środa, 16 kwietnia 2014
Smak mojej Wielkanocy
Dzisiaj chłopcy poszli ostatni dzień do szkoły i przedszkola przed przerwą świąteczną. Wieczorem postanowiliśmy upiec wiosenne ciasteczka, aby mogli zanieśc je i poczęstować Panie oraz kolegów z klasy i grupy. Powstało około 100 ciasteczek, które już bardzo późnym wieczorem dekorowaliśmy.
Dzisiaj do chłopców przychodzą koledzy i koleżanki i wspólnie będą dekorować ciasteczka i babeczki.
W tym roku opornie idą przygotowania do Świąt jeśli chodzi o sprawy domowe. Zdecydowanie lepiej się ma duchowe przygotowanie.
Powolutku planuję świąteczne wypieki. Jak co roku będzie pascha, tort makowy, miodownik, babki i może jakiś sernik. W te Święta już nie biorę udziału w żadnym kulinarnym konkursie więc nie szaleję z wypiekami jak na Boże Narodzenie.
Kiedy wygrałam w konkursie cukru Królewskiego robota kuchenego, dostałam mnóstwo maili z zaptaniem skąd wiedziałam o konkursie i jak udało mi się wygrać? Niektórym z Was obiecałam, że jak znów będzie ciekawy konkus to dam znać.
Otórz na Westing jest do wygrania przepiękny porcelanowy serwis obiadowo - kawowy z Ćmiełowa, na dwanaście osób. Konkurs jest kulinarny, a o szczegółach można przeczytać tutaj.
Jeśli ktoś ma ochotę to polecam.
Serdecznie Was pozdrawiam i na pewno zjawię się jeszczę z dwoma postami. Ten drugi będzie z życzeniami:)
Dobrego dnia!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kobitko jesteś niezmordowana :-)
OdpowiedzUsuńA my zapraszamy do konkursu urodzinowego :)
OdpowiedzUsuńPasji u Was nie brakuje...
http://blog.pikinini.pl/
O, ciasteczka super! Piękne i wiosenne :-) A ja jakoś nie zaplanowałam takich, a moja Marcysia miałaby super zabawę :-) może jeszcze coś wymyślę ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i już dziś życzę radosnych Świąt!
Alez zapachnialo wiosna i swietami od Twojego posta :-) cudnie! Sliczne ciasteczka! Pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńSame pyszności u Ciebie. U nas rodzinka jednak na "konkrety" jest bardziej nastawiona. Ze słodkości w tym roku tylko mazurki i sernik słono-kajamakowy. Ten drugi pierwszy raz, więc zobaczymy jak wyjdzie ;)
OdpowiedzUsuńJakie kolorowe wielkanocne ciasteczka... U nas babki królowały w tym miesiącu, piekłam i piekłam razem z Karolem, także te na święta mam nadzieję wyjdą dobrze, Mai obiecałam babeczki, ale jeszcze z nimi poczekam, bo Ona chce całą rodzinę w niedzielę obdarować, więc muszę być świeże...
OdpowiedzUsuńPiękne ciasteczka , wyglądają tak apetycznie ,że dzisiaj chyba też upieczemy . A dla Was Wielkanoc to także kolejna rocznica zamieszkania na pięterku więc podwójnie można świętować :)
OdpowiedzUsuńIleż ty masz w sobie zapału i energii i przede wszystkim widać,że wam wszystkim sprawia to radoche :)
OdpowiedzUsuńKolorowo i kreatywnie... bardzo ładnie ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
OdpowiedzUsuńciacha kuszace!
OdpowiedzUsuńświetne ciasteczka! i fajnie, że duchowe przygotowanie idzie dobrze, to w końcu jest najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe ciasteczka!! My w piątek dekorujemy
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Izuś!
OdpowiedzUsuńWłaśnie za moment podwijam rękawy i zabieram się za pieczenie miodownika ;)
OdpowiedzUsuńPomimo tego ,że w święta będzie dużo gości i jeszcze więcej pracy przede mną ...jakoś na luzie podchodzę do tych obowiązków i z radością ...to taki fajny , rodzinny czas...Izo wszystkiego dobrego dla Was .WESOłEGO ALLELUJA!!!
Ale smakowite ciasteczka. Mniam, Mniam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię do Was zaglądać, jesteście taką fajna rodzinką. Często podpatruję pomysły na zabawy, zgapiam polecane książki, gry. Moje dzieciaki: Janek (5lat), Tosia (2,5) uwielbiają serię książeczek o Maksie. Dziękuję za takie osoby jak Ty :)
Wesołego Alleluja dla całej Twojej rodzinki!
Pozdrawiam Marta
http://wstanczykowie.blogspot.com/
Wesołych i zdrowych świąt :-) U ciebie jest pięknie jak zwykle :-)
OdpowiedzUsuńWidzę, że w domu rosną już mali cukiernicy:)))
OdpowiedzUsuńPięknie u Was ! Szkoda że znalazłyśmy Was dopiero po świętach !Zapraszam też do nas http://naziarnkugrochu.pl
OdpowiedzUsuń