piątek, 1 kwietnia 2016

O rety! Przyroda - czyli o książkach przyrodniczych dla dzieci i nie tylko

W szkole za przyrodą nie przepadałam. Odkąd dostałam 3 w trzeciej klasie za rozpoznawanie zbóż. W klasach starszych było już lepiej. Była biologia, którą pokochałam. W liceum mieliśmy przemiłą Panią, która pokazała nam fajne metody uczenia się jej i potrafiła nas zaciekawić. Większość, co się nauczyliśmy wynosiliśmy z lekcji.
Chłopaki od początku lubią przyrodę. Dominik w tym roku po raz drugi brał udział w konkursie przyrodniczym. W większości do konkursu dzieciaki przygotowywała Pani w szkole. My zakupiliśmy kilka książek i czytaliśmy je wspólnie.
Po tegorocznym konkursie, kiedy po raz drugi Dominik przeszedł do II etapu, poszerzyliśmy naszą biblioteczkę przyrodniczą.


Trochę książek przybyło nam w ciągu roku, a kilka zakupiliśmy w ostatnim czasie. Może ten wpis będzie dla kogoś przydatny, bo dziś chciałam o nich trochę napisać.
Zacznę od góry, czyli książki dla najmłodszych, z serii Świat w obrazkach "Przyroda" do kupienia tutaj Jest to jedna z pierwszych naszych książek i bardzo lubimy do niej wracać.



Jakiś czas temu chopcy korespondowali z Kubusiem. Bardzo nam tego brakuje, ale z zaniedbania
to nasze pisanie listów zostało przerwane. W jednym z listów chłopcy od Kubusia dostali Poradnik Leśnego Wędrowca, w którym jest wiele cennych rad i wskazówek, dotyczących spacerowania i zachowywania się w lesie.





Zagadki przyrodnicze mój mąż kupił jeszcze przed naszym ślubem. Książkę odświeżyliśmy przy okazji konkursu, ale póki co za bardzo się nie przydała, gdyż pytania w niej zawarte, są przeznaczone dla starszych dzieci, młodzieży i dorosłych :) Udało się znaleźć w niej trochę zagadek dla najmłodszych. Książkę czytaliśmy wspólnie dowiadując się wiele ciekawych faktów z życia roślin i zwierząt.


O Wielkiej Encyklopedii Zwierząt pisałam tutaj


Z książek o Zwierzętach mamy również mniejsze i większe albumy oraz urodzinowy prezent Nikodema od koleżanki



Powyższe dwie pozycje przydają się w pracach domowych :), podobnie jak ta o "Sprężynku," z ekologicznymi tekstami Agnieszki Frączek i przepięknymi ilustracjami Joli Richter- Magnuszewskiej, które stały się inspiracją do narysowania Ekusia, czyli potwora ekologicznego.









"Sprężynek na tropie tajemnic. Ekologia" do kupienia tutaj
Autor: Agnieszka Frączek
Ilustracje: Jola Richter- Magnuszewska
Wydawnictwo: BIS

Dwa lata temu, przy okazji wpisu, o książce "Rok z Lineą" wydawnictwa Zakamarki, pokazywałam nasz pamiętnik przyrodniczy. Dawno nic w nim nie pisaliśmy, ale w weekend planuję go odświeżyć.









Spacerując po lesie stwierdziłam, że przydałaby nam się taka podręczna ściągawka, dotycząca drzew, zwłaszcza, kiedy w zeszłym roku Dominik do szkoły robił zielnik.
Mieliśmy w biblioteczce zielnik mojego męża, ale udało mi się również dostać taki idealny do torebki "Poradnik Wycieczkowy. Drzewa"




Na koniec zostawiłam nasze perełki wśród książek przyrodniczych. Zdecydowanie należą do nich książki wydawnictwa MULTICO, z serii "... opowiada o"



Zacznę od tej, którą mamy już od kilku lat. "Andrzej Kruszewicz opowiada o ptakach."
Książkę można kupić tutaj. Mnie udało się ją wygrać w jednym z pierwszych konkursów organizowanych przez portal Qlturka. Książka podobnie jak pozostałe z tej serii jest przepiękna.




Pozostałe książki z tego wydawnictwa mamy od nie dawna. Na część z nich chłopcy poświęcili swoje karty prezentowe do empiku, które dostały na mikołaja, od cioć ;), ale uważają, że warto było.

Z tego wydawnictwa mamy również:

"Małgorzata Falencka- Jabłońska opowiada o przyrodzie"
do kupienia tutaj
To zdecydowanie moje ulubiona pozycja wśród naszych książek przyrodniczych. Jest to właściwie kalendarz przyrodniczy. Na każdy miesiąc poświęconych jest kilka stron. Wypisane są również przysłowia dotyczące każdego miesiąca i przeróżne ciekawostki.














"Wojciech Gil opowiada o lesie"
do kupienia tutaj












Książka "Przyroda Ojczysta" Michała Brodackiego, to pięknie wydana encyklopedia przyrodnicza, również napisana w formie kalendarza.
Do kupienia tutaj











A na sam koniec zostawiłam ulubioną pozycję chłopców. "O rety! Przyroda", to niezwykła, pięknie ilustrowana przez Tomasza Samojlika książka przyrodnicza dla dzieci.
Książa w piękny i zarazem zabawny sposób ilustruje jak zmienia się las, łąka, jezioro, pola, góry i miasto, na przestrzeni pór roku









 Książka ma bardzo duży format, dzięki czemu ilustracje i podpisy w chmurkach są czytelne, nawet dla najmłodszych.
Książkę można kupić tutaj
Z ilustracjami Tomasza Samojlika i tekstami Wojciecha Mikołuszko polecam Wam również "Tato, a dlaczego?", "Tato, a po co?", "Z tatą w przyrodę." Książki, których nie mamy, a bardzo byśmy chcieli mieć. Widziałam w księgarni, dlatego mogę polecić.

Z wydawnictwa Multico mamy również fantastyczne kolorowanki. Z tej serii są również książki z kalką do nauki rysowania ptaków, drzew, grzybów, liści itd.
My mamy kolorowanki z tej serii






Na rynku jest wiele pozycji, które ułatwiają i umilają naukę. Trudno jest zdecydować się na jedna konkretną. Brakuje mi jednak książki, w której znalazłabym tabelki zestawienia i podsumowania ;)
Nikodem ma w przyszłym tygodniu sprawdzian z przyrody o wiośnie. W zeszycie ma wypisane wiosenne kwiaty, ptaki, które przylatują i odlatują w formie tabelek. Właśnie czegoś takiego poszukuję -wiedza przyrodnicza w takiej pigułce, w formie tabelek, map myśli itp.  Miło jest pooglądać takie książki i wiele można się z nich nauczyć, ale przydałoby nam się jeszcze takie podsumowanie. Może znacie jakąś taką książkę dla dzieci?

Pozdrawiam Was ciepło i życzę miłego weekendu.

6 komentarzy:

  1. Niezła kolekcja. Przyroda jest fascynująca i warto wiedzieć o niej jak najwięcej! Super post:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Iza, naszą biblioteczkę o albumy przyrodnicze głównie wzbogaciła Ola(większość to nagrody).
    Mamy również kilka pozycji jeszcze z mojego dzieciństwa (seria ,,Świat wczoraj i dziś,,)i uważam że te książeczki są ponadczasowe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam książki - nawet te dla dzieci :-D

    OdpowiedzUsuń
  4. prawdziwe kompendium wiedzy dla małego przyrodnika :)
    przyznam, że z racji zawodu cieszę się, że są takie rodziny, którym edukacja przyrodnicza, leśna nie są obce :)
    pozdrawiamy wiosennie

    ps do korespondowania zawsze możemy wrócić, zwłaszcza, ze chłopcy teraz całkowicie sami mogliby pisać i czytać ...

    OdpowiedzUsuń
  5. A dla maluchów gorąco polecam "Rok w lesie"

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa kolekcja. Uwielbiam książki przyrodnicze. W szczególności te z Multico.
    Bardzo fajny blog!

    OdpowiedzUsuń