojego bloga, nie zawsze mam czas czytać, ale jak nadarza się okazja to czytam kilka postów na raz. Co bym chciała poczytać? Po prostu bądź sobą i tyle :-) Udanego weekendu!
OdpowiedzUsuńfajnie,że na blogu też coraz więcej ciebie :)
OdpowiedzUsuńbije od ciebie niesamowita radość :D
Rośnie zdolny fotograf :) Do tego miał piękną modelkę.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię czytać o Was, po prostu. O Waszej codzienności. O tym, co lubicie. Co czytacie. I oczywiście patrzeć na wnętrza na pięknych fotografiach. Do tego ważne jest dla mnie Twoje świadectwo wiary. To, że nie wstydzisz się pisać, jak ważny jest w Waszym życiu Bóg.
My też na ostatnim wyjeździe zyskaliśmy "nadwornego" fotografa :) W końcu będziemy mieć z mężem zdjęcia jako para :D A na blogu nie zmieniaj za wiele. Lubię go takim jakim jest, z takimi tematami jakie poruszasz.
OdpowiedzUsuń