wtorek, 17 grudnia 2013

Mapy

Ta książka na mojej liście była już odkąd się pojawiła. Nareszcie jest u nas i nawet nie sądziłam, że dzieciakom, aż tak się spodoba. Zresztą nie tylko chłopcy mają frajdę przeglądając ją bo nad Mapami często siedzimy całą rodziną.


Pierwsza reakcja na widok książki to "łał jaka ona ogromna". Rzeczywiście książka jest spora, a najbardziej było to widoczne, gdy położyłam ją na półeczce w Dominisia pokoju.


Autorami jest małżeństwo Aleksandra i Daniel Mizielińscy. Stworzyli oni genialną książkę, która działa na domowników jak magnes. Wystarczy, że któryś z chłopców ją weźmie do ręki, a zaraz przysiada się drugi po czym coś znajdą ciekawego i wołają nas, a potem siedzimy już nad nią wszyscy.
Ksiażka to pięknie zilustrowana, niezwykła podróż po 42 krajach. Zawiera 52 mapy, pięknie rozrysowane, w których umieszczonych jest mnóstwo ciekawostek słynnych budowli, roślinności, ryb i zwierząt itd.


Nikuś zobaczył na ilustracjach rybę i powiedział, że on najbardziej lubi łososie i na kolejnych stronach poszukiwaliśmy, w których wodach ten łosoś pływa.


Wyciągnęłam z listów od Cioci chłopców z Islandii woreczek z popiółem wulkanicznym i odszukiwaliśmy, z którego lodowca on pochodzi.


Dominiś czytał nam różne ciekawostki. Bardzo interesowała go Szwecja, bo  stamtąd pochodzą bohaterowie jego ulubionej książki "Dzieci z Bullerbyn".


Chłopcy znaleźli wioskę Mikołaja w Finlandii.


Najdłuższa podróż była po Polsce. Każdy pokazywał, gdzie chciałby najbardziej pojechać i wyszło, że nad morze, bo tam jeszcze nie byliśmy całą rodziną.




Dominiś też śledził trasę, którą leciał Dusty, bajkowy bohater, w wyścigu dookoła globu.


Na końcu książki są flagi. Dominik, od ponad roku uwielbia je rysować i rozpoznaje ich aż 97, ja nie będę pisać ile bo wstyd. Nauczył się ich głównie przez rysowanie ich. Dlatego jak zobaczył co jest na końcu książki to bardzo się ucieszył.



Książką jesteśmy zachwyceni i gorąco ją polecamy. Do książki można zakupić również Mapownik do samodzielnego bazgrania po mapach.




Podczas przeglądania tej książki odkryliśmy, że podróże palcem po mapie też są bardzo przyjemne i interesujące, a z tej wyjątkowej książki dodatkowo, można się wiele dowiedzieć i nauczyć oraz przygotować do prawdziwej podróży.

"Mapy" Można kupić tutaj
tekst i ilustracje: Aleksandra i Daniel Mizielińscy
27,20 x 37 cm
oprawa twarda
110 str.
kategoria wiekowa 3+

14 komentarzy:

  1. Hurra... Iza jedna z nielicznych książek, którą polecasz i której nie muszę kupić ;-). Potwierdzam... jest rewelacyjna ;-). Mój Synek wyszukiwał na każdej stronie żółwie( jest ich wielkim miłośnikiem ;-)). pozdrawiam, udanego dnia

    OdpowiedzUsuń
  2. zdecydowanie jedna z ciekawszych książek - chyba wszystkie dzieci ją uwielbiają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie ta książka jest na liście "Do kupienia". A że lista dłuuuuga, to czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. książka jest wspaniała:) chociaż dla mnie mogłoby być tam jeszcze więcej map;) niektórych krajów mi brakuje:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Iza, wiesz ile razy kręciłam się obok tej książki w księgarni, zachęciłaś mnie do kupna, Franek się na pewno ucieszy:)
    buziaki!
    ps. u nas w Biedronce ładne foremki mają w różnych rozmiarach:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna pozycja...szkoda, że mój już wyrósł...uwielbiał takie książki
    Pozdrawiam cieplutko....

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja czekam, gdy moja chrześnica podrośnie.. Narazie ma tylko 3 latka. Widziałam ją w księgarni i zamknąć jej nie mogłam, jest tak wciągająca:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Mapy studiowaliśmy przed naszą wakacyjną podróżą. A na Gwiazdkę Dudek dostanie Mapownik. Bardzo kreatywna książeczka. Mam nadzieje, ze będzie zadowolony :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chciałam Mapy kupić w tym roku pod choinkę, ale po przejrzeniu w księgarni stwierdziłam, że moja 3,5 latka jeszcze troszkę za mała, ale już się nie mogę doczekać aż w końcu Zosia podrośnie.
    Jest zdecydowanie na liście must have :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mapy są z nami od roku i nadal za każdym razem wzbudza wiele emocji i odkrywamy kolejne ciekawostki ....
    Nasz Młody najbardziej upodobał sobie wszystkie wulkany, gejzery, wodospady... ma więc swoje ulubione strony :)
    A pod choinką już czeka Mapownik , będzie więc dalsza zabawa z geografia :)
    Wam również życzymy miłej zabawy!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio jak byłam w Empiku to książka ta też przyciągnęła moją uwagę.
    U nas jeszcze troszkę trzeba będzie poczekać aż mały podrośnie, ale na pewno jest godna polecenia.

    OdpowiedzUsuń
  12. No właśnie niedawno myślałam nad jej zakupem :)) Dzieci jeszcze małe, ale jak mi się coś podoba to nie ma to znaczenia. Książka poczeka na odpowiedni czas :) Dziś kupiłam i od razu przeczytałam całą książkę "Skrzaty" Wil Huygen, ale dla małych dzieci to tak nie za bardzo się raczej nadaje. Jak podrosną to może wtedy, póki co nadal jestem pod jej wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka ta od roku jest z nami, synek uwielbia ją, mało tego, ma ją na stałe w łóżku i denerwuje się kiedy mu ją wkładam do półki, okazuje się że ciągle z niej korzysta.

    OdpowiedzUsuń