piątek, 7 grudnia 2012

Wyniki Mikołajowego Candy



 Witajcie!
Z wielką przyjemnością czytałam Wasze komentarze pod Cecylkowym postem.
Niektóre komentarze mnie zainspirowały, a  inne wzruszyły. Dziękuję za każdy komentarz.
Wraz z moją komisją wybraliśmy, że nagroda główna czyli zestaw trzech książek Kucharskich Cecylki Knedelek i dwie formy do świątecznych wypieków trafią do osoby, która pozostawiła komentarz jako Anonimowy podpisując się Weronika z adresem mailowym
                            remedka@wp.pl
Anonimowy23 listopada 2012 19:55

Świętowanie..to celebrowanie…smakowanie…dotykanie…działanie…i docenianie…zauważanie…. Odkąd jestem Żoną i Mamą, wszystko to jest razy cztery:) Jakoś tak magicznie się dzieje, że każda rzecz, czynność, moment przyjemniej pachnie, przepięknej wygląda, wyśmienicie smakuje-jest idealnie, choć nie w znaczeniu bez skazy:)
Kiedy małe rączki dwulatka przesypują mąkę, ważą składniki i miksują, ugniatają, wycinają, ozdabiają, kiedy na buzi maluje się skupienie i wielka ambicja, kiedy się śmiejemy dmuchając w mąkę i robiąc śmieszne miny, kiedy jesteśmy wtedy razem-czy to robiąc dla taty gorącą czekoladę, czy piekąc świąteczne pierniki-i te do schrupania i te na choinkę lub urodzinowego murzynka dla babci, wyrabiając ciasto na pizzę, przygotowując koszyczek wielkanocny-to to jest celebrowanie chwili…-tej, którą chcemy wycisnąć do ostatniej pestki, doceniać ją i dziękować…
Dlatego myślę sobie, że świętować trzeba także-a może przede wszystkim w zwykłej codzienności- wspólne kakao i świeże rogaliki lub pyszna jajecznica w każdy weekend to jest dla nas prawdziwe święto, potem gry, zabawy, spacery, czasem kawiarnia z pysznymi lodami orz herbatką w imbryczku….
Rodzina to jest siła-moja rodzina-Mąż, Syn, Córka, która będzie prezentem pod wielkanocnym krzaczkiem i ja-daje mi potrzebną moc i radość, by dla nich i z nimi tworzyć-nic tego nie zastąpi-wiem to doskonale- i choćby się chciało czasami uciec gdzie pieprz rośnie i zaszyć w samotni, to za chwilę przychodzi olśnienie-docenienie! Mam szczęście!!!!!
..Michał ciągnie za rękę, bo trzeba napisać list do św. Mikołaja, dosypać zboża do właśnie zakupionego karmnika, poczytać o Franklinie i jego prezencie świątecznym, namalować bałwana, przygotować nasz pierwszy adwentowy pociąg z niespodziankami-tyle ciekawych rzeczy, takie zaciekawione spojrzenie i niecierpliwe rączki…uwielbiam to! I chciałabym, żeby moje Dzieci pamiętały te chwile bez pośpiechu, pełne uważności i prawdziwej, niezwykłej radości…A tak na marginesie;)chętnie poczytalibyśmy z moim dwuletnim molem książkowym Cecylkę i zaczerpnęli od niej parę kulinarnych pomysłów:)!Weronika ( +mąż syn i córka:) )ps.nasz mail: remedka@wp.pl

                                                  GRATULUJEMY!!!
Trudno było wybrać ten jeden komentarz.

Ostatnio mężowi udało się kupić jeszcze jeden zestaw książeczek i postanowiłam, że zrobię niespodziankę jeszcze trzem osobom. Każda z wylosowanych osób dostanie po jednym tomie.
                 Tom I otrzyma  Kamila
                 Tom II    patrycja.tabaka@poczta.fm

                 Tom III    olusiak16@wp.pl 
                
               
Gdybym miała więcej książek chętnie obdarowałabym wszystkich.

Wasze odresy do wysyłki proszę o przesłanie na maila mammamisia@wp.pl



Pozdrawiam i dziękuję za zabawę i inspirację. życzę Wam udanych wypieków i miłej zabawy w kuchni.

16 komentarzy:

  1. Fakt.....piekny post, a przecież mówiący o takich naturalnych sprawach:) Gratulacje:0

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję wyczerpujących i szczerych wpisów, dużo wesołej zabawy życzę wylosowanym osóbkom:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję wygranym. Też jestem zdania, że należy celebrować rodzinne chwile i cieszyć się nimi-chwilo trwaj...

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo, bardzo się cieszę :))))). Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje sis :) Mańka

    OdpowiedzUsuń
  6. I am genuinely happy to glance at this weblog posts which includes plenty of useful information, thanks for providing these statistics.
    Visit my web site - borkum riff

    OdpowiedzUsuń
  7. Izo już miałam pogratulować zwyciężczyni ale doczytałam post do końca. Czy to mnie spotkało szczęście?

    Moja manufaktura piernikowa, to nic w porównaniu z tym co działo się u Was. Od kolorów aż w głowie się kreci , ale w pozytywnym słowa tego znaczeniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję bardzo za wyróżnienie! pozdrawiam wszystkich czytelników, życząc wymarzonych wspólnych chwil nie tylko w czasie Świąt!weronika ps. i już z niecierpliwością czekamy na książki:)!

    OdpowiedzUsuń
  9. Izuś u Ciebie jest tak pięknie i ciepło! JEsteś niezywkła!!

    OdpowiedzUsuń