Mamy wiosnę, którą czuć w powietrzu, chociaż stopnie na termometrze tego nie wskazują.
W marcu było kilka pięknych, ciepłych dni i kilka takich, kiedy mogliśmy wybrać się na sanki i oczywiście, koniecznie na piknik.iu
Miesiąc rozpoczęliśmy wycieczką do Katowic.
Pierwszy Happy meal
Zachwyca mnie to jak Leon angażuje się w pracę, które wykonują jego starsi koledzy i koleżanki na świetlicy.
Sobotnie wypieki zabieramy na odwiedziny do koleżanki .
Herbatka malinowa i chlebek bananowy.
Świętujemy z dziewczynami Dzień Kobiet nba świetlicy i w Klubie Malucha.
Prezent na Dzień Kobiet od szczęśliwej 6 łatki z Ukrainy.
Zabiegi kosmetyczne dla dziewczynek.
W tym dniu przyszło ich dużo i wszystkie byle przeszczęśliwe.
Wspólnie upiekliśmy brownie czekoladowe.
W domu przez moich mężczyzn byłam obdarowana pięknymi kwiatami i czekoladkami.
Leoś odkrył letnie sandały i spał w nich ma drzemce.
Dzień motyli w świetlicy.
Słońce wkradające się do sypialni.
Pyszności do przedszkola.
Poranek
Odwiedziny u kolegi i szukanie wiosny.
W Ogrodzie Fatimskim w Pajęczynie
Szykujemy się do wyjazdu na spontaniczną wycieczkę do ZOO.
W ZOO
Świętujemy pierwszy dzień wiosny po wycieczce do ZOO
Leczymy katarek lodami z gorącym sosem malinowym.
Udało się wprasować 2 kosze prania, które czekały od dawna🙈
Tatuś na męskich rekolekcjach a my z chłopakami wybraliśmy się na przepyszną pizzę.
Poranne zabawy najlepsze na łóżku .
Ozdabia my jajka z maluchami.
Wizyta w sklepie z maluchami i nasze zakupy warzywne.
Pierwsze zajęcia z legorobotyki.
A to bardziej skomplikowane prace dzieci.
Tak wyglądał nasz marzec w skrócie.
Dużo miłych chwil. Tutaj tylko część.
Teraz masy czas przygotowań świątecznych. Mam nadzieję, że uda mi się tu zajrzeć z życzeniami dla Was.
Pieknych chwil Wam życzę na ten czas przygotowań.