To już nawet nie dni, a tygodnie minęły od ostatniego wpisu.
Oj jak ja nie lubię blogowych przerw. Ja też się za Wami stęskniłam i miło mi, że o mnie myślicie i zaglądacie tutaj, mimo, że brak nowych wpisów.
Niestety zarówno komputer jak i aparat poszły w ostatnim czasie w odstawkę. Na karcie jakieś pojedyncze kadry, mimo to postanowiłam napisać choć te kilka słów.
Wrócę do częstszych wpisów, tylko trochę się u mnie wszystko ureguluje, Został ostatni tydzień szkoły. Już taki luźny.
Z pracy jestem zadowolona. Właściwie to ona zdominowała trochę ostatnio nasze życie i naszą codzienność.
Póki co wchodzę w nowy rytm, który trochę będzie od następnego piątku znów zmieniony, bo zaczniemy wakacje.
Ostatni wpis pojawił się tuż przed Dniem Mamy.
Mój tegoroczny był bardzo miły.
Dostałam laurkę, kwiaty i kwiaciarnię z klocków :)
Przy okazji robienia zaopatrzenia do pracy zakupiłam piasek kinetyczny dla nas, który jest hitem, zarówno w domu, jak i w pracy.
Komunijny czas za nami. Dostaliśmy zaproszenie na komunię Sarusi, u której było bardzo miło i radośnie.
A to dwa zdjęcia z dzisiejszego wieczoru :)
7% baterii mi zostało, dlatego na dziś tyle. Postaram się w najbliższym czasie częściej mieć przy sobie aparat
Pozdrawiam Was ciepło!
Iza
Pięknie!
OdpowiedzUsuńDziękuję za pozytywne kadry i emocje! :*
Pięknie, kolorowo, radośnie. I te dzieciaki, które z tygodnia na tydzień rosną i zmieniają się. Ila
OdpowiedzUsuńWitaj. Cieszę się bardzo że wróciłaś, brakuje twoich postów, tych wszystkich kolorów a najbardziej zdjęć z Domowego Zakątka. Może dzięki zbliżającym się wakacjom będzie ciebie tu trochę więcej. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego. Agnieszka
OdpowiedzUsuń😍 kochana, wszystko sie unormuje 😊. Piekne zdjecia 😊
OdpowiedzUsuńTak sobie myślałam, że praca Cię pochłonęła, ale dobrze, że się odezwałaś. Fajnie, że macie w perspektywie wakacje. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńIzunia!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ,że napisałaś , co u Ciebie słychać. Piękne zdjęcia-promienne i radosne. Piękny wpis, dokładnie na to czekałam, pozdrawia anita w.
I ja bardzo dziękuję za wpis :). Przyzwyczaiłaś nas wszystkie do częstych wpisów i cudnych zdjęć. W Twoim życiu zaszła ogromna zmiana i my (Twoje wierne czytelniczki) też musimy przyzwyczaić się do tego, że będzie Ciebie tutaj mniej. Dlatego każdy wpis jeszcze bardziej cieszy. Izuniu, trzymam kciuki, żeby wakacje dały trochę wytchnienia (odpadnie odrabianie lekcji), żebyś spokojnie złapała rytm. Pozdrawiam Cię serdecznie :)))
OdpowiedzUsuńWeszłam na Instagram, a tam zdjęcia z Twojej pracy. Jakie fantastyczne, twórcze miejsce :). Idealne miejsce dla Ciebie
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ucieszył twój post.Miło znów popatrzeć na twoje cudownie kolorowe zdjęcia.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńIzuniu, moja cisza się wyciszyła, ale zawsze do Ciebie zaglądałam, podpatrywałam i nabierałam mocy mausiowych ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jak ja lubię do Ciebie zagladac:) tak tu miło, rodzinnie:) a Ty wygladalas slicznie na komuni dziewczynki:)
OdpowiedzUsuńPrzesylam uściski:)
Patrycja