niedziela, 21 października 2018

Jesień jak ciepły, wełniany koc

Piękne jesienne dni za nami. Prawdziwa złota, polska jesień.
Tyle słonecznych dni, tyle kolorów wokoło.
Przyroda wzbudza zachwyt.
Każdy liść wzbudza zachwyt
I te żołędzie.
Po raz pierwszy udało mi się pozbierać takie ogromne z wielkimi czapeczkami.
Najpierw w Żorach na wycieczce, później w Złotym Potoku i jeszcze w Czatachowej na spacerach.
Teraz już wiem, gdzie za rok takich szukać do jesiennych kompozycji.
Dziś udało nam się na króciutko wybrać do lasu, tak na kilka zdjęć bo tych mamy coraz mniej.
Wklejam tu kilka jesiennych kadrów z dnia dzisiejszego.
Dominik na 5 dniowej wycieczce, z której wraca jutro, dlatego nie ma go na zdjęciach.
Na większości jestem ja i Niko.


Wczoraj, podczas porządków uzupełniliśmy z Niko wielką ramkę 30 zdjęciami i doszliśmy do wniosku, że mało mamy nowych zdjęć.
Dziś udało nam się to odrobinę nadrobić. A do jesiennej sesji zainspirowało mnie to zdjęcie :)




























Na koniec moje dwa ulubione zdjęcia, zrobione, przez naszego osobistego fotografa :)






Pozdrawiam Was ciepło, jesiennie i życzę pięknego tygodnia.

7 komentarzy:

  1. Nigdzie nie ma takich zdjęć jak Wasze,ciepłych,niewymuszonych,pełnych serca i codziennego piękna...Ewa.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też aparat od dłuższego czasu w futerale, ale po obejrzeniu tych Twoich zdjęć też postanowiłam , że w niedzielę idziemy na spacer jesienny z aparatem. Trzeba uwiecznić ten czas, który tak szybko ucieka...dzieci rosną, my coraz starsi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa efektów Waszej niedzielnej sesji. Mam nadzieję, że udało Wam się zrobić zdjęcia!
      Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  3. Piękne zdjęcia :) zdradź proszę jak robisz tę fryzurę...? Też mam takie długie włosy jak Ty, ale mi jakoś nie wychodzi... :( może masz jakiś sposób, który zadziała u mnie. Marzy mi się taka fryzura.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawijam włosy z prawej i lewej strony i podpinam wsuwkami. Później biorę resztę włosów i zawijam w taki rulon i spinam wsuwkami po obu stronach. Po kilku razach już doszłam do wprawy. choć nie zawsze mi wychodzi.
      Pozdrawiam i życzę, żeby się udało :)

      Usuń