Nowy Rok 2021 przywitaliśmy w domowym zakątku w nowym, powiększonym składzie, czyli z Leosiem.
Popołudniu wybraliśmy się do mojego rodzinnego domu, aby spędzić trochę czasu z siostrami. Pożegnaliśmy się z Ilonką, gdyż w nocy miała lecieć do Stanów. Bardzo żałuję, ż tak szybko minął jej pobyt u nas.
Wraz z styczniem rozpoczęły się ferie dla chłopców. Mimo, że spędzone w domu, to staraliśmy się je uatrakcyjnić by miło spędzić czas.
Był też pierwszy bałwan, dokładnie wielkości Leosia.
Chłopcy byli również na urodzinach u przyjaciół, a kolejnego dnia byli na poprawinach ;)
Przyjaciele byli również u nas na nocowaniu.
Odwiedziły Leosia Ciocie- Jola, Basia i Agnieszka.
Gościliśmy Matyldzię z mama i dziadkami.
Upiekłam pierwsze w tym roku pączki. Wyszły przepyszne.
Kolejnego dnia również zrobiłam, ale już nie były tak dobre.
Leoś skończył cztery miesiące. Jest już coraz bardziej aktywny. Rano wstaje w dobrym humorze i wita wszystkich z uśmiechem. Jego ulubiona pozycja to na brzuszku. Kiedy tylko złapie nas za palce dźwiga się do siadania lub wpycha je sobie do buzi. Jest moim towarzyszem w pracach domowych.
Każda z nas włożyła serce w przygotowanie tej imprezy i było cudownie.
Leoś póki jest karmiony na żądanie chodzi ze mną, na nasze babskie spotkania.
Mam nadzieję, że do późnej starości będziemy się tak spotykać, bo to zawsze uskrzydla, motywuje i inspiruje.
Keksy, zapiekanki, bułki i ciasto 3 Bit, to najczęstsze wypieki tego miesiąca.
Wpatrywanie się w śpiącego człowieczka, to jedna z najprzyjemniejszych czynności.
Nasze styczniowe zabawy były już bardzo aktywne i pełne głośnego śmiechu i radości
Leoś stał się chłopcem, który już coraz aktywniej uczestniczy w życiu naszej rodziny.
Fajnie gdy siedzimy razem w piątkę przy kuchennym stole.
Trochę te zdjęcia wymieszane, ale część z aparatu, a część z telefonu.
Tych styczniowych odwiedzin mieliśmy jeszcze trochę. Za każde z nich jestem bardzo wdzięczna.
Zwłaszcza, że jeszcze przed porodem odwiedziła nas Ania i Andrzej z córkami i Antosiem w brzuszku. Antoś urodził się 28 lutego, z czego bardzo się cieszymy, rodzicom i siostrzyczkom gratulujemy.
Na koniec zamieszczam króciutki filmik styczniowy
A Wam jak minął styczeń?
Ciepło Was pozdrawiam!
Wspaniałe zdjęcia! I ten filmik jeszcze! Wspaniała pamiątka!
OdpowiedzUsuńDziękuję Martusiu❤️
UsuńFilmik przepiękny. Iza, jaka Ty jesteś Wspaniałą Panią Domu!!! Bardzo.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Staram się ale mogłoby być lepiej 😉
Usuńbardzo miło się czyta. Podziwiam Cię, że na wszystko znajdujesz czas. Piękna Rodzinko pozdrawiam Cię z Lublina ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu. Z tym czasem to różnie, ale staram się znajdować czas na to co lubię czasem kosztem tego co powinnam 🙂
UsuńIzunia, jesteś niesamowita!!! Ciepło i miłość biją z Twoich wpisów. Podziwiam Cię :). Olusiak
OdpowiedzUsuńWspaniałe wspomnienia.:) Mnie rozczuliło zdjęcie Leosia ze spaceru, to spojrzenie spod czapki. Filmik rewelacyjny. Pozdrawiam Was serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńAle ja Was Kocham :) :*
OdpowiedzUsuń