Mamy ferie. Cieszymy się choć i tak za bardzo tego nie odczuwamy bo chłopcy jeszcze nie chodzą do szkoły. Pewnie za rok będzie inaczej. Cieszymy się bo ten czas obfitował w miłe spotkania i nowości - po raz pierwszy w życiu jeździliśmy na łyżwach. Tylko mój mąż już wcześniej jeździł. Dla mnie było to niesamowite przeżycie.
Już zaczęłam się rozpisywać. Trudno po dłuższej przerwie wrócić do blogowania zatem wklejam tylko kilka zdjęć i serdecznie Was pozdrawiam.
Piękne kolory....takich mi właśnie potrzeba...:)
OdpowiedzUsuńMasz piękną kolekcje rondelków a najbardziej podoba mi się ta łyżka w kolorze mięty:), pozdrawiam:)
Dziękuję! Uwielbiam te emaliowane pastelki. Pozdrawiam Cię serdecznie!
UsuńKolorowe piękności i te taśmy, takie wiosenne. Lubię takie :)
OdpowiedzUsuńSylwia:)
Sylwuniu właśnie wysłałam do Ciebie maila. Wreszcie mi się udało bo od 14 go piszę i ciągle coś mnie odrywało od tego pisania. Buziaki!
Usuńpięknie i kolorowo:) tego mi było trzeba:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wracam z Twojego bloga. Cieszę się, że lubisz kolorki.
UsuńPozdrawiam!
śliczne kolorki, akcesoria kuchenne godne pozazdroszczenia. A u mnie w kuchni sielsko-wiejsko. Zapraszam do mnie , jak Ci się spodoba to miło mi będzie gościć Cię w moim gronie google obserwatorów. Gosia z homefocuss.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJuż dołączyłam:) Dziękuję za zaproszenie i życzę dalszych sukcesów w blogowaniu.
UsuńPozdrawiam!
Już się zastanawiałam czemu tak długo Cię nie ma. Powodzenia na łyżwach :) Ja też w zeszłym tygodniu zabrałam rodzinkę na lodowisko. Po kilkuletniej przerwie nawet nieźle mi szło, a mąż i dzieciaki jak na początkujących też dobrze sobie radzili. W sobotę planujemy powtórkę ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam w odwiedziny
domeknapolanie.blogspot.com
Nie wiem czy jeszcze w tym roku się wybierzemy na łyżwy ale na wiosnę planujemy na rolkach jeździć więc może w przyszłym roku będzie nam łatwiej.
UsuńPozdrawiam!
jeju slicznie Izuniu!!!! a ta puszeczka Biscuits jak marzenie!!!!!! cieszcie sie feriami! buzka
OdpowiedzUsuńale piękne pastele, cudnie!!!
OdpowiedzUsuńJak wiosennie..... tyle kolorów....
OdpowiedzUsuńKiedy będzie tak za oknem? .......
Fajnie, że jesteś bo już zaczynałam się zastanawiać gdzie zniknęłaś :)
OdpowiedzUsuńTwoja kuchnia to prawdziwa tęcza kolorów :) Dzięki Tobie zostawiłam od świąt trochę czerwonych drobiazgów, dodałam inne kolory i jest super wesoła mieszanka :)
Pozdrawiam ciepło i wiosennie :)
A u was jak zwykle kolorowo :)
OdpowiedzUsuńCzuć wiosnę nawet w środku zimy :)
Ach te kolory! Masz tyle fantastycznych dodatków! Wszystko mi się podoba.
OdpowiedzUsuńBuziaki
K.
jejku jak wiosennie sie u ciebie zrobilo...wspaniale naczynia...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko!
pięknie! wiosennie
OdpowiedzUsuńWonderful!
OdpowiedzUsuń♥ Franka
hihihihi my też szalejemy na łyżwach :) był basen a dziś zabawy na śniegu :) zrobiłyśmy atak na tatę :))) efektem tego mam nie może się ruszać hihihihi pozdrowionka ciepluteńkie
OdpowiedzUsuńpięknie i kolorowo ,radość dla oczu w te pochmurne dni :)
OdpowiedzUsuńPięknie, cudnie, uwielbiam Twoją kolorową kuchnię, te wszystkie puszki, miseczki, talerzyki, filiżanki, rondelki...w bajecznych kolorach <3 W przesiewacz z GG też się wyposażyłam i teraz cieszy me oko co zerknę na półeczkę w kuchni. Serdeczności, Magda, Ps: zapraszam na candy w wiosennych kolorkach :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znów jesteś:) Może to mnie zmobilizuje do kolejnego wpisu;)
OdpowiedzUsuńŁyżwy to super sprawa, ja już się nie mogę doczekać jak będzie można pójść na lodowisko z naszym dzieciem:)Zdjęcia bardzo romantyczne!
Jak miło znów u was gościć:)Choruje na takie emaliowane cudeńka,przepiękne:)Na łyżwach też jeżdzimy i super się przy tym bawimy:)Pozdrawiam ciepło:) ulicazielona.blogspot.com
OdpowiedzUsuń♥ myślę o Was nieraz, tak właściwie o tym Waszym przyjeździe do Warszawy, jak zaczniesz o tym myśleć wraz z wiosenką to napisz do mnie ;)), ależ u Ciebie zawsze miło i kolorowo ;))
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Izunia,
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, ile razy ostatnio o Was myślałam. Wyzdrowieliście już? Twój głos wrócił do normy?
Cieszę się, że jesteś, że znów nam przesyłasz porcję kolorków. Widzę, że puszeczki wpasowały się idealnie.
Ściskam i zazdroszczę ferii!
Ania
ale kolorowo :)ślicznie;)zazdroszcze tkaninek, nie mam takich ladnych:)
OdpowiedzUsuńKochana Izuniu!!! Jak dobrze, ze napisałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!!!
Ach jak ja uwielbiam tu zaglądać:) czy wiesz, że kiedy patrzę na te pieknie kolorowe i dobrane przedmioty w Twojej kuchni to przypominam sobie ten słodki zapach szarlotki, którym nas powitaliście!!!! tak pachnie Domowy Zakątek Izuniu!!!! Ciepłą, świeżo upieczoną szarlotką:)
Całuski dla chłopaków!!!!
Oj jakie pozytywne fotki .Twoja kolekcja wali na kolana .Tej emali to ci zazdroszcze .pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńWspaniałe pastele, cudownie u Ciebie. Bardzo lubię do Ciebie zaglądać, nacieszyć oczy, czasami coś zgapić. Pozdrawiam serdecznie! Magda
OdpowiedzUsuńPrześliczne te kuchenne pastele:-)Ja też uwielbiam takie kolorki.
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie na mojego bloga i candy, będzie mi bardzo miło.
Pozdrawiam
Kaśka
Dobrze, że już jesteś :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczne są te małe rondelki :-) Cudeńka!
:-)
Pozdrowienia Izuś! Cieszę się, że ferie mijają Wam zdrowo i wesoło - pokażesz jakieś fotki z wyprawy na łyżwy? Szkoda, że tak rzadko piszesz - tworzysz taki piękny świat - uwielbiam zaglądać do Ciebie - zawsze wracam z Twoich stron jakaś taka pogodniejsza i ogrzana ciepłem jakim emanują Twoje wpisy. Ale rozumiem. Czas tak leci. Buziaki i najcieplejsze pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńTeż się za Wami stęskniłam. Za blogowaniem również.
OdpowiedzUsuńDzisiaj mamy ostatni dzień ferii choć dla nas i tak to nie wielkiego znaczenia bo robimy sobie jeszcze tydzień wagarów od przedszkola. Nikodem ma urodziny w czwartek i nie chcę aby coś złapał bo w niedzielę planujemy małe urodzinki dla dzieci i chcemy być zdrowi.
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za każdy ciepły komentarz.
Iza