piątek, 11 stycznia 2019

Świąteczna kuchnia

Iluś kochana, zmotywowałaś mnie do zabrania się za ten wpis, bo ciągle to odwlekałam.
A to nie miałam zdjęć, a to nie posprzątane tak jak bym chciała, a to za ciemno, a to to, i tamto i siamto. Ciągle coś. I tak pewnie nie byłoby tego wpisu, gdyby nie Ila, która mi przypominała, że obiecałam. No to słowa dotrzymuję.
Zdjęcia ciemne, kuchnia nie tak posprzątana jak bym chciała, dekoracji w tym roku niewiele, ale jak przez ostatnie lata, tak i w tym roku świąteczna kuchnia być musi :)








Na zdjęciach poniżej ręcznie robione prezenty, które dostałam od wspaniałych dziewczyn :)























 Po raz pierwszy mam firankę w kuchni, ale to całkiem przypadkiem i tak zostało.


To co nowego w kuchni to oświetlenie nad robotem, pod szafkami, które zamontował mi mój Kochany Mąż ❤




W tym roku nie miałam żywej choinki w kuchni, więc chociaż taką malutką, sztuczną postawiła,
Najprzyjemniej w kuchni jest teraz, w tym poświątecznym czasie, zwłaszcza jak się  siedzi wieczorami przy świecy i ciepłej herbatce.
Iluś dziękuję za motywację, a Was serdecznie pozdrawiam i dziękuję za pamięć!

10 komentarzy:

  1. Kolorowa, ciepła kuchnia, aż miło się patrzy :) Również pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dobrze, że się zmobilizowałaś :). Ta kuchnia jest tak kolorowa i radosna, że buzia od razu się cieszy. Bardzo fajne są te stroiki powieszone na szafkach. Pozdrawiam Cię serdecznie kochana :). Ola (olusiak)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudnie! To oświetlenie (zwłaszcza w szafkach!), wieńce, i te Twoje choinki ceramiczne! <3 Uwielbiam je!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie, nastrojów, klimatycznie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie, nastrojowo, klimatycznie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. I Ty piszesz, że mało w tym roku dekoracji? Mnóstwo! Dzięki za porcję energetyzujących zdjęć :)
    Podpytam jeszcze o to oświetlenie, bo bardzo mi go w mojej kuchence brakuje. Ale potrzebuję takiego, które mogłabym swoimi babskimi rękoma zainstalować ;) Czy to są jakieś taśmy ledowe, czy profesjonalny "sprzęt"? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Izuniu pomimo mniejszej ilości ozdób i braku żywej choinki twoja kuchnia i tak jest bardzo przytulna, świąteczna i magiczna. Najbardziej lubię oglądać Twoje kuchenne i domowe kadry. Jest u Ciebie tak kolorowo, aż chciałoby się wpaść na herbatkę. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Iza dom to nie muzeum , tu się żyje. Miłe dla oka, świąteczne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastycznie - ja też mam jeszcze ozdoby świąteczne - jeszcze chwilę w tym klimacie będę :)

    OdpowiedzUsuń