Źle człowiekowi, zwłaszcza małemu, bez poczucia pewnej tajemniczości, nadzwyczajności, magiczności tak znajomego przecież miejsca.
Czy Twój dom ma swoją Szeherezadę?
Dom bez baśni jest jak muszla bez szumu morza, jak dolina bez echa, jak pudło skrzypiec bez muzyki.
Co ma w Twoim domu barwę, ślad, odblask baśni z tysiąca i jednej nocy?
brat Tadeusz Ruciński
Słowa do przemyślenia po dzisiejszym dniu pełnym baśniowych wrażeń.
Dominik brał dziś udział w konkursie ze znajomości baśni braci Grimm, a my dzięki temu mieliśmy okazję, przenieść się na jakiś czas do baśniowej krainy, księżniczek, królewiczów zaklętych w żaby i zaczarowanych stoliczków.
Piękny to był czas dla nas wszystkich. Choć szkoda, że było go tak mało.
A Wy lubicie baśnie? Macie coś baśniowego w domu? Ja chyba się rozejrzę przy okazji jutrzejszych porządków, bo miałam problem z tym dzisiaj. Jedyne co to ten kufer przyszedł mi do głowy :)
Coś baśniowego... Musiałabym się zastanowić ale w większości domów coś się znajdzie. Hahaha, mam! Latający dywan :) Buziaki
OdpowiedzUsuńHeh, ja piszę nawet doktorat z baśni ;D Więc z baśniowością nam po drodze! :D
OdpowiedzUsuńPiękny cytat <3
Izuś, Tobie przyszedł do głowy kufer, a mi Ty - swoją osobą tworzysz baśniowy nastrój :)
OdpowiedzUsuń