Podczas przeprowadzki zaginął mi zasilacz do maszyny do szycia. Jeszcze nie wszystkie pudła i torby rozpakowane więc na pewno gdzieś jest tymczasem szyję ręcznie. Lubię szyć ręcznie. Cały labbrekin tak uszyłam czy patchworkowe poszewki w zeszłym roku, które gdzieś pokazywałam na blogu. Jakiś czas temu bardzo spodobały mi się poszewki na poduszki z wzorem flagi brytyjskiej, takie na styl patchworkowy.
Czasem jak wpadnę na jakiś pomysł to efekt muszę mieć już, teraz, natychmiast. Dlatego wysypałam z szafy wszystkie kolorowe szmatki jakie posiadałam i postanowiłam uszyć sobie taką poszewkę, ale żeby nie było to zbyt pracochłonne to wszystkie kawałki są tylko obcięte i narażone na stżępienie, ale i tak mi się podoba.
Nie sądziłam, że poduszki okażą się nawet praktyczne i spodobały się Dominikowi, który zagarnął je do swojego pokoju. Poszewki dwie bo idąc za ciosem zrobiłam jeszcze z chorągiewkami kolorowymi.
Nikuś od razu sprawdził ich zastosowanie praktyczne.
Poduszki były zrobione z myślą o naszych podwórkowych piknikach i tam również się spisały, ale o tym następnym razem bo zaraz wyruszamy walczyć z hwastami.
Pozdrawiamy i życzymy słonecznego dnia!
Śliczne poduchy. Najbardziej podoba mi się ta z chorągiewkami, ale to dlatego że ostatnio jestem zakochana w nich i przymierzam się do lambrekinu z chorągiewkami właśnie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam motyw chorągiewki.
UsuńŚliczne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńWyglądają przepięknie! Miłego dnia :) M.
OdpowiedzUsuńDzień nam się miło zaczął.Dziękuję i pozdrawiam!
UsuńPoduszki cudowne. Ciągle coś nowego u Ciebie. Bardzo lubię Cię odwiedzać pozdrawiam serdecznie. No i całusy dla Nikusia.
OdpowiedzUsuńNo co ty ręcznie? to cudownie:) ja wogóle nie mam maszyny a marzy mi się szycie...może spróbuję więc ręcznie;)))cudowna ta poducha z chorągiewkami:)))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper, jak zawsze bardzo kolorowo u Ciebie. Ja w poniedziałek wzięłam się za szycie, niestety maszyna nie chciała ze mną współpracować i szyłam też ręcznie, schodzi dłużej, ale jaka satysfakcja!
OdpowiedzUsuńjejku, ale śliczne!!! Uwielbiam kolory!! Jak napisałaś o tych piknikach, to tak mi się już tęskno zrobiło za latem i temperaturami do wygrzewania się na słonku. Oby te lato było łaskawsze niż poprzednie! Jeszcze raz gratuluję talentu i pozdrawiam!! No i zawsze zapraszam do mnie! :) zamierzam niedługo zrobić moje pierwsze urodzinowe candy (urodzinowe moje, nie bloga :P), na razie zastanawiam się, jak się do tego zabrać :))))
OdpowiedzUsuńŚwietne te poduszki! :)) Na razie niestety w ogóle nie mam maszyny i tylko drobiazgi przeszywam ręcznie a materiał na poduchy sobie cierpliwie jeździ samochodem (w poszukiwaniu guzików ;) ) i nie mogę się za niego zabrać.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne! Podziwiam, że uszyte ręcznie :-)
OdpowiedzUsuńA czas pikników... niech już nadejdzie jak najszybciej!
Tak sobie myślę, że u Was w domu jest kolorowo i bajkowo ;)
OdpowiedzUsuńIzuniu, tę z chorągiewkami najchętniej bym Ci podkradła, pięknie Ci to wyszło!
OdpowiedzUsuńŚliczne!! Kolorowe, takie Twoje!!
OdpowiedzUsuńAle piękne a tak na marginesie... ale Ty musisz mieć barwną osobowość;)))
OdpowiedzUsuńBuziaki;)
Cudowne poszewki i pluszaczki piękne
OdpowiedzUsuńIzuniu, poduchy piękne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękne są...:)
OdpowiedzUsuńI chciało Ci się ręcznie :p
Super te z chorągiewkami :)
Pozdrawiam :)
Pięknie ci wyszły te poszewki. Chorągiewki są po prostu urocze. Nie dziwię się twojemu synkowi. Sama tez bym je zagarnęła do swojej sypialni ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczne :-)
OdpowiedzUsuńWonderful!
OdpowiedzUsuńAnd your little son is so cute!
♥ Franka
Kochana jak Cię nie było to nie było a tu masz..teraz tyle nowych wpisów. Ale ciesze się ogromnie choć z drugiej wybacz, że pewnie na jakiś czas zniknę. Ale kto jak kto ale Ty mnie zrozumiesz..i pewnie szybciej się zdzwonimy niż zaklikamy;-)ucałowania dla całej rodzinki
OdpowiedzUsuńŚliczności!
OdpowiedzUsuńpiękne!
OdpowiedzUsuńobydwie sa niepowtarzalne i kolorowe na maxa :)
Fantastyczne poszewki! W ogóle cieszę się, że tu trafiłam, bo jest tak pozytywnie i kolorowo u Ciebie. Na zdjęciach sprzed kilku notek był taki śliczny imbryczek w różowym kolorze, w zestawie z cukiernicą. Zdradzisz gdzie można takie cudo kupić? :)
OdpowiedzUsuńZastawę kupilam we Flo.
UsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny!
Świetne! I w dodatku ręcznie robione...Bardzo mi się podobają :-) Podpisuję się pod pytaniem Addelindy - gdzie zakupiłaś tę zastawę?
OdpowiedzUsuńIza,jak ja się cieszę, że piszesz:-) i tyle nowych zdjęć, inspiracji!no normalnie patrzę i podziwiam! program już ściągnęłam i mój najnowszy wpis to właśnie efekt zabawy tym programem:-)pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńświetne poduszki, całkowicie w Twoim stylu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam słonecznie
Kasia
śliczne!!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPoszeweczki fantastyczne takie kolorowe i wiosenne :)
OdpowiedzUsuń