niedziela, 21 maja 2017

Mama idzie do pracy :)








Po 11 latach nadszedł ten dzień, kiedy mama idzie do pracy.
Do pracy, która jak to mówię sama do mnie przyszła.
Pracy całkiem niespodziewaniej.
Pracy trochę wymarzonej.
Pracy blisko domu.
Pracy z DZIEĆMI.
Pracy dla innych.
Pracy, w której moje dzieci, będę mogła mieć przy sobie.
Pracy odpowiedzialnej.

Nadal będziemy mogli razem jeść śniadania.
Razem wychodzić do szkoły.
Razem spędzać popołudnia.
Razem się bawić.
Razem chodzić na lody.
Razem spacerować.
Razem odrabiać lekcje.
Razem miło spędzać czas.


 Na pewno nasze życie się trochę przeorganizuje. Cieszę się i boję jednocześnie.


Nasz dom zawsze był wypełniony dziećmi i to właśnie z dziećmi bardzo lubię spędzać czas.

Jestem Ciocią dla całej klasy Dominika, Nikusia i dla tych dzieci, co przychodziły na warsztaty kreatywne organizowane przy Kościele.
Dobrze się czuję z dziećmi i mam nadzieję, że one ze mną również ;)


Jutro zaczynam swój pierwszy dzień pracy. Będę prowadziła tzw. Klub Malucha. Może coś więcej wkrótce napiszę.
W tym tygodniu będę przygotowywać sobie miejsce pracy.
Od kilku dni tworzę listy zakupów.
Stąd pytanie do Was.
Czym najbardziej lubią się bawić Wasze dzieci? Jaką zabawkę do kupienia byście poleciły? Jaką grę edukacyjną lub pomoc dydaktyczną? Jeśli to możliwe to prześlijcie jakieś linki. Rozpiętość wiekowa dość duża. Od 18 miesięcy do ok 5 lat.
Te starsze na razie są w  przedszkolu, ale być może na okres wakacji i one do nas dołączą.

Nadal zawód mama będzie moim najważniejszym!



Pozdrawiam Was serdecznie i życzę pięknej niedzieli.

19 komentarzy:

  1. Gratulacje, życzę powodzenia : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Również życzę powodzenia.Po 11 latach to będzie duże przestawienie.Pozdrawiam miło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia na nowej drodze życia.Super,że będziesz robić to co lubisz i że dzieciaki będą mogły być z Tobą.Pytasz czym lubią się bawić nasze dzieci? Moje są już w innym przedziale wiekowym ale odwiedzają mnie córy mojego siostrzeńca i najlepszymi dla nich zabawkami były od zawsze strugane z drewna koniki.To są bardzo kreatywne zabawy bo koniki ze sobą rozmawiają, toczą życie rodzinne , jeżdżą w wyścigach.Przyglądając się temu sama miewam sporo fajnej zabawy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Trudno sobie wyobrazić lepszą kandydatkę niż Ty ,Izo.Gdybym miała małe dziecko marzyłabym żeby było pod Twoją opieką.Ewa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Miło mi, że tak myślisz :)
      Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
    2. I ja myślę tak samo ;-)

      Usuń
  5. Powodzenia! Trzymam kciuki. Co do zabawek, nasze dzieci cieszą się nimi krótko, potem wracają do zabaw w grupie, przy sprzyjającej pogodzie wykorzystują proste domowe przedmioty do zrobienia toru przeszkód. Uwielbiają podchody, występy, wspólne rysowanie. Ostatnio samodzielnie robili koperty i pisali listy do wszystkich rodziców :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje. To będzie praca spełnienie Ciebie ☺bardzo się cieszę!
    Moje dzieciaki 4 i 5 lat najchętniej książki z dużą ilością obrazków (typu ulica Czereśniowa, Rok w lesie, Mam-oko litery, Żeloglutki na budowie, Drzewo oraz Opowiedz mi mamo co robią...mrówki, auta etc.) drewniane klocki, masy plastyczne (domowa ciastolina,masa solna,plastelina, piasek kinetyczny) z gier maluchy lubią lotto, kukuryku i detektywa Łodyge...poza tym najlepsza zabawa to piaskownica przy domu, malowanie kamieni, liści (czy też ich wycinanie, zwłaszcza wielkie liście łopianu) zabawa pudełkami różnej wielkości...które są domem, szpitalem, łóżkiem, koszykiem, pojazdem etc. ☺☺ powodzenia
    Przy Twoich pomysłach nikt nie będzie się nudził ☺

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję serdecznie! To naprawdę wspaniała wiadomość, bo jestes stworzona do tej pracy. Wiem,że kochasz dzieci i cieszę się, że nadal będziesz miała też czas dla swoich chłopców. Nasi chłopcy (3 latka i 17- miesięcy) uwielbiają bawić się autkami. Piotruś (3 lata) wysypuje drewniane klocki i bawi się w plac budowy, albo udaje że zbiera drewno na opał, robi parking- czyli układa auta jedno obok drugiego. Bierze szczotkę i bawi się w myjnię albo budujemy prostą myjnię z plastikowych dużych klocków (kolor żółty to mydełko, zielony to eko, czerwony - wersje de luxe a niebieski-woda). Bardzo lubią malować farbami, uwielbiają książki. Piotrusiowi ostatnio kupiłam w Biedronce zestaw kart czu-czu z zadaniami rysunkowymi i zmywalnym pisakiem - dzieki temu polubił rysowanie bo nigdy wczesniej nie chciał rysować. Piotrus uwielbia książeczki z zadaniami. Szymonek uwielbia piaskownicę, kamienie, oboje uwielbiają zrywać trawę i wywozić ją taczką;-) Piotruś lubi też puzzle i pierwsze gry. Jednak naj naj naj to samochody ;-) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniale! Gratulacje!
    Ty poradzisz sobie wszędzie i to ze znakomitym efektem!pozdrawiam serdecznie, anita wolanin

    OdpowiedzUsuń
  9. Izuniu, ja też uważam, że jesteś stworzona do tej pracy :)))). Jednocześnie rozumiem Twoje lęki, bo po 11 latach to ogromne wyzwanie. Jestem pewna, że sobie poradzisz. Ja proponuję, żebyś zaopatrzyła się w: ciastolinę, kolorowy papier, bloki, kleje, kredki, farby, bibułę, tutki po papierze toaletowym, włóczkę, taśmę miodową, flamastry, szary papier, a także książeczki, puzzle, gry (np. chińczyk, grzybobranie, memory, wygibajtus, zawody), piłkę, bańki mydlane. Dzieci w wieku przedszkolnym bardzo lubią zabawy: Rolnik sam w dolinie, Chodzi lisek koło drogi, Bocian i żabki lub Pająk i muchy, Krzesła. Izunia, zresztą wierzę, że Ty to wszystko wiesz. Przez ostatnie lata tyle wspaniałych rzeczy robiłaś ze swoimi synkami. Na pewno sobie poradzisz. Jedyną przeszkodą może być duża rozpiętość wieku między dziećmi. Trzymam bardzo mocno kciuki, żeby wszystko się ułożyło :)))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Droga Izo, dla Ciebie to nie jak praca a rozszerzone cioteczkowanie:) zazdroszczę tym dzieciakom małym i dużym, masz tyle pomysłów i energii i piękna i ciepła w sobie, a one będą miały to na wyciągnięcie ręki i dostaną tyle miłych chwil od Ciebie, które kształtują nas na późniejsze lata. Czekam na wrażenia i opis pierwszych dni. Pozdrawiam ciepło Anka

    OdpowiedzUsuń
  11. Dasz radę Iza:-)))) Trzymam kciuki by przynajmniej pierwszy dzień minął gładko:-)))
    Pozdrawiam serdecznie:-)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Właściwy człowiek na właściwym miejscu :-)
    pracuje w przedszkolu i polecam wózki dla lalek, łóżeczka dla lalek, samochody,garaże firmy wader,dywany z drogą lub planem miasta, wszystkie drewniane zabawki, drewniane puzzle, puzzle ogólnie, używane zepsute telefony,puzzle piankowe,,klocki drewniane i plastikowe w plastikowych pojemnikach, tory i ciuchcie, zabawki z Ikei boskie są, teatrzyki niskie stojące,można kupić gotowe makiety ,pacynki na ręce, różne rodzaje i wielkości pileczek te z kolcami, kręgle, lalki barbi, resoraki, trochę maskotek i polecam kupić węża do spacerów lub specjalny sznur plus kamizelki odblaskowe dla dzieci i gwizdek :-),sznurkowe gry do przeplatania, zestawy mebelkow dla lalek jak trafisz to domek dla lalek, powodzenia koleżance z pracy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Troche wpisalam na instagramie ale... Boom boom rurki polecam ;) klocki sensoryczne i IKEA tam kopalnia dla maluchow

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniale! Bardzo się cieszę! :D
    Jesteś wręcz stworzona do zajmowania się dziećmi - już po blogu widać, ile Ci to sprawia frajdy, ile miłości jest w tym, co robisz... <3
    Życzę powodzenia i trzymam za Ciebie kciuki!

    Co do pomocy naukowych czy zabawek - kapitalny jest piasek kinetyczny - bawimy się nim i w domu, i na wystawie dinozaurów był też taki kącik (dość duży zresztą) do zabawy - dobrze się sprawdza, ćwiczy umiejętności manualne i pobudza kreatywność :)
    Niedawno znalazłam też coś takiego: https://www.mamissima.pl/zabawki/janod_zestaw_majsterkowicza_bricolo_100_szt.html - wygląda całkiem interesująco, może się sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń