Wystarczył jeden mały talerzyk, który zamówiłam na westwing, przy okazji zamawiania lampki na biurko, że w kuchni zrobiłam rewolucję.
Kurier przywiózł mi przesyłkę i zaraz po jej otwarciu zabrałam się za porządki w szafkach i na kuchennych półkach. Przed świętami odpuściłam sobie generalne porządki w kuchni, ale po świętach okazało się, że nie mam gdzie upchać niektórych pomytych naczyń, które jeszcze przed świętami jakoś się mieściły;)
Nikusiowi zrobiłam dwa dni wolnego i razem spędzaliśmy miło czas na późnych śniadankach, układaniu puzzli, torów kolejowych i czytaniu książeczek. Lubię takie dni:)
Mam słabość do kwiatowych wzorów na porcelanie:)
Życzę Wam miłego weekendu! Nasz zapowiada się intensywnie.
Bajkowo! :) A to że po świętach nic się w szafkach nie mieści - znam ten ból :) jak zrobiłam porządki to teraz mogę sobie coś dokupić :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pięknie prezentuje sie porcelana w róże ..miłego dnia
OdpowiedzUsuńKolorowo i wiosennie u Ciebie. Porcelanowy talerzyk, jak i reszta naczyń przecudne! Miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie poszukuję elementów do mojego ulubionego serwisu. Ale jest ciężko :/
OdpowiedzUsuńjak zwykle cudownie kolorowo u Was:) udanej niedzieli życzę!
OdpowiedzUsuńCudowne te wszystkie kolorki, aż chce się patrzeć i patrzeć...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko całą rodzinkę :)
Śliczny talerz. Uwielbiam dni kiedy "nic nie muszę". Iza życzę Tobie dobrego tygodnia.
OdpowiedzUsuńO tak! Przypływ weny za sprawą nowego drobiazgu i spontaniczne rewolucje kuchenne.
OdpowiedzUsuńIza w nowej kolekcji Home&you widziałam dodatki z czerwona kratką ;)