Boże Narodzenie
Bóg się rodzi w naszych sercach.
Dla mnie to najpiękniejszy i najcudowniejszy czas w roku.
Piękne, świąteczne dni za nami.
Przyjdzie jeszcze czas na grudniowe podsumowanie. Wydaje mi się, że wyjątkowo mało zdjęć zrobiłam podczas tych grudniowych dni. Zarówno karty w aparacie i telefonach są zapełnione zdjęciami i filmikami. Muszę zrobić porządki.
Dziś kilka kadrów, z naszego rodzinnego świętowania.
Miałam dwa dni wolnego w przedświątecznym tygodniu. Był to czas na świąteczne zakupy, drobne porządki, zmiany pościeli, gotowanie bigosu i pieczenie pasztecików.
Piekliśmy i dekorowaliśmy pierniki oraz ozdabialiśmy nasz dom, codziennie znosząc kolejne świąteczne ozdoby.
List do Mikołaja napisaliśmy dopiero na kilka dni przed gwiazdką.
W tym roku mieliśmy wyjątkową choinkę. Była pełna i ogromna. Miała 2 i pół metra.
Otwieranie skrzynek i pudełek z ozdobami, to jak otwieranie wymarzonego prezentu. Za każdym razem wzbudza zachwyt.
W tym roku podobnie jak w zeszłym unikaliśmy na choince szklanych bombek.
Leoś przez pierwsze dni przewieszał różne ozdoby, które były w zasięgu jego ręki.
Choinka codziennie wzbudza nasz zachwyt.
Przedświąteczny czas minął mam na pieczeniu, sprzątaniu i kreatywnym tworzeniu.
W wigilijny poranek Leoś z okrzykami radości zawołał nas wszystkich do okna, aby pokazać nam najprawdziwsze święta. Okazało się, że za oknem jest puchowa, śnieżna kołderka.
Leoś z tatusiem wybrali się ulepić świątecznego bałwana. Jeździli na sankach i milo spędzili czas.

Umilaczem grudniowych dni, jest książka Juli Rozumek pt." Grudzień"
Ilustracje do książki stworzyła Marta Tyfa- Woźniakowska. Jedna z nich, to jakby fragment naszej choinki.

Wśród przedświątecznych przygotowań, ubieranie choinki, to jedna z najmilszych czynności.
Świąteczne granie i kolędowanie,
Świąteczne gościny miały miejsce w domowym zakątku. Cieszę się, że mogliśmy zarówno w wigilię, jak i Boże Narodzenie ugościć nasze rodziny.
Bożonarodzeniowa szopka w bazylice.
W Boże Narodzenie odwiedziła nas rodzina z mojej strony. W trakcie tego spotkania zaproponowaliśmy siostrze, że w drugi dzień świąt, zawieziemy ją do Krakowa na lotnisko.
Nie spodziewałam się, że w tym roku odwiedzę zarówno Kraków, jak i jarmark bożonarodzeniowy.
Zaskoczyła nas ilość spacerujących mieszańców, jak i gości
Na jarmarku było wspaniale. Spacerowaliśmy krakowskimi uliczkami, zaglądając od czasu do czasu do sklepów z pamiątkami, w których sprzedawane były przepiękne ozdoby świąteczne.
Kochani,
okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku, przesyłamy Wam najcieplejsze życzenia! Niech Dzieciątko Jezus obdarzy Was delikatnością i miłością w Waszych relacjach. Niech Jego Miłość uzdolni Was do pięknego dialogu oraz możliwość zrozumienia siebie nawzajem, w Waszych domach, rodzinach, wspólnotach. Niech Nowy Rok 2024, będzie dla Was błogosławionym rokiem.
