"... szczęścia nie można szukać między zębami, ani w portfelu, ani tam, gdzie nas nie ma, bo szczęście jest w nas. Szczęście mieszka w sercu, które ma każdy. Pan Bóg rozmyślnie tak urządził świat, żeby szczęście było za darmo."
Anna Ficner-Ogonowska
Pamiętam jak kilka lat temu, dwa albo trzy odwiedziłam moją chrzestną, która opowiadała mi o fantastycznych książkach o szczęściu jakie przeczytała. Mówiła, że koniecznie muszę je przeczytać. Nie zwlekając ani chwili, już o powrocie do domu czytałam pierwszy tom trylogii o szczęściu Anny Ficner- Ogonowskiej pt: "Alibi na szczęście".
Książka podobała mi się tak bardzo, że błyskawicznie połknęłam wszystkie tomy.
Ogromnie ucieszyłam się, gdy ukazał się dodatkowy tom świąteczny pt: "Szczęście w Cichą Noc."
Jeszcze większą radość poczułam, gdy dowiedziałam się, że jedna z moich najulubieńszych autorek pojawi się w naszej księgarni, na spotkaniu autorskim.
Spotkanie było związane z pojawieniem się na rynku wydawniczym nowej powieści autorki pt."Okruch."
Kiedy jechałam na spotkanie miałam jeszcze sto stron do przeczytania. Zabrałam ze sobą swój egzemplarz książki i z wielką radością oczekiwałam na autorkę, która pojawiła się w księgarni witając się ze wszystkimi ciepłym uśmiechem.
Kilka dni przed spotkaniem słuchałam w radio wywiadu z autorką i już po głosie pomyślała, że musi ona być wspaniałą i ciepłą osobą.
Na wyjazd namawiałam jeszcze kilka koleżanek, ale tylko Basi udało się tam ze mną być.
Razem zdecydowanie było nam raźniej.
Basia obdarowała mnie pięknymi konwaliami, które były w tym dniu takimi okruchami radości.
A na spotkanie założyłam na siebie moją nową sukienkę, która dostała miano najwygodniejszej, jaką kiedykolwiek miałam. Sukienka ma wyrazisty kwiatowy wzór i pięknie się prezentuje.
Czuję się w niej wspaniale.
To oczywiście Marie Zelie, o której Wam wspominałam. Sukienkę można teraz kupić za połowę ceny.
Sukienka jest zapinana i wiązana pod szyją, ale ja ze względu na ciepły dzień nosiłam ją rozpiętą pod szyją i z podwiniętymi rękawkami.
Dziś mija mój 131 dzień w sukience.
A w szafie czeka już nowa sukienka, na niedzielną uroczystość. Nasz Niko, w niedzielę przystępuje do I Komunii Świętej.
Pozdrawiam Was ciepło!
Iza