wtorek, 5 lipca 2016

Rodzinne świętowanie niedzieli

Są wakacje, a mnie brakuje czasu. Zabrałam się za porządki w sypialni, którą przygotowuję do malowania i pochłonęło mnie to.
Wpis miał się pojawić już wczoraj, ale niestety w tym ogromie obowiązków, nie ma szans, żeby przysiąść do komputera.
Dziękuję Wam za wszystkie komentarze pod ostatnim wpisem. Dopiero dziś udało mi się je opublikować. Wyjazd udał nam się bardzo.
Pieniny przepiękne. W sobotę, po przyjeździe udało nam się odwiedzić Krościenko, gdzie po raz pierwszy byliśmy razem z niespełna rocznym Dominisiem. Po raz pierwszy wzięliśmy udział w spływie Dunajcem, co było wspaniałą atrakcją. Płynęliśmy do Szczawnicy, gdzie udało nam się troszkę pospacerować.


















 Wieczorem odwiedziliśmy Stary Sącz, gdzie odbywała się Strefa Chwały. Udało nam się tam pobyć chwilkę i poczuć cudowną atmosferę tego miejsca. Nocowaliśmy w Nowym Sączu.
Niedziela przywitała nas ulewnym deszczem. Mimo to wybraliśmy się znów do Starego Sącza, na Rodzinne świętowanie niedzieli.




















To był cudowny dzień:) Prawdziwa rodzinna niedziela. Wspólna eucharystia, z przepiękną oprawą muzyczną, po której pięknie się wypogodziło.  Przepyszny obiad. Rosół smakował wszystkim, nawet tym co za nim nie przepadają ;)
A po obiedzie czas dla rodziny; mecz piłki nożnej, rodzinny konkurs plastyczny, z pięknymi nagrodami, strzelanie z łuku, nauka żonglerki, ogromne bańki, dmuchańce i wspaniały plac zabaw. Uczestniczyliśmy również w pięknym koncercie zespołu New Life'm. Miło było popatrzeć na te wszystkie rodziny, zgromadzone w tym cudownym miejscu. Spędzające wspólnie czas; razem się śmiejące, trzymające za ręce, bawiące i ocierające łzy pociechom. Budujący i dający nadzieję był widok młodzieży, troszczącej się o najmłodszych, bawiących się z nimi, a także widok młodzieży pełniącej służbę innym; podającej talerz z obiadem, zbierającej brudne naczynia, widok młodzieży uprzejmej, uśmiechniętej, miło się do siebie odnoszącej. To było bardzo inspirujące spotkanie i cudowne doświadczenie..
Może w przyszłym roku uda nam się wybrać tam na całe rekolekcje?

22 komentarze:

  1. Piękny weekend za Wami :)))). Ja też kocham góry. Pozdrawiam ciepło :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Was również pozdrawiam ciepło i bardzo Ci Olu dziękuję za obecność tutaj i w ogóle :)

      Usuń
  2. Cudownie. To piękny post, jesteście wzorem rodziny do naśladowania☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Sama się uczę i naśladuję każdego dnia!

      Usuń
  3. To prawda nasze polskie góry sa piekne. Wspaniale spedzony czas, ktory z pewnoscia zaprocentuje wspomnieniami na cale zycie :)pozdrawiam bardzo serdecznie :)Marzena

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać że świetnie się bawiliście, ja Kocham Pieniny, większość szczytów już tam zdobyliśmy, ale i tak jak pogoda pozwoli to będziemy tam w najbliższy weekend,pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie życzę pięknego weekendu i kolejnych wspaniałych górskich przygód!

      Usuń
  5. Przeczytałam zaledwie kilka postów na Twoim blogu i jestem pod wrażeniem. Wspaniałe i cenne wartości przekazujesz za pomocą słów, ale też i zdjęć. Pozdrawiam ciepło i życzę Wam pięknych wakacji. Ania :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. a nas akurat w Szczawnicy nie było ...
    szkoda, ale mam nadzieję, że będzie jeszcze inna okazja, aby nasze rodziny mogły się poznać :)
    pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 6 sierpnia znów wybieramy się w góry, ale tym razem na ślub przyjaciółki. Za rok w Pieniny planujemy się wybrać na dłużej, więc może wtedy, a w międzyczasie zapraszamy do nas:)

      Usuń
    2. Cieszę się że spodobały wam się Pieniny skoro planujecie wrócić Mam nadzieję że do zobaczenia ☺

      Usuń
  7. Po zdjęciach widać, że weekend był naprawdę udany:) czekamy na dalsze wakacyjne relacje!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wakacje nasze są bardzo intensywne i wciąż coś nowego się planuje. Cieszę się, z tego czasu i Tobie również życzę wszystkiego dobrego!

      Usuń
  8. Pięknie rozpoczęte wakacje! Dobrego, wspólnego czasu dla Waszej rodziny! Pozdrawiam. Asia

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję Ci Iza za tę relację. Pokazujesz, jak pięknie można spędzać czas w rodzinie, razem, a nie obok siebie. Nie słyszałam o tym festiwalu, choć tę muzykę znam nieźle. Tęsknię za górami, dzięki Tobie znalazłam się w nich na chwileczkę :) Dobrego czasu wakacji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Ci ten festiwal. Może za rok się tam spotkamy??? :)

      Usuń
    2. Życie czasami bywa zaskakujące, więc kto wie :)

      Usuń
  10. Witam! Stary Sącz jest piękny. Byliśmy tam w ferie zimowe, w miejscu,które widać na zdjęciu:) Krościenko też odwiedziliśmy, a za tydzień wybieramy się tam na dłużej. Jak widzę będziemy chodzić waszymi śladami(drugie zdjęcie od góry);) Szkoda, że się nie spotkamy. Pozdrawiam serdecznie. Dorota:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jesteście niesamowici! :-) Tyle dobra jest w Was! Pieniny uwielbiam, są przeprzepiękne. Rok temu byliśmy tam przez dwa tygodnie na rekolekcjach w Krościenku, przy okazji zwiedzaliśmy okolicę. To były najlepsze nasze wakacje w życiu :-) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń