Do Świąt został już tylko tydzień. Dziś świętowaliśmy Niedzielę Palmową. Był to bardzo radosny dzień.
Popołudnie spędziliśmy na graniu w gry rodzinne.
Ostatnio dużo działamy kreatywnie. Powstają coraz to nowe dzieła robione przez chłopców i zaprzyjaźnione dzieciaki.
Wszystkiego dobrego dla Was na nowy tydzień!
Pozdrawiam!
Iza
Piękne świętowanie :)) ja wiem, ze jeszcze przyjdą takie czasy jak kiedyś, że same przygotowania już będą zaczątkiem świętowania :)) śliczny wieniec, mam podobne wstążeczki ;)) buziaki!
Piękne palmy!!!My się napracowaliśmy,bo zrobiliśmy aż 5 różnych palma na konkurs szkolny.Wszystkie tradycyjne z bibuły,zielonych roślin i wstążek,Niestety nie zrobiłam zdjęć,bo mi je mój syn o dzień wcześniej zabrał do szkoły a wczoraj było głosowanie w kościele,dzisiaj będą wyniki,ciekawa jestem kto wygrał:)Ja uwielbiam przygotowania świąteczne,właśnie takie jak teraz.Oba dni spędzam u mam i mamy tylko uroczystą kolację,więc nie spieszymy się z przygotowaniami,mamy czas na dekoracje,porządki i gotowanie.Uwielbiam ten tydzień przed świętami a w sobotę u nas tradycyjnie rodzinny konkurs.Każdy maluje jedno jajo do koszyczka ze święconką,potem jest karteczkowe głosowanie na najładniejsze jajo:)Od kilku lat wygrywa mój mąż:)Nie wiem czemu:))))
śliczne te wianuszki:-) my również bardzo lubimy spędzać czas rodzinnie i staramy się łapać każda wolna chwilę bo czasu który przepadnie nikt nie zwróci
Marzę o tym aby tak jak u mojej Babci w Wielkim Tygodniu tylko gotować. U Babci Helenki zawsze sprządanie kończyło się zmianą pościeli w sobotę przed Niedziela Palmową. Wszystko , piękne czyściutkie.... A Wielki Tydzień dla Ducha i na gotowanie .....
Spędzenie czasu w gronie rodzinnym to sama przyjemność....i jeszcze gry planszowe....super zabawa :) Izo, dzisiaj wysłałam do Ciebie paczuszkę. Pozdrawiam i życzę Ci już Wesołego Alleluja, Basia :)
Chłopcy z palmami-rewelacja. U nas co roku, w Niedzielę Palmową, był fantastyczny Marsz dla Jezusa, połączony z Dniem Młodzieży. Szliśmy przez pół miasta do katedry. Niestety w tym roku był maraton, a co za tym idzie marsz był dużo krótszy :(
A ja już dziś do Ciebie wpadam, żeby życzyć Ci radosnego oczekiwania na Święta i pięknego, pogodnego świętowania. Buziaki dla Twoich Chłopaków! Dziękuję Kochana za Twoje wszystkie, rodzinne posty, które tak wspaniale się czyta. Ania
Piękne świętowanie :)) ja wiem, ze jeszcze przyjdą takie czasy jak kiedyś, że same przygotowania już będą zaczątkiem świętowania :))
OdpowiedzUsuńśliczny wieniec, mam podobne wstążeczki ;))
buziaki!
Piękne palmy!!!My się napracowaliśmy,bo zrobiliśmy aż 5 różnych palma na konkurs szkolny.Wszystkie tradycyjne z bibuły,zielonych roślin i wstążek,Niestety nie zrobiłam zdjęć,bo mi je mój syn o dzień wcześniej zabrał do szkoły a wczoraj było głosowanie w kościele,dzisiaj będą wyniki,ciekawa jestem kto wygrał:)Ja uwielbiam przygotowania świąteczne,właśnie takie jak teraz.Oba dni spędzam u mam i mamy tylko uroczystą kolację,więc nie spieszymy się z przygotowaniami,mamy czas na dekoracje,porządki i gotowanie.Uwielbiam ten tydzień przed świętami a w sobotę u nas tradycyjnie rodzinny konkurs.Każdy maluje jedno jajo do koszyczka ze święconką,potem jest karteczkowe głosowanie na najładniejsze jajo:)Od kilku lat wygrywa mój mąż:)Nie wiem czemu:))))
OdpowiedzUsuńśliczne te wianuszki:-) my również bardzo lubimy spędzać czas rodzinnie i staramy się łapać każda wolna chwilę bo czasu który przepadnie nikt nie zwróci
OdpowiedzUsuńŚliczny wianek i imponujący zestaw wstążeczek :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarzę o tym aby tak jak u mojej Babci w Wielkim Tygodniu tylko gotować. U Babci Helenki zawsze sprządanie kończyło się zmianą pościeli w sobotę przed Niedziela Palmową.
OdpowiedzUsuńWszystko , piękne czyściutkie....
A Wielki Tydzień dla Ducha i na gotowanie .....
Śliczne pastelowe kolory wstążek, sprawiły, że wianek wygląda delikatnie i uroczo - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSpędzenie czasu w gronie rodzinnym to sama przyjemność....i jeszcze gry planszowe....super zabawa :) Izo, dzisiaj wysłałam do Ciebie paczuszkę. Pozdrawiam i życzę Ci już Wesołego Alleluja, Basia :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zawsze tak rodzinnie i jak zawsze pięknie :)
OdpowiedzUsuńWspaniale tak celebrowac z rodziną każdy dzien;) Pastele dodają świeżosci:)
OdpowiedzUsuńJestem tu pierwszy raz i się zakochałam w blogu ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Chłopcy z palmami-rewelacja. U nas co roku, w Niedzielę Palmową, był fantastyczny Marsz dla Jezusa, połączony z Dniem Młodzieży. Szliśmy przez pół miasta do katedry. Niestety w tym roku był maraton, a co za tym idzie marsz był dużo krótszy :(
OdpowiedzUsuńTakie palmy bardzo rzadko spotyka się w polskich kościołach, choć są najbliższe oryginałowi. My skromnie z bukszpanem. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuń:)))) cudnie !!!
OdpowiedzUsuńJakie prawdziwe palmy :)
OdpowiedzUsuńJaki wesoły wianek! Brawa za inwencję i wykonanie dla wszystkich zaangażowanych :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Witaj Izunia,
OdpowiedzUsuńA ja już dziś do Ciebie wpadam, żeby życzyć Ci radosnego oczekiwania na Święta i pięknego, pogodnego świętowania.
Buziaki dla Twoich Chłopaków!
Dziękuję Kochana za Twoje wszystkie, rodzinne posty, które tak wspaniale się czyta.
Ania