czwartek, 11 grudnia 2014
Grudniowy kalendarz
Już prawie połowa grudnia i ostatnia kartka w kalendarzu. Każdy dzień jest dla nas nowym wyzwaniem i przygodą. Codziennie odkrywamy nowe zadania adwentowe, chodzimy na roraty i miło spędzamy czas.
Jest też dużo pracy i obowiązków, ale i one w tym wyjątkowym miesiący są jakieś takie przyjemniejsze.
6 grudnia odwiedził nas Mikołaj. Chłopcy zostawili mu ciasteczka i mleko, a ja zawiesiłam skarpety.
Nie mamy kominka i na szybko pomalowałam drabinkę z łóżka piętrowego chłopców, aby na niej zawiesić skarpety. W zeszłym roku powiesiłam je na krzesełkach, ale drabina stanowi dodatkową dekorację.
Z okazji Mikołaja pracownicy przedszkola w mojej rodzinnej miejscowości zorganizowali przedstaienie dla dzieci pt "Królewna Śnieżka." W przedstawieniu rolę leśniczego zagrałam moja wspaniała chrzestna.
Jesteśmy oczarowani tym przedstawieniem :) Scenografia, gra aktorska, stroje, światła i efekty specjane, wszystko było na wysokim poziomie.
Po przedstawieniu odwiedzili nas goście i zorganizowaliśmy zieciakom małe przyjęcie mikołajkowe. Było bardzo ciepło, radośnie i kolorowo.
Dzieciaki dostały kreatywne prezenty, a wczoraj z Nikusiem malowaliśmy jeden z nich;0
W niedzielę Mikołajowo odwiedziliśmy brata mojego męża i dzieciaki dostały od Mikołaja wymarzone stroje, które sprawiły im mnóstwo radości.
Wczoraj oglądaliśmy bajkę świąteczną, a później razem z mężęm gdy dzieciaki spały filmy świąteczne.
Mam całą listę tych ulubionych, którechciałabym obejżeć po raz kolejny, ale póki co oglądamy nowe i bardzo mi się podobały:)
W poniedziałek dla naszej rodzinbył wyjątkowy dzień ponieważ Dominik otrzymał razem z nnymi dziećmi książeczkę pierwszokomunijną.
W przyszłym tygodniu razem z sąsiadką będziemy dekorować pierniki w klasie Dominika. Już takie dekorowanie mieliśmy po koniec listopada i dzieciaki były bardzo zadowolone.
Grudzień obfituje w nowości. Na półeczce piętrzą się nowe książeczki świąteczne i gry. Wkrótce o nich napiszę bo są godne polecenia.
A jedną stworzyłam sama coś na wzór Pytaków, które jak dlmnie są genialną grą i uważam, że powinny się znaleźć w każdym domu. Pierwszą podarowałam mojej kuzyce, a od kilku dni wycinam dla nas i już nie mogę się doczekać kiedy zagramy w nią przy świątecznym stole, z rodzinką. Grę już sprawdziliśmy w sobote i wszystkim sięspodobała.
A wczoraj obudziła nas zima za oknem :)
Dom już trochę przystrojony. Dzieciaki proszą o ubieranie choinki i myślę, że w niedzielę spędzimy czas na wspólnym strojeniu świątecznego drzewaka. Podobnie jak w zeszłym roku będzie sztuca choinka, a żywą postawimy sobie mniejszą na stoliku.
Uwielbiam ten przedświąteczny czas i te wszystkie przygotowania. U Was już na blogach tak pięknie, świątecznie i pachnąco.
Pozdrawiam Was ciepło!
Iza
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Izuniu, ja również staram się, by grudzień był dla moich dzieci wyjątkowym miesiącem, a Ty jesteś od dawna moją inspiracją ;). Dziś kupiłam w biedronce piękną książkę "Opowiadania na Boże Narodzenie". Będzie idealna na grudniowe wieczory. Pozdrawiam Cię serdecznie :))))))
OdpowiedzUsuńU Ciebie Iza równie pięknie, pracowicie, przytulnie!! :)
OdpowiedzUsuńTo, co organizujesz wraz z innymi mamami dla dzieciaków godne podziwu!! :)
Dekoracja z drabinki super!!
I uwielbiam Wasz kalendarz!! szkoda, że rok się już kończy...na przyszły rok masz równie piękny?
Podziel się listą filmów :) ja ostatnio tez sobie zrobiłam taki spis ;) ale świąteczne one nie są ;) a bardziej po prostu wprowadzające w nastrój i uczucie zadumy :)
POZDRAWIAM
Postaram się przygotować taki wpis, ale pewnie trochę mi to zajmie. Póki co polecam Ci film Ciasteczkowe święta, Panna młoda na gwiazdkę, Noel, Czekając na cud, Holiday
Usuń:) spisane :)
UsuńJak dobrze dzieciom gdy mama w domu...:)
OdpowiedzUsuńChłopcy będą mieć cudne wspomnienia...:)
Miło mi się czyta...o Waszej codzienności....ciepłej,rodzinnej i kolorowej.
Pozdrawiam cieplutko...
i miłego dekorowania zielonej panny ;)
Najpiękniejszy czas w roku, zwłaszcza gdy ma się dzieci i samym jest się dzieckiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam grudniowo:)
Bardzo pracowity czas, kalendarz zapełniony do każdego dnia. Super spędzacie czas. Stale podziwiam Twoją energię
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
super u Ciebie kochana:-) domki fajna sprawa dla dzieciaków a przedstawienia uwielbiam :-)))))
OdpowiedzUsuńpzdr
Jak zwykle dużo się u Was dzieje :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie jest na pani blogu, tyle wydarzeń!!! Kolorowo i świątecznie.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę zimy... Choć odkąd jestem kierowcą już tak bardzo za nią nie przepadam i nie cieszy tak bardzo mnóstwo śniegu ;) Ale zawsze się przyda na Święta.
OdpowiedzUsuńMiło i bajkowo u Was, Izo. Aż trochę nierealnie, doskonale :)
Pozdrawiam
Magda
Iza,mogę tylko napisać,że jesteś wyjątkową mamą.Gdy czytam Twoje posty utwierdzam się w przekonaniu,że stworzyłaś swoim synkom cudowny dom i wspaniałe,bardzo kreatywne,kolorowe i pełne fantazji dzieciństwo.A ten czas u Was jest piękny.Wiesz co w tym czasie jest najważniejsze i jak sie przygotować do Świąt.
OdpowiedzUsuńMikołajki mieliście super! Podobnie jak u nas na jednych prezentach się nie skończyło :) Dziękuję się za pozytywna energię, która aż bije z tego posta. Aaa no i może zaproponujesz mi jakiś klimatyczny film świąteczny, może sobie z mężem pooglądamy,ale dopiero w weekend.:)
OdpowiedzUsuńWspaniale u Was, uwielbiam o Was czytać, choć czas kurczy się i kurczy ;-)
OdpowiedzUsuńJaki malarz kochany:) Wzruszające te umorusane policzki. pamiętam te czasy, gdy moi się jeszcze przebierali i bawili. Bajkowo było. teraz wydorośleli i nawet Mały jak pytam o bal karnawałowy, to mówi pobłazliwie: coś ty mamo, to przeciez dla dzieci;) Wspaniale się razem bawicie:)
OdpowiedzUsuńIzuś kochana jesteś niesamowitą inspiracją! Jestem pełna podziwu ile serca i miłości wkładasz w dobre wychowanie swoich pociech.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tutaj zaglądać, choć nie zawsze pozostawię słowo to zawsze przeczytam, obejrzę zdjęcia:)
Pozdrawiam cieplutko
Patrycja
Stroje są czadowe!Hulk wygrywa!
OdpowiedzUsuńszalenstwa-panny-matki.blogspot.com
Iza, zawsze kiedy do Ciebie zaglądam, czuję Waszą atmosferę świąteczną.Ostatnio coraz częściej myślę ,że grudzień bez dzieci byłby taki ...jałowy ;)
OdpowiedzUsuńTyle się dzieje !