wtorek, 6 marca 2018

9 urodziny Nikusia

28 lutego nasz Niko skończył 9 lat. W tym roku świętowanie urodzin w gronie jego przyjaciół zaplanowaliśmy na ten właśnie dzień, a że to wypadała akurat środa, także mieliśmy świętowanie w środku tygodnia.
Było to jedne ze spokojniejszych przyjęć urodzinowych, nie tylko ze względu na liczbę dzieci, ale także na ich zachowanie.
Zdjęć zrobiłam niewiele, ale po 19 miałam czas, żeby usiąść trochę z koleżankami.
Niko, jak co roku skomentował, że były to jego najlepsze urodziny. To mnie bardzo uradowało.
Przyjęcie urodzinowe zaplanowaliśmy na godzinę 17, gdyż jeszcze w tym dniu do 15 byłam w pracy, podjechałam do sklepu i zostało półtorej godziny do przyjścia gości, a tort w ogóle nie zrobiony. Nie zdążyłabym zrobić takiego z masy, dlatego na szybko ozdobiłam go rurkami i słodyczami. Wykorzystałam też czekoladki zrobione w lego foremkach.
A poniżej kilka zdjęć z niedzieli.





















Nie mogę się nadziwić, że mam już takie duże dzieci.





              

Lubię bardzo organizować chłopcom urodziny. nawet jeśli na kilka godzin przed przybyciem gości mówiłam, że to ostatnie urodziny w domu,
Pozdrawiam Was serdecznie!

10 komentarzy:

  1. Widziałam na IG...
    Dzieci rosną, tak szybko, a My nadal młode :) Moja Martyna w czerwcu będzie mieć 9 lat i też się nadziwić nie mogę, że tak szybko te lata upłynęły.
    Wspaniałe wspomnienia będą mieć Twoi synowie, też tego, że dałaś im szansę być w tak ważnym dla nich dniu (mówię nie tylko o Jubilacie ale i o jego starszym barcie) z przyjaciółmi.
    Pozdrowienia dla Nikosia jeszcze raz!

    OdpowiedzUsuń
  2. Izunia zdjęcia piękne jak zawsze, jeszcze raz Najlepsze Zyczenia dla Nikodema :) Kawaler z niego <3
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego najlepszego!
    U nas urodziny Młodego 2 dni wcześniej. I niestety czas spędzony w łóżku z racji choroby. Imprezę musieliśmy przełożyć. Ale co się odwlecze...

    OdpowiedzUsuń
  4. A pamietam nasze pierwsze spotkanie i Nikodema i Karolinę leżących na macie na podłodze - mieli po kilka miesięcy ... rany jak ten czas upływa ... nawet Krzyś jest teraz starszy niż oni wtedy ... jeszcze raz najlepszego dla Nikusia od naszej rodzinki 😘😘😘 Kasia R

    OdpowiedzUsuń
  5. A pamietam nasze pierwsze spotkanie i Nikodema i Karolinę leżących na macie na podłodze - mieli po kilka miesięcy ... rany jak ten czas upływa ... nawet Krzyś jest teraz starszy niż oni wtedy ... jeszcze raz najlepszego dla Nikusia od naszej rodzinki 😘😘😘 Kasia R

    OdpowiedzUsuń
  6. Heheh, ja też często powtarzam, że "Już nigdy więcej!" - aż do następnego razu ;D To jednak frajda ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Iza wydaje mi się że nie tak dawno świętowaliśmy na blogu 9 urodziny Dominika, a tu już Nikuś w tak poważny wiek wstępuje.
    Pozdrawiam ciepło, w szczególności Jubilata.

    OdpowiedzUsuń
  8. https://www.aldi.pl/aldi_mata_pieczatki_formy_do_wytlaczania_wypiekow_48_5_4553_21586.html

    OdpowiedzUsuń