Faceci od kuchni

Przed feriami sąsiadka pożyczyła nam fajny film, który oglądaliśmy całą rodziną. Tytuł filmu, to tytuł dzisiejszego postu, czyli "Faceci od kuchni".
Film leki i przyjemny, dlatego obejrzeliśmy go z przyjemnością:)
Środa była dla nas wyjątkowym dniem, gdyż tacy mali faceci opanowali moją kuchnię. Z okazji nadchodzącego Dnia Kobiet, szykowali dla Pań i swoich koleżanek z klasy niespodziankę.
Pani kładzie duży nacisk, aby prezenty były ręcznie robione, dlatego chłopcy pod moim okiem przygotowali słodkie niespodzianki.
Mieliśmy dwie godziny dlatego sama wcześniej upiekłam chłopcom ciasteczkowe kwiatki na wykałaczkach, a oni wspólnie je dekorowali.

Oprócz ciasteczkowych kwiatków chłopcy zrobili również bransoletki z gumek.
Sama nigdy ich nie robiłam, ale dwóch chłopców potrafiło je robić i nauczyła resztę.
Dominik nauczył mnie, a ja Nikusia i od środy tworzymy gumkowe bransoletki:)

Chłopcy do szkoły ubrali się w odświętne koszule i zrobili wszystkim Paniom i dziewczynom wielką niespodziankę.

Bardzo się cieszę z tego spotkania w naszym domu. Myślę, że takie zaproszenie, czasem nawet bez okazji w grupy chłopców, dziewczynek czy mieszanej, to dobra okazja, aby lepiej poznać dzieci, które chodzą do klasy z naszym synem czy córkom.
Ja jestem bardzo zadowolona z klasy do jakiej chodzi Dominik, a to głównie zasługa wspaniałej wychowawczyni:)

A mój Dzień Kobiet jest słodki i różany. Dostałam od kochanego Męża bukiet róż i piękną różaną sukienkę oraz apaszkę.
W domu zapachniało wiosną choć w tygodniu przez dwa dni u nas padał śnieg.

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę pięknego dnia!